PPK: jak Fundusze Zdefiniowanej Daty ulokują oszczędności Polaków
Każda instytucja finansowa prowadząca PPK jest zobowiązana do zaoferowania odpowiedniej liczby funduszy dopasowanych do wieku oszczędzających. Fundusze te nazywa się Funduszami Zdefiniowanej Daty (ang. target-date funds). W przypadku PPK to moment, w którym uczestnicy funduszu osiągną 60 lat. Strategia FZD polega na przenoszeniu oszczędności z części udziałowej (np. akcje) do części dłużnej (np. obligacje, depozyty) wraz z wiekiem uczestnika. Im ktoś młodszy, tym większy udział jego portfela w bardziej ryzykownych rozwiązaniach rynku kapitałowego. Wraz z wiekiem kapitał lokowany jest w bezpieczniejszych instrumentach finansowych. Taka stopniowa zmiana struktury oszczędności w funduszu zdefiniowanej daty ma zminimalizować ryzyko poniesienia dotkliwej straty wraz ze zbliżaniem się uczestników funduszu do 60-go roku życia.
Pierwsze takie fundusze powstały w połowie lat 90. w Stanach Zjednoczonych. Z czasem stały się one jedną z najważniejszych form budowania oszczędności na cele emerytalne. Aktualnie wartość aktywów Amerykanów zainwestowanych w FZD przekracza 1,7 bilionów dolarów
Nagroda za ryzyko
Fundusze Zdefiniowanej Daty to rozwiązanie, które opiera się na założeniu, że rynki finansowe premiują podejmowanie ryzyka inwestycyjnego. Mówiąc wprost, nagrodą jest stopa zwrotu z inwestycji przewyższająca zyski z bezpiecznych instrumentów dłużnych.
– Historyczne dane z rynków wielu krajów potwierdzają tę tezę (np. średnioroczny zwrot w USA wynosi około 4-5 proc.). Stopy zwrotu z akcji są z reguły wyższe niż zwrot z instrumentów dłużnych, które są uznawane za bezpieczne. Takie prawidłowości można zaobserwować w długiej perspektywie. Natomiast w krótkim okresie, stopy zwrotu z akcji charakteryzują się dużo większą zmiennością, a co za tym idzie, większym ryzykiem inwestycyjnym. Dlatego w inwestowaniu tak ważna jest cierpliwość i długi horyzont czasowy – mówi Szymon Ożóg, wiceprezes zarządu Nationale-Nederlanden PTE.
Drugie, charakterystyczne dla FZD założenie, to większa skłonność młodych do podejmowania ryzyka inwestycyjnego. Wynika ona z niskiego poziomu oszczędności i perspektywy wyższych zarobków w przyszłości. Zakłada się, że młodzi chętniej będą korzystać z bardziej ryzykownych instrumentów inwestycyjnych. Takie planowanie z myślą o emeryturze pozwala zgromadzić wyższe oszczędności niż w przypadku ograniczania się wyłącznie do bezpiecznych instrumentów dłużnych.
Dowolność wyboru
Mając na uwadze, że Pracownicze Plany Kapitałowe mają zapewnić pracownikom maksymalną elastyczność i wolność wyboru, uczestnik może zadecydować o zmianie funduszu zgodnie ze swoim apetytem na zysk i podejściem do ryzyka.
– Osoby o wysokiej tolerancji ryzyka mogą być zainteresowane wysokim udziałem akcji w portfelu także w wieku dojrzałym. Natomiast młodzi mogą mieć cel w postaci zaoszczędzenia na wkład własny w związku z kredytem mieszkaniowym. Już dziś osoby urodzone po 1980 roku stanowią w dużych miastach ponad 50 proc. wszystkich kupujących nieruchomości. Osoby oszczędzające z myślą o „własnym M” będą więc stronić od ryzyka ze względu na krótki horyzont inwestycyjny – dodaje Szymon Ożóg z Nationale-Nederlanden PTE.
Zapewnienie bezpieczeństwa
Ustawa o PPK narzuca wysoki poziom bezpieczeństwa dla Funduszy Zdefiniowanej Daty. Pomnażanie oszczędności uczestników ma się odbywać zgodnie z ich interesem. Oznacza to konkretne wytyczne dla instytucji finansowych, dotyczące lokowania kapitału w poszczególne instrumenty finansowe. Co najmniej 70 proc. kapitału z części dłużnej portfela powinny stanowić najbezpieczniejsze papiery skarbowe (np. papiery wartościowe emitowane przez Skarb Państwa czy Narodowy Bank Polski) oraz depozyty bankowe.
Dodatkowo program zakłada również, że co najmniej 40 proc. aktywów części udziałowej portfela powinny stanowić akcje wchodzące w skład indeksu WIG20. Akcje wchodzące w skład mWIG40 nie mogą natomiast stanowić więcej niż 20 proc. tych aktywów, a pozostałe akcje polskie więcej niż ich 10 proc. Fundusze zdefiniowanej daty mogą również inwestować zagranicą. Co najmniej 20 proc. aktywów netto części udziałowej powinny stanowić akcje zagraniczne notowane w krajach OECD. Jednocześnie łączna wartość lokat denominowanych w walutach obcych nie może przekroczyć 30 proc. wszystkich aktywów funduszu.