Obligacje oszczędnościowe: dzień ostatniej szansy na dobrą inwestycję

Obligacje oszczędnościowe: dzień ostatniej szansy na dobrą inwestycję
Fot. stock.adobe.com/Aga Rad
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Wygląda na to, że system sprzedaży elektronicznej nie wytrzymuje nawały zleceń zakupu. Ministerstwo Finansów zwiększa ofertę sprzedaży czterolatek dwu i półkrotnie.

Większość nowych obligacji będzie oprocentowana znacznie poniżej stopy inflacji, a trzeba jeszcze pamiętać o konieczności zapłacenia podatku od skromnych odsetek #ObligacjeSkarbowe

Kolejne obligacje niżej oprocentowane

Dziś jest ostatni dzień sprzedaży kwietniowych emisji skarbowych obligacji oszczędnościowych. Ostatnia szansa by kupić w miarę rentowne papiery.

W poniedziałek – po długim majowym weekendzie w sprzedaży znajdą się tylko nowe papiery o znacznie niższych odsetkach. Ich rentowność będzie o 1 pkt. proc. lub nieco więcej punktów procentowych niższa.

Większość typów tych nowych papierów będzie oprocentowana znacznie poniżej stopy inflacji, a trzeba jeszcze pamiętać o konieczności zapłacenia podatku od tych skromnych odsetek.

Pożądane najbardziej 4- letnie i 10-letnie obligacje

Nic dziwnego, że Polacy masowo ruszyli po stare papiery. Forbes.pl podał w środę, że w poniedziałek i wtorek liczba zleceń zakupu obligacji oszczędnościowych przez Internet wzrosła kilkakrotnie.

Najwięcej, bo 9- krotnie w przypadku obligacji 4- letnich. W przypadku 10-latek liczba dziennych zleceń wzrosła 6 krotnie.

Najmniejsze przyrosty dziennej liczby zleceń dotyczyły papierów 3-miesiecznych i trzyletnich – odpowiednio o  188 i 167 procent.

Obligacji starczy dla wszystkich?

Nic dziwnego, że elektroniczny system sprzedaży nie wytrzymuje tej nawały. W piątek rano trudno było się zalogować do swojego konta na obligacjeskarbowe.pl. A jak już się zalogujesz to system potrafi Cię „wyrzucić”.

Natomiast czas oczekiwanie na połączenie z infolinią  trwa ponad 25 minut. Ważne, ze konsultant tłumaczy, ze system działa i najwyżej jest może chwilowo trochę przeciążony.

W każdym razie wygląda na to, ze obligacji starczy dla wszystkich mimo rosnącej liczby zleceń. Wczoraj (29 kwietnia)  Minister Finansów opublikował aneks do listu emisyjnego kwietniowych czterolatek zwiększając wartość tej emisji z 2 mld zł do 5 mld zł.

Źródło: aleBank.pl