O kredyt na mieszkanie w Warszawie może być trudniej
Jak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, ceny mieszkań na rynku wtórnym ustabilizowały się na poziomie 7 400 zł za metr kwadratowy. Największą popularnością cieszyły się nieruchomości zlokalizowane na Mokotowie, Wilanowie, Ochocie i Woli. Warto przyśpieszyć decyzje o zakupie, bowiem od przyszłego roku dostępność kredytów może znacząco się pogorszyć.
W stolicy brakuje ofert z dopłatami
Tylko 3% ofert sprzedawanych przez doradców Metrohouse od września bieżącego roku można by zakwalifikować do programu Mieszkanie dla Młodych. Deweloperzy przynajmniej w stolicy nie mają powodów do zmartwień, że rynek wtórny odbierze im dużą część poszukujących mieszkań. – Oferty, które spełniają kryteria programu to głównie lokale zlokalizowane w budynkach z wielkiej płyty – mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. – Mimo dość licznej grupy potencjalnych nabywców, którzy odrzucają ten segment budownictwa, tego typu nieruchomości nie tracą na popularności. Co czwarte mieszkanie sprzedawane za naszym pośrednictwem znajduje się właśnie w takim budynku. Ceny na rynku wtórnym kształtują się na podobnych poziomach jak przed miesiącem (7 400 zł za mkw.), a najwięcej transakcji notujemy na Mokotowie, Wilanowie, Ochocie i Woli.
W przyszłym roku może być znacznie trudniej o kredyt
Osoby, które jeszcze w tym roku planują kupić mieszkanie w Warszawie nie powinny mieć problemów z uzyskaniem kredytu hipotecznego. Wciąż są one dość łatwo dostępne dzięki rekordowo niskim stopom procentowym. Niestety w przyszłym roku może się to zmienić. Największym problemem wcale nie będzie podwyższenie wymaganego wkładu własnego z 10% do 15%. Wciąż będzie można bowiem uzyskać kredyt na 90% wartości nieruchomości, ale pod warunkiem, że brakujący wkład własny zostanie odpowiednio ubezpieczony.
Prawdziwym zagrożeniem jest natomiast to, że banki mogą być zmuszone ograniczyć akcję kredytową. Wpłynąć na to może kilka różnych czynników. Po pierwsze od przyszłego roku podniesione zostaną wymogi kapitałowe. W uproszczeniu oznacza to, że banki będą musiały mieć więcej pieniędzy, żeby móc udzielać tyle samo kredytów, co obecnie. Natomiast mając taką samą pulę środków jak dziś będą zmuszone udzielać ich mniej. Poza tym mogą zostać obciążone podatkiem bankowych i kosztami przewalutowania kredytów we frankach. Do tego dochodzi ryzyko podwyższenia składek na BFG ze względu na upadłość SK Banku. W rezultacie o kredyt może być znacznie trudniej niż dziś.
Na koniec warto dodać, że aby obecnie kupić mieszkanie o powierzchni 60 mkw., po przeciętnej cenie w stolicy, trzeba posiadać 44 796 zł wkładu własnego. Rata kredytu na 90% wartości takiej nieruchomości i na okres 25 lat wyniesie 2 064 zł. Aby uzyskać dopłatę w ramach programu „Mieszkanie dla młodych” cena metra kwadratowego nowego mieszkania w Warszawie musi być niższa niż 6 417 zł, a mieszkania z rynku wtórnego nie może przekraczać 5 251 zł.
Szybko.pl, Metrohouse, Expander