Nowy podatek od oszczędności w Belgii

Nowy podatek od oszczędności w Belgii
Źródło: AdobeStock Mapics
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Belgijski rząd federalny zdecydował się nałożyć na banki dodatkową składkę na pokrycie deficytu budżetowego. Podniesiono próg, który nie będzie podlegał odliczeniu podatku bankowego oraz wprowadzono dodatkową progresywną opłatę bankową, która nieco mocniej uderzy w największe banki działające w Belgii.

W ostatnich cyklach budżetowych kilkakrotnie zwiększano składki bankowe. Febelfin, zrzeszenie bankowe w Belgii, stawia więc otwarte pytanie, jak długo będzie można kontynuować tę politykę. 

Sektor bankowy w tym kraju wzywa rząd do rozpoczęcia dialogu w sprawie wspólnego stawienia czoła wyzwaniom, jakie niesie przyszłość, zwłaszcza przejście do zrównoważonego społeczeństwa oraz wzmocnienie struktury gospodarczej i dobrobytu.

Kolejne opodatkowanie oszczędności belgijscy bankowcy uznają za „godne ubolewania”. Twierdzą, że jest to niezrozumiałe posunięcie rządu, który szczyci się chęcią zwiększenia zysków dla oszczędzających. 

To działanie ściśle budżetowe, które uderzy w zwykłą bankowość detaliczną i opodatkowanie „raz po raz tej samej działalności”, czyli oszczędności. 

Argumenty przeciwko podatkowi

Z analiz wynika, że w porównaniu z krajami sąsiadującymi z Belgią, banki w tym kraju podlegały już wcześniej znacznie wyższym składkom i opłatom od depozytów niż zagraniczni odpowiednicy. Działanie to znów wpłynie na zdolność banków do udzielania kredytów przedsiębiorstwom i gospodarstwom domowym oraz pełnienia swojej roli w gospodarce. 

Febelfin podkreśla, że zadaniem każdego banku jest właściwa ocena ryzyka i określenie zwrotu, jaki może zaoferować z lokat oszczędnościowych. W tej analizie trzeba teraz uwzględnić dodatkowy podatek.

Ponadto środek ten wpłynie na konkurencyjność belgijskiego sektora finansowego w kontekście europejskim i międzynarodowym.

Febelfin niepokoi więc fakt, że kolejny raz banki proszone są o wypełnienie budżetu bez oceny wagi dodatkowych wpływów, które mają wynikać z ograniczenia możliwości odliczenia podatku bankowego.

Ponadto, poprzez wprowadzenie dodatkowej progresywnej opłaty bankowej, rząd chce zyskać dodatkowe dochody od największych instytucji finansowych. Można kwestionować podatek liczony wyłącznie od wielkości instytucji, a nie od zysków. Tłumi to aspiracje przedsiębiorstw do dalszego rozwoju.

Jakie daniny płacą banki w Belgii?

Przypomina się też, że zyski banków belgijskich nie są wyższe od zysków banków w innych krajach UE. Banki belgijskie są na ich tle przeciętne, a nawet plasują się w drugiej połowie stawki.

W 2022 r. banki przekazały łącznie 3,61 mld euro podatków. Oprócz klasycznych podatków (podatek od osób prawnych w wysokości 1,10 miliarda euro), także składki na ubezpieczenia społeczne (855 milionów euro).

Sektor finansowy podlega też szczególnym opłatom, które nie mają zastosowania do innych sektorów w Belgii, np. roczny podatek od instytucji kredytowych (TAEC), składka SGD, składka na fundusz restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji. Łącznie dało to ok. 1,7 miliarda euro w 2022 r., co wpływa bezpośrednio do budżetu państwa.

W Belgii do budżetu wpłacane są również składki SGD płacone przez banki, które służą ochronie oszczędności.

Te składki mają zostać jeszcze bardziej zwiększone w br. i latach następnych.

Szymon Stellmaszyk
Szymon Stellmaszyk. Doradca zarządu Związku Banków Polskich w Zespole ds. międzynarodowych.  Prawnik i absolwent międzynarodowych stosunków gospodarczych i politycznych – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i KU Leuven. W ZBP od 2006 roku. Na przestrzeni lat członek Komitetów Europejskiej Federacji Bankowej ds. międzynarodowych, zwalczania przestępstw finansowych, komunikacji i edukacji finansowej. 
Źródło: BANK.pl