Na kredyt czy za gotówkę, czyli jak Polacy kupują własne mieszkanie

Tempo rozwoju rynku mieszkaniowego jest imponujące. Z perspektywy deweloperów kolejne miesiące wyglądają równie obiecująco. – Dobra sytuacja na rynku pracy, dynamiczny rozwój gospodarczy oraz tzw. zakup mieszkań pod inwestycje powoduje, że najciekawsze oferty praktycznie sprzedają się od ręki- mówi Anna Wojciechowska, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu w gdańskim oddziale Robyg. Widać również wyraźny trend do zakupu mieszkań większych, 3- a nawet 4- pokojowych — dodaje Wojciechowska.

Co drugie mieszkanie kupione za gotówkę

Jak wynika z raportu NBP, już w ostatnim kwartale 2017 roku można było zaobserwować niewielki spadek popytu na kredyty mieszkaniowe. Zdaniem analityków NBP przyczyną tego stanu było wykorzystywanie przez klientów własnych źródeł finansowania. Anna Wojciechowska potwierdza, że ilość lokali sprzedawanych za gotówkę stale się zwiększa. – W pierwszym kwartale 2018 roku widać to bardzo wyraźnie. Jeśli ten trend się utrzyma, to ponad połowa z zaplanowanych do sprzedaży w 2018 roku mieszkań, zostanie kupiona za gotówkę – mówi ekspertka.

Jak podkreślają eksperci rynków finansowych, nie bez znaczenia dla tej sytuacji jest brak dobrej oferty depozytowej. Niskie stopy procentowe zniechęcają do lokowania oszczędności w bankach. Zamiast trzymać pieniądze na mało opłacalnej lokacie, wolimy nasze fundusze przeznaczyć na zakup mieszkania, który nadal pozostaje jedną z najbardziej sprawdzonych i bezpiecznych lokat kapitału. Zwłaszcza że znaczna część zakupionych lokali jest z powodzeniem wynajmowana, przynosząc właścicielom dodatkowy zysk, a miastom szybki rozwój. Gołym okiem widać ekspresowy rozwój miast i ilość powstających inwestycji, jednak jak wynika z danych prawie 60% mieszkań kupionych za gotówkę to mieszkania przeznaczone na wynajem,  a nie do zamieszkania z rodziną.

Kogo na to stać?

Poza inwestorami równie liczną grupą kupującą mieszkania za gotówkę są przedstawiciele wolnych zawodów czy np. przedsiębiorcy. Ciekawy może być fakt, że nie tylko osoby dobrze sytuowane wybierają taki model zakupu własnego mieszkania.  – Świadomość ekonomiczna Polaków wzrasta – wyjaśnia Jakub Zarzecki, dyrektor oddziału Home Broker w Gdańsku. Potrafimy policzyć koszty kredytu. Taki klient woli oszczędzać nawet kilkanaście lat i dopiero gdy odłoży odpowiednią sumę, kupić własne mieszkanie, niż zdecydować się na wieloletnie zobowiązanie. Do ostatniej, ale równie licznej grupy można zaliczyć tych, którzy nie mają szans na kredyt w banku, np. ze względu na formę, czy warunki zatrudnienia. To też klienci, którzy kupują własne „M” za gotówkę – dodaje Zarzecki.

 Źródło: Robyg