mBank planuje agresywny wzrost w 2025 roku

mBank planuje agresywny wzrost w 2025 roku
Cezary Kocik. Źródło: mBank
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
mBank miał w 2024 roku najwyższy zysk netto w swojej historii. Rok 2025 będzie ostatnim, za który nie będzie wypłaty dywidendy. Zgromadzone kapitały posłużą do odbudowania pozycji mBanku na rynku, co najmniej do poziomów sprzed wybuchu kryzysu frankowego – to główne tezy z wypowiedzi prezesa mBanku Cezarego Kocika, odnotowane podczas konferencji wynikowej mBanku.

W całym 2024 roku mBank miał 2 243,25 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 24,05 mln zł zysku rok wcześniej.

Bank osiągnął doskonale wyniki finansowe dzięki wysokiej rentowności podstawowej działalności.

Sprzedaż kredytów hipotecznych wzrosła o 157%, do poziomu ponad 10,5 mld złotych (rekordowy poziom w historii Banku), kredytów niehipotecznych o 32%, do ponad 11 mld 300 mln złotych (w obu przypadkach z uwzględnieniu rynku czeskiego i słowackiego), kredytów korporacyjnych o 21%, do prawie 40 mld złotych.

Czytaj także: mBank pokazuje wyniki za IV kwartał 2024 r.

Saga frankowa dobiega końca

Kredyty frankowe są coraz mniejszym obciążeniem dla mBanku.

Spada liczba nowych pozwów frankowych, spada liczba spraw frankowych w sądach i rośnie liczba zawartych ugód frankowych.

W efekcie maleją rezerwy na ryzyko prawne kredytów walutowych w mBanku.

Skumulowana wartość rezerw na ryzyko prawne kredytów walutowych w mBanku w okresie pierwszy kwartał 2018 – czwarty kwartał 2024 roku wynosiła 16,5 mld złotych.

Mimo bardzo dobrych wyników finansowych i zbliżającej się do końca „sagi frankowej” – jak określa problemy frankowe prezes Cezary Kocik – mBank podtrzymuje swoją decyzję o niewypłacaniu dywidendy za rok 2025.

Źródło: mBank

Klienci mBanku podstawą sukcesu

Wzmocniona pozycja kapitałowa Banku ma umożliwić mu dalszą ekspansję.

Marek Lusztyn, wiceprezes ds. zarządzania ryzykiem w mBanku.

Jak mówił wiceprezes mBanku Marek Lusztyn – Bank chce odzyskać swoje naturalne udziały rynkowe, które miał przed wybuchem kryzysu frankowego.

Bank planuje agresywne wzrosty we wszystkich segmentach rynku.

Z uwagi na tworzenie rezerw na ryzyko prawne CHF mBank nie był w stanie w poprzednim okresie w pełni odpowiedzieć na popyt na kredyty ze strony swoich klientów. Tymczasem struktura wiekowa klientów mBanku (młodzi, dobrze zarabiający) powoduje, że zainteresowanie kredytami hipotecznymi jest wysokie i Bank zamierza w pełni odpowiedzieć na ten popyt.

mBank ocenia, że w 2025 roku jego przychody ogółem będą powyżej 11 mld zł, nieznacznie poniżej poziomu z 2024 roku, jeśli dojdzie do spodziewanej obniżki stóp procentowych NBP.

Akcja kredytowa kierowana zarówno do firm, jak i do klientów detalicznych będzie rosła powyżej rynku. Koszty ryzyka prawnego związane z kredytami walutowymi po raz ostatni istotnie obciążą wyniki finansowe Banku w 2025 roku.

Rok 2025 prawdopodobnie będzie ostatnim rokiem, za który mBank nie wypłaci dywidendy. Zdaniem Cezarego Kocika – mBank w kolejnych latach powróci do stabilnych wzrostów.

Czytaj także: mBank Słowacja razem z KIR wprowadził system Euro Express Elixir

Źródło: BANK.pl