Kto zapłaci za wzrost płacy minimalnej?

Kto zapłaci za wzrost płacy minimalnej?
Dr Sławomir Dudek, Źródło: Pracodawcy RP
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Płaca minimalna już przy poziomie 2600 zł w tym roku "pcha" inflację mocno do góry. Wzrost płacy minimalnej do 2800 zł, jeszcze wzmocni presję inflacyjną ‒ podkreśla dr Sławomir Dudek.

#SławomirDudek: Obecnie #PłacaMinimalna w relacji do średniej płacy w II kw. wynosi już 52 proc. To jest jeden z najwyższych poziomów w całej #UE #Inflacja @PracodawcyRP @nbppl

Narodowy Bank Polski właśnie opublikował dane o inflacji bazowej, tj. inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii.

Ta miara pokazuje, że czynniki o charakterze strukturalnym, kosztowym działają silnie w kierunku zwiększenia inflacji.

Według szacunków NBP, inflacja bazowa w lipcu wyniosła 4,3 proc. r/r, podczas gdy przed rokiem w lipcu wynosiła nieco ponad 2 proc. 

Wysoka inflacja bazowa powoduje, że mimo kryzysu gospodarczego, mimo słabego popytu, inflacja w Polsce utrzymuje się na najwyższym poziomie w całej Unii Europejskiej

Jednym z czynników kosztowych po stronie firm jest płaca minimalna, która jest ustalana arbitralnie bez uwzględnienia przesłanek rachunku ekonomicznego.

Czytaj także: NBP: inflacja bazowa wzrosła do 4,3 proc. rdr w lipcu

Płaca minimalna a funkcjonowanie firm

Sytuacja kryzysowa spowodowała, że płaca minimalna już w 2020 r. silnie oddziałuje na funkcjonowanie firm. Przed kryzysem, rząd oczekiwał wzrostu płac w gospodarce o ponad 6 proc. Recesja zweryfikowała te prognozy w dół prawie o połowę.

Obecnie płaca minimalna w relacji do średniej płacy w II kwartale wynosi już 52 proc. To jest jeden z najwyższych poziomów w całej Unii Europejskiej.

W 2021 r. płaca minimalna przebije 53 proc. średniej, a w relacji do mediany zbliży się do 60 proc.

Płaca minimalna podwyższa inflację bazową powyżej 4 proc.

Jest to eksperyment przeprowadzany w warunkach największej recesji w Polsce w historii gospodarki rynkowej. Zapłacą za to mikrofirmy, w których prawie 2/3 umów o pracę jest związana z płacą minimalną.

Zapłacą konsumenci wzrostem inflacji, realnym spadkiem oszczędności, utratą miejsc pracy.

Zapłaci budżet, bo wzrośnie szara strefa.

Czytaj także: Płaca minimalna w 2021 roku wzrośnie do 2,8 tys. zł, jest projekt rozporządzenia

Rząd daje i zabiera

Czy rzeczywiście teraz jest czas na takie eksperymenty?

Czy instytucje publiczne przeprowadziły jakiekolwiek analizy wpływu wzrostu płacy minimalnej w kryzysie o prawie jedną czwartą, na inflację, na rynek pracy, na sytuację mikroprzedsiębiorstw?

Jaki jest sens, aby wypłacić kilka miliardów pożyczek dla mikrofirm w ramach instrumentów pomocowych, a potem wymusić arbitralny wzrost kosztów pracy o kilka miliardów?

Dr Sławomir Dudek,

główny ekonomista Pracodawców RP.

Źródło: aleBank.pl