Kto będzie nadzorował amerykańskie banki?

Kto będzie nadzorował amerykańskie banki?
Źródło: AdobeStock, autor: tanarch,
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Na kilka dni przed objęciem przez Donalda Trumpa prezydentury USA wiceprzewodniczący Rezerwy Federalnej ds. nadzoru bankowego Michael Barr zapowiedział ustąpienie ze stanowiska.

Kadencja Barra kończy się w roku 2026 i początkowo mimo wezwań do ustąpienia zamierzał kadencję dokończyć. Ostatecznie zrezygnował pod naciskiem osób z otoczenia Donalda Trumpa, by uniknąć impasu między nową administracją, a Fed-em. Stwierdził, że ryzyko sporu o stanowisko wiceprzewodniczącego może utrudniać nadzór nad systemem finansowym Stanów Zjednoczonych.

Michael Barr ma ustąpić 28 lutego ’25 lub wcześniej, jeśli następca zostanie wskazany przez prezydenta. Zarząd Rezerwy Federalnej zobowiązał się nie podejmować żadnych ważnych decyzji, dopóki nie zostanie znaleziony następca Barra.

Zastąpienie Barra będzie wymagało zgody Senatu, ale ponieważ Republikanie mają w nim większość proces zapewne przebiegnie sprawnie.

Czytaj także: Bankowość i Finanse | Makroekonomia | Donald Trump 2.0, czyli strategia loss-loss

Nastąpi rozluźnienie reguł dotyczących banków?

Według komentatorów na najważniejsze stanowisko w nadzorze bankowym zostanie desygnowana Michelle Bowman lub Christopher Waller. Oboje zostali mianowani do Rady Gubernatorów Fed w czasie pierwszej kadencji Trumpa, podczas gdy Barr przez prezydenta Bidena w 2022 roku.

Ustępujący wiceprezes Fed był niepopularny w środowisku bankowym w związku z wprowadzaniem regulacji, dotyczących wymogów kapitałowych na mocy przepisów Bazylei III, mimo że zostały one w Stanach Zjednoczonych poważnie złagodzone we wrześniu 2024 roku.

Jego decyzja o wcześniejszej rezygnacji – podobną decyzję podjął w listopadzie przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Gary Gensler — jest uważana za początek poważnych zmian w bankowości i rozluźnienia regulacji finansowych przez administrację Donalda Trumpa.

Czytaj także: Banki centralne na świecie reagują na zmiany zapowiadane przez amerykańskiego prezydenta elekta

Co dalej z Bazyleą?

Powołani do rady gubernatorów Rezerwy Federalnej w pierwszej kadencji Donalda Trumpa, Waller i Bowman krytycznie odnosili się do zasad Bazylei. Bowman otwarcie mówiła o negatywnym wpływie tych zasad na koszty operacyjne i działalność biznesową banków. 

W przemówieniu wygłoszonym w 2024 roku w Banku Rozrachunków Międzynarodowych Michelle Bowman skrytykowała „wąskie podejście” regulatorów i argumentowała, że powinni oni wziąć pod uwagę „szersze konsekwencje” wdrożenia przepisów Bazylei.

Jest zwolenniczką innowacji finansowych w szczególności kryptowalut. Tymczasem Michael Barr opowiadał się za bardziej rygorystycznymi regulacjami i zwiększonymi wymogami kapitałowymi dla głównych banków.

Donaldowi Trumpowi zależy na rozluźnieniu regulacji, by banki miały większą swobodę udzielania kredytów i prowadzenia operacji na rynkach kapitałowych. Ma to być jednym ze sposobów zdynamizowania gospodarki amerykańskiej.

Czytaj także: Rośnie presja na rozluźnienie przepisów Bazylea III

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od ponad 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej. Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje. Od 2020 roku współpracuje z portalem BANK.pl.
Źródło: BANK.pl