Kryzys COVID-19. Jak wzrost pracy zdalnej wpłynie na branże usługowe i bankowość?
Prof. Leszek Pawłowicz zapytał Gościa Kwadransa z EKF ‒ jak będzie wyglądała przyszłość e-commerce w Polsce oraz co i w jaki sposób będziemy konsumować w nadchodzących latach?
‒ Branża e-commerce bardzo mocno przyspiesza – powiedział Grzegorz Cimochowski. I zaznaczył, że z całą pewnością obecna sytuacja na stałe zmieni oblicze handlu detalicznego. Według eksperta trendy zakupowe w kanałach cyfrowych mogą pójść znacznie dalej niż tylko zakupy spowodowane nudą i brakiem innych możliwości w obecnej sytuacji.
‒ Spopularyzuje się model click and collect – będziemy zamawiali produkty, które dobrze znamy i odbierali je w sklepach fizycznych, czyli nie będziemy chodzili do sklepów, żeby wybierać produkty. Będziemy je wybierać w przestrzeni cyfrowej, a do sklepu pójdziemy tylko i wyłącznie po odbiór ‒ dodaje ekspert Deloitte.
Showroomy zamiast sklepów i nowa rola dla banków
Inną zmianą może być zamiana stacjonarnych sklepów w showroomy.
– Co, jeżeli do galerii handlowej nie będziemy chodzili po to, aby wyjść z produktem, ale po to, aby go spróbować, przetestować, upewnić się, już na ostatnim etapie sprzedaży? Gdyby tak się zdarzyło, to sposób w jaki branża detaliczna funkcjonuje uległby gruntownym zmianom, a popyt na przestrzeń dla interakcji z klientem gwałtownie by się zmniejszył ‒ ocenia Grzegorz Cimochowski.
Według eksperta, przesunięcie zakupów do sieci oznaczałoby dużą zmianę nie tylko dla branży detalicznej, ale również dla banków.
‒ Banki w Polsce i na świecie żyją z kredytów, które finansują konsumpcję. Jeżeli te kredyty nie będą oferowane w kanale cyfrowym, w sposób płynny, przy samej finalizacji zakupu w witrynie internetowej, to oznacza to ogromne wyzwanie dla sektora finansowego, bo miejsce to może zagospodarować ktoś inny.
Jest to duże zagrożenie, ale i ogromna szansa – ten, kto stworzy standard kredytu e-commerce, ten wygra batalię o 60% przychodów bankowych w Polsce – przewiduje Grzegorz Cimochowski.
Zobacz więcej najnowszych wiadomości o wpływie koronawirusa na gospodarkę >>>
Popyt na nieruchomości biurowe spadnie
Grzegorz Cimochowski uważa rownież, że pandemia COVID-19 znacznie przyspieszyła wzrost trendu przeniesienia pracy ze stacjonarnej do zdalnej.
‒ Według statystyk nawet 80% ludzi nie wyobraża sobie dziś tego, żeby mieli znowu pracować w biurach po 8 godzin dziennie. Oczekują oni, że co najmniej jeden dzień spędzą w domu.
To oznacza, że praca częściowo przeniesie się do domów, kawiarni, przestrzeni co-workingowych – uważa ekspert i zaznacza, że:
‒ Popyt na przestrzenie biurowe, szczególnie w centrach miast, może znacząco spaść.
Zmiany w systemie pracy będą w opinii Partnera Deloitte tylko i wyłącznie pozytywne, jako że pracodawcy zaoszczędzą na wynajmie przestrzeni, pracownicy będą bardziej zadowoleni z pracy, a co za tym idzie bardziej wydajni.
‒ Badania wyraźnie pokazują, że efektywność pracy z domu jest większa niż z pracy stacjonarnej ‒ twierdzi Cimochowski.
‒ To co zrobił COVID, czego nie udało się wcześniej osiągnąć, to udowodnił, że nie ma drastycznego spadku efektywności wśród pracowników pracujących zdalnie i rozwiał mit, mówiący, że jeżeli menedżer nie będzie mógł patrzeć pracownikowi na ręce, to ten pracownik będzie się obijał. Okazuje się, że jest zupełnie odwrotnie ‒ podkreśla ekspert.
Bądź na bieżąco – zapisz się na nasz newsletter >>>
Model pracy zdalne będzie się rozwijał
Co więcej, pozyskiwanie nowych pracowników będzie dużo łatwiejsze dla pracodawców korzystających z pracy zdalnej, ponieważ będą oni mogli dotrzeć do dużo większej puli potencjalnych pracowników.
Na przeszkodzie ku pewnej efektywności pracy zdalnej, stoi według Cimochowskiego to, że w obecnym czasie wszyscy domownicy przebywają przez większą część dnia w domu, łącznie z małymi dziećmi, które mogą rozpraszać pracujących zdalnie rodziców.
W momencie, gdy sytuacja wróci do normy, tzn. otwarte zostaną szkoły i przedszkola, efektywność pracy zdalnej wyraźnie wzrośnie. Innym problemem może być to, że pracodawcy i pracownicy w Polsce dopiero uczą się, jak korzystać z pracy zdalnej.
‒ Te osoby, które przeszły na zdalny model pracy od 5 ‒ 6 tygodni nie są jeszcze tak efektywne, jak mogłyby być, gdyby pracowały w tym modelu już od kilku miesięcy czy lat ‒ dodaje Cimochowski. Uważa on jednak, że praca zdalna będzie łączona z tą stacjonarną, jako że kontakt bezpośredni wciąż jest potrzebny zarówno pracodawcom, jak i pracownikom.
Całą rozmowę Leszka Pawłowicza z Grzegorzem Cimochowskim można również obejrzeć pod adresem: https://www.efcongress.com/kwadrans/.
Europejski Kongres Finansowy zaprasza do obejrzenia kolejnej transmisji „Kwadransa z EKF”, już w czwartek – 14 maja 2020 o godzinie 16:00.
Paweł Jakubik (Członek Zarządu, Dyrektor ds. transformacji cyfrowej w chmurze, Microsoft Polska) będzie rozmawiał z Karolem Mazurkiem (Managining Director, Accenture, Polska).