Koronawirus zamieszał w naszych portfelach – raty kredytów frankowych niemal najwyższe w historii, odsetki od lokat bankowych niższe blisko o połowę
Z wyliczeń Expandera wynika, że dla lokaty rocznej na 10 000 zł zamiast 101 zł otrzymamy tylko 61 zł. Zyskają natomiast kredytobiorcy zadłużeni w złotych. Maksymalne oprocentowanie kredytów spadło bowiem z 10% do 9%, co przełoży się na niższy koszt kredytów konsumpcyjnych. Spadną też raty kredytów hipotecznych w złotych.
Odsetki od lokat niższe niemal o połowę
Średnie oprocentowanie nowo zakładanych lokat bankowych w styczniu (nie ma jeszcze danych za luty) wyniosło 1,25%. Po obniżce o 0,5 pp. spadnie ono do ok. 0,75%. W przypadku rocznej lokaty na kwotę 10 000 zł odsetki (po odjęciu podatku) spadną z 101,25 zł do 60,75 zł. Taka wydawałoby się niewinna obniżka stóp obniży więc odsetki do lokaty o blisko połowę, a dokładniej o 40%. Jako ciekawostkę warto dodać, że zakładając taką samą lokatę pod koniec 2008 r. można było uzyskać odsetki przekraczające 500 zł, w 2012 r. niemal 400 zł. Z tej perspektywy 61 zł wygląda naprawdę mizernie. Wiele wskazuje jednak na to, że Polacy w najbliższym czasie będą oszczędzali jeszcze więcej niż dotychczas. Będą bowiem obawiali się ekonomicznych skutków epidemii, czyli np. utraty pracy.
Zobacz więcej najnowszych wiadomości o pandemii koronawirusa >>>
Raty kredytów walutowych niemal najwyższe w historii
Niższe stopy procentowe sprawiają również, że zagranicznym inwestorom mniej opłaca się trzymać pieniądze w Polsce. Do naszej waluty zniechęcają też obawy związane z ekonomicznymi skutkami epidemii. W takich sytuacjach pieniądze zawsze pływną do tzw. bezpiecznych przystani, czyli np. do Szwajcarii. W rezultacie kurs franka wzrósł do niebotycznego poziomu 4,34 zł. To oznacza, że raty kredytów w tej walucie będą niemal najwyższe w historii. W przypadku kredytu udzielonego w styczniu 2008 r., na kwotę 300 000 zł, na 30 lat, najbliższa rata wyniesie ok. 1946 zł. Dla porównania przed miesiącem wynosiła 1813 zł, a dwa miesiące temu 1784 zł. Wyższa niż obecnie była jedynie w styczniu 2015 r., po tzw. czarnym czwartku, gdy wyniosła 2057 zł.
Czytaj także: Koronawirus w Polsce. RPP tnie stopy procentowe, pierwszy raz od pięciu lat >>>
Tanieją kredyty hipoteczne, ale klienci boją się je zaciągać
Obniżka stóp procentowych przełoży się natomiast na spadek rat kredytów hipotecznych w złotych. W przypadku kredytu na kwotę 300 000 zł na 30 lat, najbliższa rata będzie o ok. 86 zł niższa niż poprzednia. Warto jednak dodać, że mimo, że kredyty staniały, to Polacy planujący zakup mieszkania, obecnie odkładają takie decyzje. Obawiają się zarażenia wirusem w trakcie oglądania nieruchomości czy podczas załatwiania formalności. Boją się również ekonomicznych skutków epidemii np. utraty pracy. Jeśli jednak przedsiębiorstwa dobrze zniosą ten trudny okres, to obniżone stopy procentowe zapewne będą zachęcały do zakupów zarówno inwestorów, jak i zwykłych ludzi.
Bądź na bieżąco z tematem koronawirusa – zapisz się na nasz newsletter >>>
Nieco tańsze kredyty konsumpcyjne
W związku z obniżką stóp procentowych NBP, banki będą musiały obniżyć oprocentowanie kredytów ratalnych, limitów kredytowych w rachunkach i kart kredytowych. Dotyczy to jednak głównie tych, których oprocentowanie przekraczało 9%. Dotychczas maksymalny poziom oprocentowania wynosił 10%, ale po obniżce stóp procentowych NBP, limit spadł do 9%. W przypadku kredytów na kwotę kilku tysięcy złotych spadek oprocentowania z 10% do 9% przyniesie niewielkie oszczędności. Dla przykładu, zaledwie o 2,34 zł spadnie rata kredytu na kwotę 5000 zł, na okres 3 lat. Jeśli pożyczkę udzielono na kwotę 50 000 zł na 5 lat, to rata spadnie o 24,43 zł.