Jerzy Kropiwnicki z RPP: obecna inflacja ma źródła zewnętrzne; wzrost cen kredytu mógłby doprowadzić do stagflacji

Jerzy Kropiwnicki z RPP: obecna inflacja ma źródła zewnętrzne; wzrost cen kredytu mógłby doprowadzić do stagflacji
By Adrian Grycuk - Own work, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=52422515
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Obecna inflacja ma źródła zewnętrzne, wzrost cen kredytu mógłby doprowadzić do stagflacji - napisał na blogu członek RPP Jerzy Kropiwnicki.

„Dziś zagrożenie ekonomiczne mogłoby być większe. Wszak wiadomo, iż obecny wzrost cen wynika (w znacznej mierze) z innych niż wewnętrzne, popytowe, źródła: z polityki 'gazowej’ Putina, z 'naftowej polityki krajów OPEC+’, z proekologicznej polityki UE i USA oraz z zerwania globalnych łańcuchów dostaw. W takim układzie inflacyjny wzrost cen trwałby (zapewne w mniejszym wymiarze), natomiast wzrost cen kredytu mógłby doprowadzić do znacznego zahamowania wzrostu gospodarczego i wzrostu bezrobocia – popadlibyśmy w STAGFLACJĘ” – napisał Kropiwnicki, opisując dylematy przed styczniowym posiedzeniem RPP.

Czytaj także: Prezes NBP: dalsze podwyżki stóp procentowych mogą być potrzebne, aby zapobiec utrwaleniu się wysokiej inflacji >>>

Koniec kadencji w RPP

Dla Kropiwnickiego będzie to ostatnie posiedzenie Rady. Jego kadencja kończy się 25 stycznia 2022 r.

„Należy jednak rozważyć jeszcze jeden czynnik: politykę rządu. W kończącym się roku była ona jednoznacznie prowzrostowa – zarówno w odniesieniu do podatków, jak i wydatków z budżetu państwa. Bardzo pozytywną rolę spełniały tu wielkie inwestycje infrastrukturalne” – napisał.

W roku 2022 wiele zależeć będzie nie tylko od polityki naszego rządu, ale także od tego, czy uruchomione zostaną przyznane nam (i nadal wstrzymywane) fundusze europejskie.

„Jest nad czym się zastanawiać. Ale decyzję jakąś podjąć trzeba. Brak decyzji – to też decyzja, niestety” – dodał.

Źródło: PAP BIZNES