Jerzy Hausner o wiarygodności ekonomicznej Polski podczas spotkania Klubu Polska 2025+

Jerzy Hausner o wiarygodności ekonomicznej Polski podczas spotkania Klubu Polska 2025+
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
- Gospodarka rynkowa bazuje na wiarygodności państwa. Osłabienie wiarygodności sprawia, że gospodarka staje się bardziej wrażliwa, nieodporna na różne szoki - przekonywał prof. dr hab. Jerzy Hausner, przewodniczący Rady Programowej Open Eyes Economy Summit, podczas ostatniego spotkania Klubu Polska 2025+.

Tematem prezentacji był tym razem raport, zatytułowany Indeks wiarygodności ekonomicznej Polski, przygotowany przez grupę ekspertów pod kierunkiem prof. Hausnera.

– Problem wiarygodności ekonomicznej państwa bardzo często zderza się z problemem logiki politycznej – podkreślił prelegent, wskazując, iż w obecnych realiach mamy do czynienia z dwiema narracjami odnośnie do stanu finansów publicznych w Polsce.

Jeden z obrazów, pokazywany jest po to by uspokoić nastroje, drugi, analizowany przez ekonomistów, wykazuje złożone i narastające problemy finansów publicznych.

Poważny regres przyniosły zwłaszcza lata 2019-2021, kiedy to mamy do czynienia z dramatycznym obniżeniem indeksu wiarygodności ekonomicznej Polski w poszczególnych siedmiu obszarach, analizowanych przez ekspertów. Zdaniem twórców raportu jest to efekt przyjętego przez rządzących sposobu reagowania na szoki, który oznacza de facto obniżenie wiarygodności kraju.

Czytaj także: Jerzy Hausner o wojnie, szoku energetycznym i zagrożeniach dla polskiej gospodarki>>>

Wiarygodność ekonomiczna państwa przekłada się na funkcjonowanie firm

Prelegent wskazał na istotną zależność pomiędzy poziomem wiarygodności ekonomicznej państwa a jakością środowiska dla prowadzenia biznesu. Obniżanie się tej pierwszej, zwłaszcza w sposób wyraźny, skutkuje wyższym poziomem ryzyka, spadkiem efektywności prowadzonej przez firmy działalności gospodarczej, niższą produktywnością czy wreszcie rosnącymi kosztami obsługi długu.

– Niska wiarygodność ekonomiczna państwa rzutuje pośrednio na wiarygodność ekonomiczną poszczególnych podmiotów. Odziaływanie to przebiega przez społeczne wyobrażenia i oczekiwania – zauważył prof. Hausner.  

Także w przypadku inflacji jej poziom jest związany z oczekiwaniami inflacyjnymi. Jak stwierdził prelegent, w dalszej perspektywie niska wiarygodność ekonomiczna państwa osłabia długookresową i produktywnościową orientację przedsiębiorstw, sprzyja zaś wzmocnieniu orientacji krótkookresowej, spekulacyjnej i transakcyjnej.

W polskich realiach widomym znakiem takiego podejścia jest luka inwestycyjna, będąca jednym z najpoważniejszych wyzwań gospodarczych.

– Inwestycje są podstawą utrzymania wzrostu gospodarczego w dłuższym okresie – dodał prof. Hausner.

Czytaj także: EKF: Szybko spada wiarygodność ekonomiczna Polski>>>

Dług publiczny, czyli niedostrzegane koszty

Innym błędem w polityce makroekonomicznej jest traktowanie długu publicznego jako ekonomicznie tańszego niż dług prywatny.

– Jeśli zaczynamy myśleć długofalowo, to tańszy dług publiczny stanie się w następstwie transferu tego długu do innych podmiotów długiem prywatnym, który z kolei wywoła kolejną fazę wzrostu długu publicznego – przestrzegł prelegent, dodając, że w obecnych uwarunkowaniach efektem takiego właśnie scenariusza jest ubożenie gospodarstw domowych, które coraz częściej nie są w stanie obsługiwać swoich rachunków. Ten sam problem obejmuje także kredytobiorców.

– Jeśli ktoś podważa reguły fiskalne, ponieważ są mało skuteczne, powinien pamiętać, że taka argumentacja doprowadza zawsze do osłabienia całego porządku normatywnego i wszelkich wpisanych do niego reguł. A jeśli tak jest, to oczywiście wiarygodność ekonomiczna słabnie, ponieważ jest ona oparta o porządek instytucjonalny, normatywność, o przestrzeganie reguł i przewidywalność – dodał redaktor raportu.

Jego zdaniem, bezpośrednim następstwem niskiej wiarygodności ekonomicznej państwa jest uporczywość inflacji i nieskuteczność działań antyinflacyjnych, w szczególności polityki pieniężnej.

Dobry grunt dla populizmu

Które z tych zagrożeń materializują się obecnie w Polsce?

– Niska wiarygodność ekonomiczna państwa wpływa na wzrost oczekiwań inflacyjnych, na wzrost presji na uruchamianie osłonowych i proinflacyjnych działań interwencyjnych oraz wprowadzanie do systemu gospodarczego różnego rodzaju mechanizmów indeksacyjnych, których działanie trwale wzmaga inflację – wskazał prof. Hausner.

W jego opinii, mamy do czynienia z działaniem spirali indeksacyjnej. – Rząd szczyci się tym, że będziemy waloryzować dwukrotnie emerytury i renty, ale pamiętajmy, że ta waloryzacja nie powstrzymuje utraty wartości nabywczej świadczeń. Ona co najwyżej hamuje tę utratę, ale z jednej strony ją hamując doraźnie, pobudza ją długofalowo – nadmienił prelegent. To zaś, w połączeniu z niskim poziomem wiarygodności ekonomicznej państwa, generuje grunt dla populizmu.

Błędne koło populizmu działa właśnie na tej zasadzie: inflacja, ubożenie, rozczarowanie, roszczenie, presja inflacyjna, osłona, a w konsekwencji wyższa inflacja – przestrzegł prof. Hausner, dodając, iż spirala inflacyjna jest dzisiaj napędzana z obydwóch stron: popytowej i podażowej.

Dlatego współczesną Polskę wyróżnia wysokoinflacyjny system gospodarczy, a do jego wyróżników należą m.in. niski poziom oszczędności i niska skłonność do oszczędzania, postępująca monopolizacja gospodarki, wysoki udział sektorów surowców energochłonnych, narastanie deficytu zasobów pracy i niekorzystnych zjawisk demograficznych, czy wreszcie wysoki poziom dewastacji środowiska naturalnego, w tym zanieczyszczenia wód powierzchniowych.

Czytaj także: Jerzy Hausner: wysoka inflacja jest tolerowana, a nie powinna>>>

– Taki wysoko inflacyjny system gospodarczy sprzyja pojawieniu się środowiska ekonomicznego, który nazywam stagflacyjnym – zauważył redaktor raportu, dodając, że ten i przyszły rok bez wątpienia przyniosą inflację znacznie powyżej celu Narodowego Banku Polskiego.

– Niezbędne jest co najmniej dwuletnie, konsekwentne działanie polityki gospodarczej, aby proces inflacyjny doprowadzić do tego, co w Polsce było już utrwalone i uzyskane z takim trudem w latach 90. i na początku obecnego wieku, a mianowicie konsekwentnej dezinflacji. Jeśli chcemy wyjść z takiego środowiska ekonomicznego, w którym będziemy mieli niską dynamikę wzrostu gospodarczego i wysoką inflację, to potrzeba przemyślanych, precyzyjnych, zdecydowanych i wspólnych działań równolegle w trzech płaszczyznach: makroekonomicznej, strukturalnej i instytucjonalnej – stwierdził prof. Hausner, dodając, ze na chwile obecną nie widzi takich działań.  

Dostęp do relacji wideo ze spotkania Klubu Polska 2025+

Źródło: BANK.pl