Jakie warunki techniczne muszą spełniać budynki od 2018 roku?

Jakie warunki techniczne muszą spełniać budynki od 2018 roku?
Fot. Pixabay.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Z początkiem stycznia weszła w życie nowelizacja rozporządzenia ministra infrastruktury ws. warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (zwanego potocznie "warunkami technicznymi"). Wprowadzone zmiany obligują projektantów i inwestorów do większej dbałości o komfort akustyczny w budynkach, które projektują i oddają do użytku.

Jakie nowe warunki techniczne muszą spełniać budynki od 2018 roku?

Zmiana przepisów

Do tej pory polskie przepisy budowlane zawierały jedynie ogólny postulat zapewnienia poprawnej akustyki wnętrz, najczęściej ignorowany przez inwestorów i architektów. Znowelizowane warunki techniczne precyzują wymagania, przywołując normę PN-B-02151-4:2015-06.  Norma ta (zwana normą pogłosową) określa konkretne wymagania dotyczące poszczególnych typów pomieszczeń w budynkach użyteczności publicznej i zamieszkania zbiorowego.  Opublikowana jeszcze w 2015 roku norma nie była dotychczas obowiązująca – stanowiła jedynie wskazówkę dla projektantów. Jednak od 1 stycznia br. każdy projekt będący załącznikiem do wniosku o pozwolenie na budowę, niezależnie od tego, czy dotyczy rozbudowywanego, modernizowanego czy nowo budowanego budynku użyteczności publicznej, musi uwzględniać wymagania normy.

Społeczne nadzieje

Sale w żłobkach i przedszkolach, świetlice, stołówki i korytarze szkolne, sale sportowe czy biura typu open space – w każdym z tych miejsc jesteśmy narażeni na hałas potęgujący uczucie zmęczenia i rozdrażnienie. W skrajnych przypadkach, przy długim dziennym czasie narażenia, hałas ten może stanowić zagrożenie dla naszego słuchu. W wielu innych pomieszczeniach – na przykład salach wykładowych czy gimnastycznych – silny pogłos ogranicza zrozumiałość mowy. Wszystkie te niedogodności są skutkiem słabej akustyki wnętrz. Norma została wprowadzona po to, aby akustyka wnętrz w budynkach użyteczności publicznej nie była dziełem przypadku (jak to jest zazwyczaj dzisiaj), lecz przemyślanego projektu. Obecne zmiany wychodzą naprzeciw oczekiwaniom użytkowników i pojawiają się w momencie, gdy rośnie świadomość społeczna związana z wpływem akustyki i hałasu na jakość życia. – Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że dobra akustyka warunkuje funkcjonalność i komfort użytkowania budynków – to, czy jesteśmy w stanie zrozumieć nauczyciela i skoncentrować się na jego wypowiedzi, czy potrafimy zebrać myśli w biurze otwartym, czy jesteśmy w stanie zmrużyć oko w szpitalu – wyjaśnia Mikołaj Jarosz, ekspert z firmy Ecophon.

Nowe wymagania

Wymagania normy dotyczą różnych typów pomieszczeń: od klas lekcyjnych i konferencyjnych, poprzez hale sportowe i basenowe, po biura wielkoprzestrzenne czy korytarze w szkołach i szpitalach. W zasadzie w każdym budynku użyteczności publicznej znajdą się jakieś pomieszczenia, o których akustykę trzeba będzie zadbać. Celem jest ograniczenie zasięgu i poziomu hałasu oraz poprawienie zrozumiałości mowy. Wymaga to ograniczenia niekontrolowanych odbić fal dźwiękowych od powierzchni ograniczających pomieszczenia. Dodajmy, że chodzi tu o fale dźwiękowe wytwarzane przez źródła zlokalizowane w danym wnętrzu. Dla różnych rodzajów pomieszczeń norma określa bądź minimalną dopuszczalną chłonność akustyczną, bądź maksymalny dopuszczalny czas pogłosu. W celu osiągnięcia wymaganej chłonności akustycznej wystarczy wprowadzić do wnętrza odpowiednią ilość materiałów dźwiękochłonnych. Jeśli jednak celem jest ograniczenie czasu pogłosu, to ważna jest nie tylko ich ilość, ale i rozmieszczenie.

Zmiany odczujemy wszyscy

– Wielu inwestorów boi się, że zmiany w prawie spowodują znaczący wzrost kosztów całej inwestycji. Wbrew pozorom – nie musi tak być. Zapewnienie poprawnej akustyki w nowo projektowanych obiektach przy użyciu najprostszych rozwiązań, np. sufitów dźwiękochłonnych, oznacza zwiększenie kosztów budowy o niecały 1%. Wobec potencjalnych korzyści dla przyszłych użytkowników o drastycznym wzroście kosztów trudno zatem mówić – dodaje Mikołaj Jarosz.

Wszyscy natomiast usłyszymy różnicę, wchodząc do budynków budowanych zgodnie z nowym standardem.

Źródło: Royal Brand PR