Jak mocno spadły zyski ze sprzedaży OC?
Przy okazji analizy wyników finansowych zakładów ubezpieczeń z pierwszego kwartału 2022 roku, eksperci Ubea.pl zwracali uwagę na duży spadek zysku technicznego dotyczącego OC. To istotna kwestia, bo obowiązkowe polisy dla kierowców są najważniejszym produktem ubezpieczeniowym w naszym kraju. Już prawie 28 mln pojazdów poruszających się po polskich drogach jest objętych obowiązkową ochroną.
Dwukrotne zmniejszenie się zysku ze sprzedaży OC dla kierowców na pewno jest poważnym sygnałem alarmowym dla zakładów ubezpieczeniowych
Niedawno opublikowane informacje KNF wskazują, że zapewnianie wspomnianej ochrony staje się coraz mniej zyskowne dla zakładów ubezpieczeniowych. Spadek zysku technicznego ze sprzedaży OC, po pierwszej połowie 2022 roku okazał się bowiem jeszcze większy niż oczekiwali analitycy. Warto przyjrzeć się tej sytuacji, która bez wątpienia stanowi poważny sygnał alarmowy dla zakładów ubezpieczeń.
Czytaj także: Dlaczego nowy taryfikator mandatów to jeszcze droższe OC?
Rok do roku techniczny zysk z OC spadł aż dwukrotnie…
Na kwartalne i zarazem półroczne informacje Komisji Nadzoru Finansowego o wynikach finansowych zakładów ubezpieczeń trzeba było poczekać nieco dłużej niż zwykle. Eksperci porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl na podstawie tych nowych danych przygotowali dla aleBank.pl poniższą tabelę, która informuje, jak bardzo spadł półroczny zysk techniczny ze sprzedaży obowiązkowego OC.
‒ To zestawienie pokazuje również, jak w ujęciu rocznym (rok do roku) zmieniały się wszystkie najważniejsze czynniki kształtujące zysk ze sprzedaży obowiązkowego OC ‒ mówi Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Poniższa tabela informuje, że dodatni wynik techniczny na sprzedaży OC za miesiące styczeń ‒ czerwiec 2022 r. (0,232 mld zł) był o wiele mniejszy niż porównywalna wartość z pierwszej połowy minionego roku (0,480 mld zł). Dwukrotne zmniejszenie się zysku ze sprzedaży OC dla kierowców na pewno jest poważnym sygnałem alarmowym dla zakładów ubezpieczeniowych.
‒ Warto pamiętać, że wszyscy najwięksi gracze z krajowego rynku polis majątkowych sprzedają OC posiadaczom pojazdów mechanicznych ‒ dodaje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Po dokładniejszym przyjrzeniu się nowym danym KNF można zauważyć, że w ujęciu rocznym zebrana składka z polis OC nawet wzrosła o 0,142 mld zł (do 5,938 mld zł). Ta zmiana na pewno miała częściowy związek z podwyżkami średniego kosztu OC widocznymi w II kw. 2022 roku.
KNF wielokrotnie zwracał bowiem uwagę, że nie zamierza akceptować ujemnego wyniku technicznego ze sprzedaży polis OC albo nawet zysku technicznego na poziomie zbliżonym do zera
Zmiany w cennikach, które zostały dość późno wprowadzone przez zakłady ubezpieczeń nie pozwoliły jednak na skompensowanie półrocznego wzrostu wartości wypłaconych odszkodowań i zadośćuczynień z OC.
‒ Mowa o zwiększeniu się sumy takich świadczeń z pierwszej połowy bieżącego roku o 0,389 mld zł (względem okresu styczeń ‒ czerwiec 2021 r.) ‒ informuje Paweł Kuczyński.
Czytaj także: Kara za brak OC kierowcy dwukrotnie wyższa w 2023 roku?
Ubezpieczyciele nie będą mieli wyboru
W świetle nowych statystyk Komisji Nadzoru Finansowego wydaje się, że rodzime zakłady ubezpieczeniowe nie będą miały wyboru, jeżeli chodzi o podnoszenie składek OC. KNF wielokrotnie zwracał bowiem uwagę, że nie zamierza akceptować ujemnego wyniku technicznego ze sprzedaży polis OC albo nawet zysku technicznego na poziomie zbliżonym do zera.
W kontekście cenowych prognoz na najbliższe kwartały trzeba również pamiętać o coraz wyższej inflacji, która zwiększa koszty naprawy szkód poprzez presję na ceny części i koszt robocizny. Poza tym zakłady ubezpieczeń najpóźniej do 1 listopada br. muszą wdrożyć mocno prokonsumenckie zasady likwidacji szkód z OC, określone przez nową rekomendację KNF.
‒ Te wszystkie czynniki przemawiają za wzrostem cen obowiązkowego OC. Podobnie jak nienajlepsze statystyki wypadkowości drogowej ‒ podsumowuje Andrzej Prajsnar.
Źródło: porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl