Jak docelowo powinien wyglądać rynek kredytów hipotecznych?
„Dla mnie dzisiaj najważniejszą kwestią jest dokończenie procesu ustalania zapisów wzorca standardowej umowy na kredyt hipoteczny” – stwierdził Paweł Preuss.
Jednym z pytań, wymagających odpowiedzi, jest – czy ma to być wzorzec umowy na kredyt ze stopą okresowo stałą, czy też zmienną.
„Jestem zwolennikiem wprowadzenia wzoru umowy na kredyt o okresowo stałym oprocentowaniu, na minimum 5 lat, w szczególności dla tych osób, które sięgają po kredyt na swoje pierwsze mieszkanie” – zauważył ekspert EY.
Czytaj także: Forum Bankowe 2024 o przyszłości kredytowania mieszkalnictwa
Rynek kredytów hipotecznych – kogo wspierać i na jakich warunkach?
Na nasze pytanie – czy osoby młode, które po raz pierwszy biorą kredyt hipoteczny, mogłyby zaciągnąć tylko kredyt o okresowo stałym oprocentowaniu, i czy ten kredyt powinien mieć wsparcie finansowe państwa – Paweł Preuss odpowiedział, że w uzasadnionych przypadkach tak właśnie być powinno.
Jego zdaniem należy myśleć z jednej strony o tym, jaki produkt jest najlepszy do zaproponowania tej grupie kredytobiorców, a z drugiej strony dla tych kredytobiorców, którzy mają niższe zarobki lub na obecnym etapie życia nie mają odpowiedniej zdolności kredytowej – należy szukać innych rozwiązań.
„Jednakże kluczowe jest odpowiedzenie na pytanie – kogo wspierać, i oczywiście na jakich warunkach, i w jakim stopniu” – zauważył Paweł Preuss.
Czytaj także: KNF proponuje wprowadzenie do umów na kredyt hipoteczny stopy referencyjnej NBP
Polityka państwa i jej wpływ na rynek mieszkaniowy
Na naszą uwagę, że w ogóle potrzebna jest wizja polityki mieszkaniowej w Polsce – nasz rozmówca przyznał, że rynek kredytów hipotecznych jest tylko częścią zagadnienia jakim jest finansowanie potrzeb mieszkaniowych.
Jak zauważył – oddziaływanie państwa na rynek kredytów hipotecznych silnie wpływa na sam rynek mieszkaniowy, gdzie popyt ściera się z podażą.
„Obecnie zmagamy się ze wzrostem cen mieszkań, co jest konsekwencją braku równowagi, bo z jednej strony trzeba docenić i mocno podkreślić stymulujący charakter po stronie popytowej programu Bezpieczny Kredyt 2%, który właśnie się kończy, a z drugiej strony widzimy, że sposób wdrożenia programu, szybkość z jaką to zrobiono spowodowało, że podaż mieszkań nie mogła nadążyć za rosnącym popytem.
W związku z tym w większości miast w Polsce ceny mieszkań istotnie wzrosły. To na pewno jest bardzo negatywna konsekwencja rozwiązań, które przyjmowaliśmy w ostatnim czasie” – powiedział.
Kolejnym punktem naszego wywiadu były postulaty bankowców dotyczące uregulowania wcześniejszej spłaty kredytu hipotecznego z okresowo stałą stopą procentową, w ten sposób, aby wcześniejsza spłata wiązała się z poniesieniem pewnej opłaty przez kredytobiorcę.
„Rekompensata za wcześniejszą spłatę w produktach długoterminowych, z okresowo stałą stopą lub stałą stopą procentową, jest czymś zupełnie naturalnym” – oświadczył Paweł Preuss.
Zaznaczył jednak, że nie ma w naszym kraju zakazu pobierania takiej opłaty, ale jej stosowanie budzi wątpliwości interpretacyjne i z tego powodu w praktyce jest niestosowane. W konsekwencji banki, oferując kredyty o stałym oprocentowaniu lub okresowo stałym oprocentowaniu, muszą rekompensować sobie to ryzyko wysokością marży i tym samym kredyty są droższe.
Dodał, że możliwość pobierania opłaty za wcześniejszą spłatę kredytu nie jest rozwiązaniem, które służy ochronie banków. To jest rozwiązanie, które ma służyć konsumentom i ma czynić kredyt hipoteczny tańszym.
Chodzi o to, aby za przywilej wcześniejszego zakończenia umowy kredytowej bez dodatkowej opłaty, z czego korzystają nieliczni, nie płacili wszyscy kredytobiorcy, nawet ci, którzy nie zamierzają spłacać wcześniej kredytu hipotecznego.
Paweł Preuss, podsumowując swoje wypowiedzi, jeszcze raz podkreślił, że konsument w obecnych czasie powinien znajdować się w centrum uwagi banków, a przygotowywany przez regulatorów standardowy wzór umowy na kredyt z okresowo stałą stopą procentową jest potwierdzeniem tej tezy.
Jak zaznaczył – standardowy wzór umowy na kredyt z okresowo stałą stopą procentową „jest przysłowiową profilaktyką, bo nie chcemy leczyć, ale chcemy zapobiegać przyszłym potencjalnym problemom”.