IT@BANK nie tylko o AI w bankowości
Przybyłych na konferencję powitał Paweł Minkina, wiceprezes Centrum Procesów Bankowych i Informacji. Przypomniał on, iż IT@BANK 2024 stanowi od wielu już lat niepowtarzalną szansę na wymianę doświadczeń pomiędzy przedstawicielami sektora bankowego, dostawcami rozwiązań technologicznych dla rynku finansowego, instytucjami doradczymi i przedstawicielami świata nauki.
– Tematyka kolejnych sesji IT@BANK tradycyjnie już koncentruje się na aktualnych trendach technologicznych oraz ich oddziaływaniu na sektor bankowy i kształtowanie się relacji pomiędzy instytucjami finansowymi a klientami – zaznaczył Paweł Minkina, dodając, iż czynnikiem determinującym funkcjonowanie gospodarki i życia społecznego, jest dziś AI.
Już od kilku lat w bankowości sprawdzają się rozwiązania bazujące na uczeniu maszynowym, jak czatboty, zaawansowane systemy antyfraudowe czy zautomatyzowana ocena ryzyka kredytowego. O poziomie zaawansowania cyfrowego rodzimej bankowości świadczą rezultaty najnowszej edycji badania Digital Banking Maturity, w której polskie banki po raz kolejny zajęły wysokie pozycje.
– To dzięki szeroko rozumianym rozwiązaniom IT możliwa jest optymalizacja customer experience na skalę niewyobrażalną w tradycyjnej gospodarce, technologia pozwala też niejednokrotnie na skrócenie time to market, dzięki czemu rynek jest w stanie reagować nieporównanie szybciej na ewoluujące oczekiwania klienta – stwierdził Paweł Minkina.
Czytaj także: Wiceprezes ING Banku Śląskiego o pozycji technologicznej polskiego sektora bankowego
Adaptacja do ewoluujących realiów technologicznych i regulacyjnych to wyzwanie, ale i szansa dla sektora finansowego.
Dr Tadeusz Białek zauważył, iż postępująca transformacja rynku finansowego w Polsce dokonywała się, i w dalszym ciągu dokonuje w sposób płynny i naturalny, sprzyjając włączaniu do obrotu elektronicznego całego społeczeństwa, ze szczególnym uwzględnieniem grup zagrożonych wykluczeniem cyfrowym. Technologie przenikają i dyskretnie wypełniły naszą codzienność, a siłą napędową innowacji jest chęć ich wykorzystania dla poprawy codziennego funkcjonowania ludzi. To właśnie banki jak nikt zdają sobie sprawę, iż technologia powinna służyć człowiekowi, nie na odwrót.
Przejawem tej filozofii jest hiperpersonalizacja usług finansowych, czyli zdolność dostarczania zindywidualizowanej oferty, uwzględniającej dotychczasowe doświadczenia, preferencje i oczekiwania klientów.
Obszar relacji bank-klient nie jest jedynym, który może zrewolucjonizować sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe. Również na zapleczu banków wiele czynności, wykonywanych dotąd przez ludzi, mogą przejąć maszyny, uwalniając zasoby ludzkie do bardziej kreatywnych zadań.
– Chcąc uzyskać ten efekt, należy przede wszystkim wskazać obszary, w których potencjalne wykorzystywanie inteligentnych algorytmów pozwoli uzyskać największą wartość dodaną – dla samego banku, jego klientów a także pracowników, którzy dzięki współdziałaniu pomiędzy ludźmi a robotami będą mogli kształtować w lepszy sposób swą ścieżkę kariery, osiągając kompetencje na nowych, perspektywicznych kierunkach – stwierdził prezes ZBP.
Wspomniał on, iż użycie AI i uczenia maszynowego pozwala przekraczać kolejne granice, automatyzując procesy, które jeszcze do niedawna wydawały się wyłączną domeną człowieka. Przykładem może być dynamicznie rozwijająca się analiza predykcyjna, ale i rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa.
– Dzięki analizie dużych zasobów danych oraz międzysektorowej wymianie informacji banki, ale również inni uczestnicy obrotu gospodarczego, będą w stanie jeszcze skuteczniej identyfikować podejrzane zachowania w przestrzeni wirtualnej i na tej podstawie podejmować odpowiednie kroki, rozwijając modele prewencyjne – wskazał dr Tadeusz Białek.
Podkreślił on, iż umiejętna adaptacja do tak szybko ewoluujących realiów – technologicznych, ale i regulacyjnych, determinujących w znacznym stopniu sytuację na rynku – stanowi wyzwanie, ale i szansę dla sektora finansowego.
– Dotychczasowa historia polskiej bankowości, jej dynamiczny rozwój technologiczny na przestrzeni ostatnich trzech dekad i zdolność do absorpcji innowacji jest dobrym przykładem i inspiracją dla całej polskiej gospodarki – dodał prezes ZBP.
Jak wdrożyć AI i tego nie żałować?
O tym mówił Paweł Białka, Executive Partner w firmie Gartner. Podkreślił on, iż obecnie modele językowe są udostępniane mniej więcej co 2,5 dnia. W ślad za rozwojem AI postępuje świadomość władz spółek odnośnie korzyści, związanych z jej wykorzystaniem – w roku 2022 r. tylko 20% prezesów twierdziła, że AI będzie mieć wpływ na ich branżę, w 2023 odsetek ten wynosił 60%, obecnie ¾ zarządzających firmami dostrzega potencjał sztucznej inteligencji. Rzecz w tym, że obecnie jesteśmy zarówno w szczycie nierealnych oczekiwań odnośnie AI, jak i w dołku rozczarowań.
Dzieje się tak, ponieważ mamy do czynienia z dwoma niezależnymi wyścigami AI, pierwszy prowadzą nastawieni optymistycznie dostawcy, drugi to wyścig firm, które próbują wdrożyć te rozwiązania i mieć z tego zysk – i tu pojawiają się rozczarowania. Obejmują one choćby optymalizację wykorzystania pracowników, okazało się bowiem, iż osiągnięcie wzrostu efektywności pracowników przez zastosowanie narzędzi AI nie jest tak oczywiste, jak by się wydawało.
Wprawdzie połowa zysku z wdrożenia AI osiągnięta została dzięki poprawie efektywności własnych pracowników, ale mamy równocześnie do czynienia z tzw. wyciekiem produktywności. Nawet 30% czasu, oszczędzonego przez AI zatrudnieni wykorzystują na własne prywatne cele, zamiast wykonywać w tym czasie zadania na rzecz pracodawcy, podkreślił Paweł Białka.
Największą barierę dla rozwoju AI stanowią jednakże koszty wdrożenia, według aktualnych analiz problem ten przewyższa wyzwania związane z prywatnością, bezpieczeństwem czy halucynacjami AI. Prelegent przypomniał, iż ten sam problem dotyczył swego czasu cloud comptingu, co znalazło odzwierciedlenie w powiedzeniu „chmura, chmura, aż przyszła faktura”.
Warto podkreślić, iż AI wdrażana intencjonalnie nie jest jedynym, ani największym źródłem AI. Dostawcy systemów uwzględniają elementy AI w dostarczanych narzędziach, a efektem jest wzrost cen nawet o 30%, dodał Paweł Białka.
AI to również skokowy wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną, dość przypomnieć, iż Microsoft uruchamia wygaszoną elektrownię atomową w Pensylwanii tylko po to, by zasilać data center.