Indeks Portfela Porówneo: kto ma szanse na tańsze OC?
‒ To dobra wiadomość dla kierowców, którzy mogą spodziewać się dalszej obniżki cen polis, jako że w nowy rok weszliśmy z lockdownem i nadal jeździmy mniej – mówi Wojciech Rabiej, prezes porównywarki ubezpieczeń Porówneo.
– Kierowcy lepiej zauważą w swoich portfelach spadki cen, gdy tylko rozejrzą się w ofercie również innych towarzystw w poszukiwaniu konkurencyjnych stawek.
Przy czym kierowcy nie powinni obawiać się zmiany ubezpieczyciela. Wszystkie firmy muszą spełniać te same wymogi bezpieczeństwa kontrolowane przez Komisję Nadzoru Finansowego ‒ dodaje.
Dlaczego tanieją polisy OC? W minionym roku zmieniły się okoliczności korzystania z aut dla ponad 25 milionów kierowców w Polsce. W okresach lockdownu jeździmy mniej. Z danych NaviExpert wynika, że np. w okresie świąt wielkanocnych spadek ruchu przekraczał 50 proc., a podczas majówki średnia długość tras była niższa o 30 proc.*
Spadła liczba szkód z OC likwidowanych przez ubezpieczycieli, jak i liczba zdarzeń w OC komunikacyjnym, o odpowiednio 5,6 i 8 proc.
Z kolei we wrześniu w dużych miastach skróciły się średnie czasy przejazdów w godzinach popołudniowych szczytów, np. w Katowicach aż o 26 proc.
Spadek ruchu na drogach oznacza mniejsze ryzyko wypadku. I faktycznie ubezpieczyciele wypłacili o 5,5 proc. mniej odszkodowań (dane Komisji Nadzoru Finansowego po trzech kwartałach 2020/2019). Spadła też liczba szkód z OC likwidowanych przez ubezpieczycieli, jak i liczba zdarzeń w OC komunikacyjnym, o odpowiednio 5,6 i 8 proc.
Mniejsza jest również sprzedaż samochodów, zarówno nowych jak i używanych, a zatem też liczba klientów poszukujących ubezpieczenia dla nowego, dla nich, pojazdu.
‒ Konkurując o kierowców poszukujących polisy OC, ubezpieczyciele musieli dostosować swoje ceny tak by uatrakcyjnić je dla klientów – podsumowuje szef Porówneo.
Czytaj także: Ceny ubezpieczenia OC w 2020 roku: najwięcej płacili kierowcy z Pomorza, najmniej z Podkarpacia
Cena w zależności od wieku
Ostatni kwartał 2020 roku przyniósł dobre wieści dla najmłodszych kierowców. Osoby w wieku 18‒22 lata mogły cieszyć się największym spadkiem cen OC, bo aż o 16 procent.
Ceny – niższe o kilkanaście procent (od 12 do 14) – odnotowali właściciele aut, którzy nie przekroczyli 30 lat
Podczas gdy jeszcze w końcu 2019 roku ‒ jako dla jedynej grupy wiekowej ‒ średnia cena ich polisy przekraczała dwa tysiące złotych ‒ to w ostatnim kwartale tego roku spadła o blisko 330 złotych do 1747 złotych.
Również nieco starsi kierowcy mogli odczuć, w ostatnim kwartale 2020 roku, niższe wydatki na polisy OC w stosunku do tego, ile płacili rok wcześniej.
Ceny – niższe o kilkanaście procent (od 12 do 14) – odnotowali właściciele aut, którzy nie przekroczyli 30 lat.
Najmniejsze spadki cen OC objęły 50- i 60- latków, odpowiednio o 6,5 i 5 procent. Obie grupy przeciętnie płaciły za roczną polisę OC nieznacznie ponad 650 złotych, pierwsi o 45 złotych, drudzy o nieco ponad 30 złotych taniej niż przed rokiem.
Ceny w zależności od regionu
Czy ceny spadają wszędzie tak samo? Spadki cen nastąpiły niemal we wszystkich województwach. Wyjątkiem są lubuskie, podlaskie i śląskie. Mieszkańcy pierwszego z regionów płacili za OC, w ostatnim kwartale roku, o 70 złotych drożej (9 proc.) niż przed rokiem. Kierowcy z lubuskiego mogą spodziewać się średniej ceny za tę polisę w wysokości około 830 złotych. I jest to, obok dolnośląskiego, najdroższe obowiązkowe ubezpieczenie w Polsce.
Natomiast w pozostałych województwach kierowcy mogli zauważyć wyraźne spadki cen, w relacji do danych sprzed dwunastu miesięcy.
Spadki cen nastąpiły niemal we wszystkich województwach. Wyjątkiem są lubuskie, podlaskie i śląskie
Największe różnice w wydatkach na OC mogli odczuć mieszkańcy warmińsko-mazurskiego oraz zachodniopomorskiego (patrz grafika).
W dalszej kolejności znaleźli się kierowcy z pomorskiego, wielkopolskiego i opolskiego ‒ spadki średnich cen o 99, 61 i 57 złotych, do 810, 711 i 616 złotych, odpowiednio.
Czytaj także: Mobilna likwidacja szkód to już standard?
Ceny w zależności od płci
Firmy ubezpieczeniowe nie mogą uzależniać wysokości składki od płci właściciela pojazdu. Zobowiązuje je do tego europejska dyrektywa w sprawie równego traktowania kobiet i mężczyzn w dostępie do towarów i usług (tzw. Gender Directive). Jednak przy kalkulacji ceny ubezpieczenia, pod uwagę brane są jeszcze inne czynniki.
A to powoduje, że kobiety w Polsce płacą za OC nieznacznie drożej niż mężczyźni. To nietypowe, gdyż w innych krajach, to zazwyczaj mężczyźni muszą więcej na nie wydać. Panowie jeżdżą bowiem droższymi autami, z większymi silnikami, które stwarzają większe ryzyko spowodowania wypadku.
Firmy ubezpieczeniowe nie mogą uzależniać wysokości składki od płci właściciela pojazdu
Czemu zatem w Polsce jest odwrotnie? Eksperci podejrzewają, że to dlatego, że kobiety częściej powodują i zgłaszają drobne szkody, co w efekcie prowadzi do nieznacznie wyższych wypłat z ich ubezpieczeń OC.
W końcu roku średnia cena polisy dla kobiety wynosiła 778 złotych, a dla mężczyzny 749 złotych. Koszt ubezpieczenia dla kobiet był niższy o 57 złotych (7 proc.) w stosunku do danych sprzed roku, dla mężczyzn o 47 złotych (6 proc.).
Zmniejsza się zatem luka w cenie za OC między płciami. Kobiety płacą obecnie o 29 złotych drożej niż mężczyźni, to o 10 złotych mniej niż przed rokiem, kiedy różnica wynosiła 39 złotych.
Indeks Portfela Porówneo to kompleksowa analiza cen komunikacyjnych ubezpieczeń OC w Polsce. Publikowany co kwartał, pokazuje jak kształtowały się średnie ceny polis, sprzedanych poprzez porowneo.pl. Pod uwagę branych jest ponad pół miliona cen transakcyjnych.
* dotyczy tras generowanych przez użytkowników systemu NaviExpert.