Gotówka niezbędna, ale droga
Wydatki te warto jednak ponosić. Jak skonstatował wiceprezes ZBP – ostatnie lata przyniosły szereg zdarzeń, których w standardowych uwarunkowaniach trudno było się spodziewać. Chodzi oczywiście o pandemię COVID-19 i wojnę w Ukrainie, ale również ich konsekwencje w sferze gospodarczej.
– Znamienne jest to, że niektóre kraje, jak chociażby skandynawskie, powracają do tego, by wprowadzać do obiegu banknoty i monety, bowiem służy to zabezpieczeniu tych krajów i ich obywateli przed niezwykłymi sytuacjami, które mogą zdarzać się w nowoczesnych gospodarkach – dodał Włodzimierz Kiciński.
Zwrócił uwagę na fakt, iż Polacy posiadają znacznie większe zaufanie do gotówki aniżeli obywatele innych państw, czego dowodem była sytuacja tuż po rosyjskiej agresji na Ukrainę. Nawet w innych krajach przyfrontowych nie odnotowano w tym czasie wzrostu współczynnika zasileń aż o 2 razy.
– Być może niektóre przedsiębiorstwa, ale także i obywatele w nadmierny sposób są przywiązani do gotówki, co już ma mniej wspólnego z emocjonalnym stosunkiem do symboli narodowych, a nieco więcej z modelem biznesowym, który jest wykorzystywany w codziennym życiu gospodarczym – stwierdził wiceprezes ZBP.
Podkreślił znaczenie właściwego posługiwania się wszelkimi dostępnymi instrumentami płatniczymi, z których każdy na swoje słabsze i mocniejsze strony.
Odnosząc się do jubileuszu Kongresu Obsługi Gotówki, Włodzimierz Kiciński wskazał, iż wydarzenie to jest swego rodzaju ewenementem na skalę międzynarodową.
Czytaj także: Pozycja gotówki w austriackiej gospodarce
Polityka pieniężna NBP – Narodowa Strategia Bezpieczeństwa Obrotu Gotówkowego
– To prowadzi mnie do wniosku, iż Narodowy Bank Polski zajmuje szczególne miejsce w naszych rozważaniach.
Jego udział w Kongresach Obsługi Gotówki powoduje, iż coraz więcej osób, zarówno więcej specjalistów, jak i tych, którzy nieprofesjonalnie zajmują się zagadnieniami obrotu gotówkowego, lepiej rozumie, jak funkcjonuje cała gospodarka i co temu towarzyszy – podsumował wiceprezes ZBP.
Przypomniał, iż za sprawą odpowiedzialnej polityki NBP, w tym wdrożenia Narodowej Strategii Bezpieczeństwa Obrotu Gotówkowego, w Polsce nie występuje problem z kwestionowaniem odpowiedzialności banku centralnego za wyemitowane środki płatnicze, z czym niestety mierzą się banki centralne w wielu państwach, w tym nawet tych zamożnych.
Czytaj także: Gotówka nie jest przeżytkiem
Obrót gotówkowy a dyrektywa o odporności podmiotów krytycznych (CER)
Już niebawem instytucje finansowe w całej Unii Europejskiej staną przed koniecznością wdrożenia postanowień dyrektywy o odporności podmiotów krytycznych (CER).
O tym, jak nowe regulacje wpłyną na funkcjonowanie obrotu gotówkowego mówił dr Michał Stępiński, ekspert w Departamencie Bezpieczeństwa i Ochrony Informacji Komisji Nadzoru Finansowego (KNF).
Już 18 października 2024 roku wszystkie państwa członkowskie powinny implementować postanowienia dyrektywy do swego porządku prawnego, do 17 lipca 2026 muszą być zidentyfikowane wszelkie usługi i podmioty krytyczne, a 17 lipca 2027 roku cały system powinien być gotowy do działania.
Według szacunków, w samym tylko sektorze finansowym postanowieniami nowych przepisów będzie objętych ok. 2500 podmiotów, poczynając od dużych banków komercyjnych a kończąc na mikrofirmach.
W polskich warunkach stosowny proces implementacji przepisów CER jest dopiero realizowany, dopóki zatem nie będziemy mieli uchwalonych tych przepisów trudno oceniać, w jakim stopniu obejmą one funkcjonowanie branży cash processingu czy CIT.
Przedstawiciel KNF zwrócił uwagę na fakt, iż regulator unijny pozostawił w dyrektywie CER pewną lukę prawną, nie obejmując jej postanowieniami banków centralnych.
Dr Michał Stępiński wyraził też nadzieję, iż na gruncie polskim ta nieścisłość zostanie uzupełniona przez postanowienia ustawy.