Gdzie w Polsce najbardziej rosły ceny nieruchomości mieszkaniowych w 2019 roku?
Roczny wzrost cen nieruchomości nie przekroczył 10%. Mimo wzrostu cen, popyt plasował się na wysokim poziomie.
Analizie opartej na najnowszych danych opublikowanych przez Narodowy Bank Polski[1] poddano sześć największych polskich miast.
Rynek pierwotny a rynek wtórny: ceny zróżnicowanie w każdym kwartale
Pierwszy kwartał 2019 roku charakteryzował się wysoką aktywnością – popyt utrzymał się na poziomie poprzedniego kwartału. Duże zainteresowanie było zauważalne zarówno na rynku pierwotnym, jak i na rynku wtórnym.
Według danych NBP na rynku pierwotnym największy wzrost cen mieszkań w stosunku do poprzedniego kwartału odnotowano dla Gdańska (wzrost o 4,37%), a najmniejszy dla Poznania (wzrost o 0,48%).
Pierwszy kwartał na rynku wtórnym wyglądał inaczej: dla trzech miast zauważalny był spadek cen mieszkań. Największy spadek odnotowano dla Krakowa (spadek o 3,26%), natomiast największy wzrost wystąpił na łódzkim rynku nieruchomości (wzrost o 3,38%).
W II kwartale nadal obserwowano wzrost cen nieruchomości. Na rynku deweloperskim wystąpił niedobór mieszkań, co odbiło się na zwiększonym popycie mieszkaniowym na rynku wtórnym.
Wzrosty cen były większe niż na rynku pierwotnym. Przykładem jest Gdańsk, gdzie wzrost cen na rynku pierwotnym wyniósł 0,31% w stosunku do poprzedniego kwartału, natomiast na rynku wtórnym ceny wzrosły o 6,42%. Jedyny spadek cen odnotowano na warszawskim rynku wtórnym (spadek o 3,24%).
Czytaj także: NBP: banki udzieliły w styczniu kredytów na nieruchomości mieszkaniowe za 4.501 mln zł
III kwartał 2019 roku nie odstawał od poprzednich, wciąż zauważalny był wzrost cen lokali mieszkalnych. Największy wzrost zaobserwowano na wrocławskim rynku wtórnym (wzrost o 5,80%). Jedynym miastem, gdzie wystąpił spadek cen na rynku wtórnym, był Gdańsk (spadek o 1,74%).
W IV kwartale trend wzrostowy został utrzymany. Największy wzrost średniej ceny za metr na rynku pierwotnym zaobserwowano w Krakowie − wyniósł 5,87% w stosunku do poprzedniego kwartału.
Niewielki spadek odnotowano na wrocławskim rynku (spadek o 0,35%). W 2019 roku ceny mieszkań „z drugiej ręki” osiągnęły wartości maksymalne w IV kwartale. Największy wzrost cen odnotowano w Gdańsku (wzrost o 7,56%) oraz we Wrocławiu (wzrost o 6,68%).
43 572 mieszkania gotowe do września 2029 roku
Od stycznia do września 2019 roku w miastach objętych analizą oddano do użytkowania 43 572 mieszkania. Najwięcej mieszkań przekazanych do eksploatacji (15 160) znajdowało się w Warszawie.
Drugie miejsce zajął Kraków z liczbą 9 306 mieszkań, tuż za nim plasował się Wrocław z liczbą 7 529 mieszkań. Najbardziej dynamiczna sytuacja wystąpiła w Gdańsku.
Czytaj także: Ceny mieszkań europejskie, zarobki polskie
W I kwartale 2019 roku liczba mieszkań oddanych do użytkowania zmalała o 54% w stosunku do poprzedniego kwartału, natomiast w II kwartale liczba ta wzrosła o 76%.
W analizowanym okresie, dla sześciu największych polskich miast wydano łącznie 50 016 pozwoleń na budowę.
Najwięcej pozwoleń, bo aż 15 884, wydano w Warszawie. Najbardziej owocny pod względem liczby wydanych pozwoleń okazał się II kwartał (18 873).
Największy wzrost odnotowano dla Krakowa − liczba wydanych pozwoleń w III kwartale była ponad dwukrotnie większa niż w II kwartale.
Inwestycje to 62 843 mieszkań
Dla miast objętych analizą, w 2019 roku rozpoczęto budowę 62 843 mieszkań. Najwięcej inwestycji rozpoczęto w III kwartale (18 074), a najmniej w II kwartale (12 676).
Najwięcej mieszkań, których budowę rozpoczęto, znajdowało się oczywiście w Warszawie – 22 259, co stanowiło 35% wszystkich nowo budowanych mieszkań.
Czytaj także: Kredyty hipoteczne: za nami rekordowy rok. Raport AMRON-SARFiN
Z kolei największy wzrost liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto, zanotowano w Łodzi w I kwartale 2019 roku. W porównaniu z IV kwartałem 2018 roku liczba ta wzrosła ponad dwukrotnie.
Rok 2019 pokazał, że rynek mieszkaniowy cały czas znajduje się w wysokiej fazie aktywności. Polacy chętnie kupowali mieszkania nie tylko na własne potrzeby, ale również w celu przeznaczenia ich na wynajem.
Wpływ na tę sytuację miały niskie stopy procentowe, a co za tym idzie – niskie raty kredytu. Mimo ciągłego wzrostu cen spowodowanego wysokimi kosztami wykonawstwa, popyt utrzymywał się na stałym, wysokim poziomie.
Dominika Gocalińska
Młodszy Specjalista ds. Relacji z Klientami
Centrum AMRON
e-mail: dominika.gocalinska@amron.pl
www.amron.pl
[1] https://www.nbp.pl/home.aspx?f=/publikacje/rynek_nieruchomosci/index2.html