Forum Usług Płatniczych, gospodarka cyfrowa i nowe zwyczaje płatnicze, a w tle open banking i pandemia

Forum Usług Płatniczych, gospodarka cyfrowa i nowe zwyczaje płatnicze, a w tle open banking i pandemia
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Druga część Forum Usług Płatniczych poświęcona była innowacjom w gospodarce cyfrowej, obecnemu stanowi otwartej bankowości w Unii Europejskiej oraz zmieniającym się zwyczajom płatniczym.

Pierwszy z paneli zatytułowany „Innowacje w płatnościach katalizatorem rozwoju gospodarki cyfrowej” poprowadził Bartłomiej Nocoń dyrektor Zespołu Systemów Płatniczych i Bankowości Elektronicznej w ZBP.

Uczestnikami byli Zbigniew Wiliński dyrektor Departamentu Innowacji Finansowych FinTech w Komisji Nadzoru Finansowego, Piotr Górecki Product Chapter Lead w firmie mElements, Halina Karpińska dyrektor Departamentu Bankowości Elektronicznej w Banku Millennium oraz Paweł Widawski wiceprezes zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa.

Na pytanie o stan polskiego sektora bankowego w kontekście wprowadzanych innowacji, Halina Karpińska stwierdziła, że banki nadal są w czołówce, jeśli chodzi o rozwiązania w płatnościach. Ważna jest też praca banków związana z edukowaniem klientów, jeśli chodzi o bezpieczeństwo transakcji wykonywanych w sieci. Przypomniała też nasz krajowy system płatności — Blik, z którego chętnie korzystają klienci.

Natomiast Piotr Górecki podkreślił, że wiele banków inwestuje w innowacje na przykład poprzez akceleratory. Widać też zaangażowanie banków w wykorzystanie otwartej bankowości. Jednak konkurencja jest dużo większa niż wcześniej. Innowacje będą nie tylko w klasycznym rozumieniu produktów bankowych, ale będą szły coraz bardziej w stronę klientów, e-commerce, usług i płatności online.

Banki mają relatywnie mniej pieniędzy na innowacje od ich konkurentów

Paweł Widawski ocenił, że w najbliższych latach banki mogą na innowacje dedykować mniej środków z uwagi między innymi na sytuację ekonomiczną, niższe przychody i funkcjonowanie w środowisku niskich stóp procentowych.

Z drugiej strony globalni konkurenci banków mają dużo środków na takie inwestycje. Dlatego powinniśmy już teraz być silni, by móc obronić naszą pozycję przy wsparciu nadzoru, który jest coraz bardziej otwarty na innowacje.

Blisko 30% osób zupełnie zrezygnowało w czasie pandemii z płatności gotówkowych

KNF prowadzi wspólne przedsięwzięcia z Fintech Poland. Jak poinformował Zbigniew Wiliński, urzędowi zależy, żeby banki stały się silnym graczem przynajmniej w Europie Środkowej, żeby można było wspierać nasze fintechy poprzez działania systemowe. Chodzi też o likwidację i usuwanie barier, które jeszcze w dalszym ciągu utrudniają takie działanie.

W dalszej części dyskusji przedstawiono zmiany, jakie następują w zachowaniach płatniczych społeczeństwa. Jak się okazuje, blisko 40% osób zaczęło częściej płacić dodatkowymi formami płatności. Badania pokazują też, że blisko 30% osób zupełnie zrezygnowało w czasie pandemii z płatności gotówkowych.

Okazuje się też, że obecnie dla każdej firmy nie tylko z branży finansowej podstawą jest również obecność w świecie cyfrowym, a w nim łatwy dostęp do usług dla klientów.

Przypomniano, że UKNF już 18 marca wydał pakiet wskazań nadzorczych na rzecz bezpieczeństwa i rozwoju co na pewno wspomogło sektor bankowy. Jak stwierdził Zbigniew Wiliński, KNF chce wspierać działania, które pozwolą Polsce jeszcze bardziej zaznaczyć się na mapie fintechów.

Piotr Górecki jako przedstawiciel fintechu stwierdził, że obserwuje wzrost e-commerce o 30% r./r. co wielokrotnie przekracza założenia jeszcze sprzed pojawienia się pandemii. W e-commerce obserwuje się też wzrost znaczenia rynku B2B.

Jednym z trendów jest między innymi wykorzystanie gotowych platform. Obserwuje się też sprzedaż w formie wideo i live na portalu Facebook czy sprzedaży na Instagramie. Sektor płatniczy musi znaleźć rozwiązania dla takich nowych trendów na rynku.

Otwarta bankowość w Polsce na tle Europy

„Open Banking is here – are you protecting your customers from the risk of fraud” to tytuł wystąpienia Brendana Jonesa. Przypomniał, że gdy przy podobnej okazji mówił o otwartej bankowości, to była to przyszłość, do której trzeba było się przygotować. Teraz jest to rzeczywistość, w której żyjemy i dotyczy to krajów EOG.

Konsentus to firma Reg Tech zajmująca się dostarczaniem rozwiązań związanych z budową zaufania do ekosystemu otwartej bankowości (RegTech to technologie regulacyjne, które pozwalają na obniżenie kosztów związanych z dostosowaniem biznesu do nowych przepisów). Oferuje rozwiązanie typu SaaS, Konsentus Verify, chroniące instytucje finansowe i ich klientów przed oszustwami i ryzykiem związanym z otwartą bankowością.

W trakcie swojego wystąpienia porównał sytuację regulacyjną związaną z otwartą bankowością w Polsce, Czechach, na Węgrzech i liczbą zarejstrowanych organizacji płatniczych jako TPP. Omówił też problemy, jakie wiążą się z tzw. paszportowaniem, czyli uzyskaniem prawa do działania na całym wspólnym rynku.

Nowe zwyczaje płatnicze

Drugi panel dyskusyjny zatytułowano „Nowe zwyczaje płatnicze w nowej normalności”. Poprowadził go też Bartłomiej Nocoń, dyrektor Zespołu Systemów Płatniczych i Bankowości Elektronicznej w ZBP, a uczestnikami byli: Joanna Erdman dyrektor ds. Projektów Strategicznych w mBanku oraz Tomasz Owczarek dyrektor sprzedaży w polskim oddziale Mastercard Europe i Jakub Grzechnik dyrektor ds. Rozwoju Produktów w Europie Środkowo-Wschodniej w Visa.

Na pytanie, jak ewoluuje podejście konsumentów do płatności i jak mogą one wyglądać w przyszłości oraz czy mogą zniknąć karty płatnicze, Joanna Erdman oceniła, że zwyczaje płatnicze Polaków zmieniają się bardzo szybko. W mBanku dla bardzo dużej grupy klientów (dwa razy większej niż średnia na rynku) portfelem jest telefon komórkowy.

Jest wiele krajów, które nas przegoniły, jeśli chodzi o karty podłączone do portfeli elektronicznych zainstalowanych w telefonach

Jej zdaniem, w przyszłości nie będziemy się zastanawiać, czym płacimy, np. już dziś regulujemy płatności automatycznie na autostradach.

Jakub Grzechnik zwrócił uwagę, że na dużą skalę płacimy bezgotówkowo za zamawiane jedzenie. Jak stwierdził, jednak w przyszłości jakiś token płatniczy powinien zostać w użyciu. Dziś wiele rozwiązań jest już możliwych i dużo zależy od tego, na co w przyszłości zezwoli regulator.

Pandemia tylko przyspieszyła rozwój pewnych trendów, stwierdził Tomasz Owczarek. Ocenił, że trendy w płatnościach w długim okresie są dość stałe, ale pandemia wprowadza w nich pewne fluktuacje.

Jest wiele krajów, które nas przegoniły, jeśli chodzi o karty podłączone do portfeli elektronicznych zainstalowanych w telefonach (w Polsce udział kart stokenizowanych to tylko ok. 8 – 9%).

Warto zwrócić uwagę na płatności wykonywane w ramach internetu rzeczy oraz z wykorzystaniem języka naturalnego.

Znikną karty płatnicze?

W trakcie debaty dotyczącej zwyczajów płatniczych podano, że np. liczba użytkowników mobilnych logujących się do bankowości mobilnej w mBanku przekroczyła liczbę logujących się do bankowości tradycyjnej. Bankowość codzienna przenosi się do scenariusza mobilnego.

Dotyczy to sprawdzania salda, regulowania rachunków i zobowiązań klienta, jakie ma w banku.

Można przewidywać, że nastąpi dematerializacja kart płatniczych i znikną one z naszych portfeli

W zakresie płatności wiele dzieje się na rynkach azjatyckich i afrykańskich. Mogą one wskazywać, co będzie za jakiś czas działo się również również u nas. Na pewno można przewidywać, że nastąpi dematerializacja kart płatniczych i znikną one z naszych portfeli.

Nie wiadomo też, co będzie w przyszłości z kryptowalutami. Rozwijają się rozwiązania, które wspierają akceptantów, na przykład pomagając im zarządzać strumieniem klientów w sklepach i go rozkładać w czasie itp.

Mastercard przyznał grand w wysokości 200 tys. euro na działania edukacyjne dla firm z sektora małych przedsiębiorstw potencjalnie najbardziej dotknięte pandemią.

Tegoroczne Forum zamknęły prezentacje badań związanych z płatnościami przeprowadzonych w naszym kraju. Wyniki badania „Płatności bezgotówkowe oczami Polaków 2020” przedstawił Michał Polak, wiceprezes zarządu Warszawskiego Instytutu Bankowości.

Polacy zadowoleni z płatności bezgotówkowych

Jak wynika z przeprowadzonego na początku października tego roku badania, na próbie 1000 osób, 60% respondentów uznało, że limit płatności bez potwierdzenia kodem PIN w wysokości 100 zł jest optymalny. Zwiększył się odsetek osób, które zadeklarowały niekorzystanie z bankomatów. Może to wynikać z chęci ograniczenia korzystania z gotówki w okresie pandemii ze względu na większe ryzyko przenoszenia się wirusa.

Ogólnie Polacy dobrze oceniają dostęp do płatności bezgotówkowych w swoim otoczeniu. Co trzeci badany nie zauważa trudności w płaceniu kartą.

Jako główną przeszkodę w płaceniu podawano brak terminala tam, gdzie byłby on oczekiwany. Jak się okazuje nadal najtrudniej skorzystać z płatności bezgotówkowych na targowiskach i bazarach.

Nadal zdaniem respondentów dużo sklepów spożywczych nie ma terminali płatniczych. Z mikropłatności najczęściej korzysta się w komunikacji poprzez aplikację, ale też do wypożyczania w miastach hulajnóg i rowerów.

Płatności bezgotówkowe na wsi

Natomiast wyniki badania „Lokalne uwarunkowania akceptacji i stosowania płatności bezgotówkowych w Polsce” omówiła dr Agnieszka Huterska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Jeżeli w danej miejscowości wystąpił przypadek COVID-19 to sprzedawcy zaczęli preferować płatności bezgotówkowe

Dla osób starszych mieszkających w rejonach wiejskich problemem może być dotarcie do sklepu, w którym przyjmowane są płatności bezgotówkowe. Obecnie przeprowadzono już trzecią turę badania (pierwsze w 2018 r.). Badaniem objęto 810 miejscowości wiejskich (tożsamych z sołectwami) na terenie całego kraju.

Okazało się, że w 55% badanych miejscowości nie ma możliwości zapłacenia w inny sposób niż gotówką.

W porównaniu do poprzednich edycji badania spadła liczba i udział miejscowości, które są „białymi plamami”, jeśli chodzi o płatności bezgotówkowe. Do wielu miejscowości wiejskich przyjeżdża samochód sklep i mieszkańcy mogą w nim zrobić zakupy — obecnie można w nich też zapłacić kartą.

Średnia odległość do bankomatu, stacji paliw itp. to ok. 7-8 km. Okazało się, że jeżeli w danej miejscowości wystąpił przypadek COVID-19 to sprzedawcy zaczęli preferować płatności bezgotówkowe.

Jeśli nie, to takie preferencje występowały w mniejszym stopniu. Na pewno można stwierdzić, że akceptacja płatności bezgotówkowych staje się z roku na rok na terenach wiejskich coraz bardziej popularna.

Źródło: aleBank.pl