Forum Liderów Banków Spółdzielczych. Proporcjonalność regulacyjna: niedościgły cel czy szara rzeczywistość?

Forum Liderów Banków Spółdzielczych. Proporcjonalność regulacyjna: niedościgły cel czy szara rzeczywistość?
Anna Trzecińska, wiceprezes NBP Fot. Marzena Stokłosa, Copyright: CPBiI
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Nadmiernie rozbudowane obowiązki sprawozdawcze i nieuwzględnienie specyfiki lokalnych instytucji finansowych w procesie raportowania to jeden z głównych czynników, warunkujących szybki rozrost struktur back office w bankowości spółdzielczej. W jaki sposób kształtować niełatwe czasami relacje pomiędzy spółdzielcami i nadzorem, by z jednej strony nie uchybić wymogom ostrożnościowym, z drugiej zaś ograniczyć obowiązki formalne do niezbędnego minimum? Kwestie te dyskutowano podczas ostatniej sesji tegorocznego Forum Liderów Banków Spółdzielczych.

Prezes #ZBP na #ForumLiderówBS zaapelował o definitywną korektę wadliwego procesu wpisywania klauzul abuzywnych do rejestru #KNF #BankiSpółdzielcze

Jako pierwszy głos zabrał Mariusz Hajduk, dyrektor Departamentu Inspekcji Bankowych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. Zaprezentował on wyniki inspekcji, przeprowadzonych na przestrzeni minionego roku w około 40 bankach spółdzielczych. Kontrole te koncentrowały się przede wszystkim na obszarze zarządzania ryzykiem, w niektórych przypadkach obejmowały jednak również inne sfery funkcjonowania instytucji. Zdarzyło się też kilka inspekcji o charakterze kompleksowym. Badane było również dostosowanie banków lokalnych do wymogów rekomendacji nadzorczych, głównie T, S i J.

Ustalenia nadzoru

Jakie ustalenia poczynił nadzór? Słabym punktem w wielu bankach okazała się ocena zdolności kredytowej, praktyka w tym obszarze nierzadko miała charakter wątpliwy z punktu widzenia art. 70 ust. 1 i 2 Prawa bankowego. Dużo zastrzeżeń budziła stosowana przez spółdzielców klasyfikacja ekspozycji kredytowej i wycena samych kredytów. Regulator zidentyfikował między innymi takie zjawiska jak niska jakość weryfikacji dokumentów potwierdzających dochody kredytobiorcy czy też brak zróżnicowania wskaźnika DtI. Również i w przypadku kredytowaniu firm przez niektóre banki pozyskiwanie informacji celem dokonania rzetelnej oceny budziło wątpliwości – stwierdzili inspektorzy KNF.

– W szeregu przypadków została dokonana błędna klasyfikacja lub też źle oceniono sytuację ekonomiczno-finansową kredytobiorcy – zaznaczył Mariusz Hajduk.

Czytaj także: Forum Liderów Banków Spółdzielczych. Jak banki spółdzielcze radzą sobie ograniczeniami nałożonymi przez przepisy?

Spółdzielcy mają również problemy z uwzględnieniem prowadzonej restrukturyzacji w procesie klasyfikacji aktywów.

– Zdarzały się przypadki braku rozpoznania restrukturyzacji, np. wielokrotne prolongowanie nie było traktowane jako restrukturyzacja – wskazał Mariusz Hajduk.

Innym zjawiskiem jest zbyt optymistyczne podejście do posiadanych przez banki certyfikatów funduszy inwestycyjnych; przedstawiciel KNF przypomniał, iż nadzór, biorąc pod uwagę określoną w ustawie o rachunkowości zasadę ostrożności wycen, oczekuje większego krytycyzmu w tej materii. Niemałym wyzwaniem dla niektórych banków są wreszcie testy warunków skrajnych.

– Założenia, które Państwo stosujecie, nie odzwierciedlają niekiedy tych warunków, jednak nie sądzę, żeby dostosowanie testów warunków skrajnych do specyfiki Państwa banków było aż tak skomplikowane – potwierdził Mariusz Hajduk.

Czytaj także: Forum Liderów Banków Spółdzielczych. Wykorzystać digitalizację dla rozwoju poszczególnych banków i całego sektora >>>

Następnie głos zabrał Paweł Rudolf, dyrektor Departamentu Bankowości Spółdzielczej UKNF. Skoncentrował się on na prezentacji metodyki badania i oceny nadzorczej (BION), stosowanej przez KNF wobec banków spółdzielczych. Obydwie prezentacje stanowiły wstęp do ożywionej dyskusji, z udziałem reprezentantów sektora oraz niezależnych ekspertów. Prof. dr hab. Jan Szambelańczyk nawiązał do mnogości czynników, które w procesie sprawozdawczym powinny uwzględniać banki lokalne.

– Jeśli kierowca analizowałby podczas jazdy 300 czynników, to na pewno spowoduje wypadek. Czy nie lepiej byłoby wyodrębnić mniejszą liczbę czynników głównych, a pozostałe potraktować jako poboczne i poddawać je analizie wtedy, gdy główne kryteria wykażą problemy? – zapytał.

Apel o korektę wadliwego procesu wpisywania klauzul abuzywnych do rejestru

Prezes ZBP zaapelował z kolei o definitywną korektę wadliwego procesu wpisywania klauzul abuzywnych do rejestru, zwrócił również uwagę na dokonujący się w ostatnim czasie demontaż platform komunikowania się nadzoru i regulatorów z rynkiem. Sesję zakończyło wystąpienie Anny Trzecińskiej, wiceprezes Narodowego Banku Polskiego. Omówiła ona podstawy prawne dla procesu raportowania w sektorze bankowym, wskazując instytucje upoważnione do otrzymywania danych również od spółdzielców. Szczególna rola w tym obszarze przypada bankowi centralnemu.

– NBP to hub statystyczny, wszyscy raportują do nas, a my zgodnie z podstawa prawną dystrybuujemy te informacje do innych instytucji – potwierdziła Anna Trzecińska.

Czytaj także: Forum Liderów Banków Spółdzielczych. Czas na tworzenie strategii dla sektora >>>

Przypomniała również, że tak często przywoływana przez lokalny sektor bankowy zasad proporcjonalności jest określona w przepisach unijnych, konkretnie w pkt. 3 preambuły do Rozporządzenia wykonawczego Komisji nr 680/2014. Prelegentka wspomniała również o budowie zintegrowanego systemu sprawozdawczości europejskiej, nawiązała też do ustaleń poczynionych z sektorem bankowym odnośnie analizy wymogów sprawozdawczych. Stosowne spotkanie z ekspertami w tej materii ma się odbyć jeszcze w październiku. Do tej kwestii odwołał się prezes ZBP.