Forum Bankowo-Samorządowe o nowych perspektywach finansowych dla polskich samorządów

Forum Bankowo-Samorządowe o nowych perspektywach finansowych dla polskich samorządów
Jerzy Kwieciński, wiceprezes zarządu Banku Pekao i Krzysztof Karwowski, przewodniczący Sekcji Banków Spółdzielczych i Banków Zrzeszających ZBP. Fot. Michał Wagner
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Ponad 60% samorządów gmin i powiatów jest obsługiwanych głównie przez banki spółdzielcze - mówił podczas debaty w czasie Forum Bankowo-Samorządowego Krzysztof Karwowski, przewodniczący Sekcji Banków Spółdzielczych i Banków Zrzeszających ZBP.

Otwierając Forum Bankowo-Samorządowe dr Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich stwierdził, że za większość inwestycji rozwojowych w Polsce odpowiadają samorządy.

Miały one ostatnio 8,3 mld zł nadwyżki finansowej i 265,3 mld zł dochodów. Wydatki to 257 mld zł, a zadłużenie wyniosło 91 mld zł, w tym 2/3 w bankach krajowych. Dr Tadeusz Białek zwrócił uwagę na problem dużej niepewności dotyczącej funduszy unijnych, w tym środków z KPO. Coraz więcej samorządów ma deficyt.

Także sektor bankowy spotyka się z problemami w tym związanymi – z kosztami regulacyjnymi, fiskalnymi i parafiskalnymi. Wielkość sektora bankowego w Polsce jest nieproporcjonalnie mała w stosunku do naszej gospodarki. Zajmujemy pod tym względem dalekie miejsce wśród krajów UE. Prezes ZBP zwrócił też uwagę na brak stabilności otoczenia prawnego, dyskryminację wierzycieli oraz na takie rozwiązania jak wakacje kredytowe.

To wszystko zmniejsza możliwości finansowania gospodarki przez banki. Dr Tadeusz Białek wspomniał również o takich wyzwaniach dla banków jak transformacja indeksów i zastąpienie wskaźnika WIBOR przez nowy wskaźnik referencyjny.

Prezes ZBP przypomniał także, że jest to już 12. edycja Forum Bankowo-Samorządowego.

W wystąpieniu otwierającym Forum Grzegorz Cichy, współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego i prezes Unii Miasteczek Polskich stwierdził, że nadal negatywny jest wpływ regulacji prawnych na budżety samorządów. Wyzwaniem był wzrost kosztów energii w minionym roku. Samorządy korzystały też ze wsparcia banków przy realizacji płatności bieżących.

Trudno jest też planować w dłuższym okresie koszty np. obsługi kredytów.

Grzegorz Cichy zwrócił uwagę, że inna jest inflacja faktyczna dla JST niż podaje to GUS, bo samorządy kupują inne towary i usługi oraz ponoszą inne opłaty niż typowi konsumenci. Jeśli chodzi o finansowanie lokalnych inwestycji, to Polski Ład dał np. małym gminom wiejskim możliwość ich realizacji. Prezes UMP oczekuje stabilizacji dochodów JST dzięki działaniom nowego rządu.

Kolejnym punktem Forum było uroczyste wręczenie Medali Mikołaja Kopernika Związku Banków Polskich.

Czytaj także: Bankowość i Finanse | Gospodarka | Łatwo to już było

Nowa perspektywa finansów samorządowych

Stan finansów samorządu terytorialnego w Polsce 2023 przedstawił Mariusz Gołaszewski, prezes zarządu Aesco Group. Jak stwierdził, obecny rok wydaje się dobrym rokiem, jeśli chodzi o zainteresowanie samorządów pożyczkami przeznaczonymi na inwestycje.

Od 2021 r. dochody własne samorządów ustabilizowały się, ale przy obecnej inflacji realnie spadły. Zmiany w podatku PIT uderzyły w budżety dużych i średnich miast. Podatek ryczałtowy trafia do budżetu, a nie do JST dlatego należałoby to zmienić, żeby choć część tych środków trafiała do samorządów. Omówił też obecną nadwyżkę bieżącą i gorszą sytuację miast.

W panelu dyskusyjnym uczestniczyli: Ewa Tyrka, dyrektor Departamentu Sektora Publicznego Banku Gospodarstwa Krajowego; Damian Grzelka, przewodniczący Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych; Anna Jedynak-Rykała, wicemarszałek województwa śląskiego; Krzysztof Karwowski, przewodniczący Sekcji ZBP ds. Banków Spółdzielczych i Banków Zrzeszających i prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Szczytnie; dr Jerzy Kwieciński, wiceprezes zarządu Banku Pekao; Krzysztof Mączkowski, przewodniczący Komisji Skarbników Unii Metropolii Polskich, skarbnik Miasta Łodzi; Jarosław Wróbel, skarbnik Miasta Ełku, Związek Miast Polskich.

Debatę moderował dr Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich.

Jak stwierdził Krzysztof Mączkowski – od 2019 r. Miasto Łódź miało 854 mln złotych ubytku w finansach. Dlatego duże miasta nie mają za co dziękować rządowi. Negatywne finansowo dla samorządów są skutki np. wzrostów minimalnego wynagrodzenia.

Większość miast ma też deficyt operacyjny. Miasto Łódź w planach na 2023 rok ma 50 mln zł deficytu operacyjnego. Musi się zadłużać, żeby kończyć inwestycje. Potrzebne są też środki własne, żeby móc skorzystać ze środków unijnych. Jak stwierdził, subwencja oświatowa w Polsce musi zwiększyć się do 3% PKB, a obecnie jest to mniej i uzupełniać muszą ją samorządy.

Damian Grzelka mówił o kompleksowych kontrolach finansów i aspekcie zadłużenia oraz stabilizacji JST. Tam, gdzie badania finansów są prowadzone przez biegłych rewidentów, to jakość ich jest dobra. W mniejszych samorządach jest już z tym gorzej. Dobrze przeprowadzone badania finansów mają znaczenie jako źródło rzetelnej informacji również dla banków.

Jak stwierdziła Anna Jedynak-Rykała, województwo śląskie ma największą perspektywę finansową dla funduszy europejskich. Zastanawiała się, jak wesprzeć samorządy, żeby skorzystały z tych funduszy. Zwróciła uwagę na kryzys np. z wyszukiwaniem wykonawców i związane z tym wysokie koszty. Mówiła o wyzwaniach, jakimi są terminy realizacji inwestycji. Jak podkreśliła, chodzi o to, żeby finansować inwestycje, a nie ich utrzymanie.

Jarosław Wróbel podkreślił, że Ełk stara się jak najwięcej pieniędzy przeznaczać na inwestycje i potrzebne są na to środki zewnętrzne. Niestety nie wiadomo, czy będzie zapowiadana subwencja rozwojowa. Szczególnie ważne dla miasta są transport, drogi i infrastruktura. Coraz więcej z tych zadań należy do gmin. W Ełku przyszedł czas na duże rozwiązania komunikacyjne, które są kosztowne. To dotyczy wielu miast. Jak dodał bez ich finansowania, również ze środków dłużnych, to się nie uda.

Ewa Tyrka stwierdziła, że co piąta złotówka z finansowań udzielonych przez BGK trafiła do samorządów. BGK ma 16 mld zł zaangażowania w ramach sektora JST. Do tego dochodzi też działalność zlecona BGK i redystrybucja środków unijnych. Również podkreśliła znaczenie finansowania transportu i budowy dróg. To istotny kierunek przeznaczenia środków.

Czytaj także: Niestabilność regulacyjna i rosnąca liczba zadań pogrąży samorządy?

Znaczenie banków spółdzielczych dla Polski lokalnej

Krzysztof Karwowski przypomniał, że placówek banków spółdzielczych jest najwięcej w naszym kraju. Także ponad 60% samorządów gmin i powiatów jest obsługiwanych głównie przez banki spółdzielcze.

W gminach często jest to jedyny bank, który obsługuje lokalny samorząd. Znają one sytuację danego samorządu i łatwiej im szybko udzielić kredyt zgodnie z bieżącymi potrzebami. Może to być: kredyt, obligacje, lub pożyczka dla samorządu terytorialnego. Banki spółdzielcze mają też pośredni wpływ na przychody JST na przykład przez finansowanie inwestycji, które tworzą miejsca pracy i są źródłem podatków.

Dr Jerzy Kwieciński podkreślił znaczenie zdecentralizowanego modelu finansowania procesów rozwojowych jako najbardziej skutecznego. Pekao to najsilniejszy bank (25% – 30% udziału), jeśli chodzi o finansowanie inwestycji i procesów rozwojowych. Bank finansuje też projekty prowadzone także bez udziału środków unijnych i oparte tylko na środkach własnych samorządów.

Jak stwierdził dr Jerzy Kwieciński, sytuacja banków jest obecnie bardzo dobra i mają one w tym roku rekordowe nadpłynności. Powinny być też zainteresowane powiększaniem swoich aktywów. Bank Pekao może wspierać również projekty publiczno-prywatne (PPP). Zwrócił uwagę na kapitał z instrumentów zwrotnych. Bank chce mieć także większy udział w finansowaniu szpitali np. powiatowych, ale tu konieczne są zmiany w otoczeniu prawnym.

O finansowaniu nowoczesnej edukacji – wyzwaniach i szansach mówił w swoim wystąpieniu Mariusz Truszkowski, założyciel Szkoły w Chmurze. Każdy uczeń uczy się inaczej i w innej kolejności zdobywa wiedzę. Jest grupa uczniów, która wymaga nowego podejścia do kształcenia.

Sieć składa się dziś z sześciu szkół i docelowo mają być w każdym większym mieście. Chodzi o to, żeby uczniowie mieli miejsca, w których mogą się spotykać. Przypomniał, że do szkół niepublicznych samorządy nie muszą dokładać, bo utrzymywane są one z subwencji oświatowej. Zwrócił uwagę, że przydałaby się zmiana w przekazywaniu dotacji do samorządów – z jednokrotnej w ciągu roku do wypłacanej na bieżąco.

Czytaj także: Bankowość i Finanse | ZBP | Banki w Polsce zawsze były dostawcą stabilności

Źródło: BANK.pl