Forum Bankowe 2018. Regulacyjne tsunami wyhamuje?
Te kluczowe dla przyszłości całego sektora finansowego zagadnienia były dyskutowane podczas pierwszej debaty eksperckiej tegorocznego Forum Bankowego. Panel zapoczątkowało wystąpienie Pawła Preussa, partnera i lidera Zespołu Zarządzania Ryzykiem Finansowym w firmie EY. Przypomniał on, iż w wielu obszarach polski sektor bankowy osiąga ponadprzeciętne wyniki, nie są one jednakże gwarancją sukcesu.
– Budujemy odpowiednio duże bufory kapitałowe, co stanowi poniekąd odpowiedź na oczekiwania regulacyjne. Powstaje pytanie, czy są one adekwatne do faktycznych potrzeb? – zauważył Paweł Preuss. Równocześnie mamy bowiem do czynienia z ostrożną polityką kredytową polskich banków, które – również z uwagi na ograniczenia natury regulacyjnej – nie są w stanie optymalnie wykorzystać doskonałej koniunktury. Poważnym wyzwaniem dla sektora stają się także utrzymujące się od dłuższego czasu niskie, faktycznie negatywne, stopy procentowe. – Banki są w stanie w tych realiach funkcjonować rentownie, ale nie zachęcają one do budowania długoterminowych oszczędności – przypomniał prelegent.
PSD2 będzie oznaczać większe otwarcie sektora
Tymczasem dzięki dyrektywie PSD2 na rynku już za chwilę pojawią się podmioty z sektora fintech, które z uwagi na brak rygorystycznego nadzoru mogą wykazać się niepomiernie niższymi kosztami. – PSD2 oznacza sektor coraz bardziej otwarty. Wiąże się to oczywiście z szeregiem ryzyk, ale równocześnie stwarza nowe możliwości – dodał Paweł Preuss. Stale utrzymującym się wyzwaniem jest potrzeba powszechnej edukacji finansowej Polaków. – Konieczne jest zachowanie równowagi między potrzebami klientów i sektora finansowego, ale do tego potrzeba odpowiedniego przygotowania klienta – wskazał przedstawiciel EY.
Uwarunkowania makroekonomiczne i regulacyjne
Uwarunkowania makroekonomiczne i regulacyjne były tematem debaty, moderowanej przez Piotra Czarneckiego, prezesa Raiffeisen Bank Polska. W dyskusji udział wzięli: Andrzej Reich, dyrektor Departamentu Regulacji Bankowych, Instytucji Płatniczych i Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych w Komisji Nadzoru Finansowego, Iwona Kozera, partner oraz lider Doradztwa Biznesowego na obszar Europy Centralnej i Południowowschodniej w EY, Michał Mrożek, prezes zarządu HSBC Bank Polska S.A., Piotr Konieczka, wiceprezes zarządu Banku Polskiej Spółdzielczości S.A., Marek Lusztyn, wiceprezes zarządu Banku Pekao S.A., Leszek Niemycki, wiceprezes zarządu Deutsche Bank Polska S.A., Sławomir Panasiuk, wiceprezes zarządu Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych oraz KDPW_CCP i Tomasz Frączek, prezes zarządu Mondial Assistance.
Problemy ze sprostaniem nowym wymogom regulacyjnym
Rozpoczynając debatę, moderator podkreślił, że żadne z obecnych wyzwań na rynku finansowym nie stanowi istotnego zagrożenia dla instytucji finansowych, jednak ich kumulacja okazać się może bardzo poważnym ryzykiem. Problemy ze sprostaniem nowym wymogom regulacyjnym mają nie tylko banki, również sama KNF przyznaje, iż nie jest w stanie zrealizować wszystkich wymogów o charakterze inspekcyjnym. – Czy i kiedy zatrzymamy się w podnoszeniu nowych wymogów, i kiedy regulator zajmie się kwestią wyrównywania szans między bankami a segmentem nieregulowanym? – zapytał Piotr Czarnecki.
Czytaj także: Forum Bankowe 2018. Rynek usług bankowych w perspektywie najbliższych pięciu lat >>>
Odnosząc się do tej kwestii, Andrzej Reich przypomniał, że nie wszystkie regulacje dotyczące sektora finansowego leżą w gestii nadzoru. – Jeśli chodzi o regulacje ostrożnościowe, to powoli dochodzimy do końca tsunami – dodał przedstawiciel KNF. Dodał on również, iż rosnące wymogi prawne dla sektora stanowią wynik rosnącej komplikacji całego rynku. – Bankowość w tej chwili jest bardzo złożona, trudno mieć pretensje do regulatorów, że odpowiadają na aktualne wyzwania – wskazał Andrzej Reich, dodając, iż regulator musi być „tak restrykcyjny, jak tylko jest to konieczne i tak liberalny, jak jest to możliwe”.
Kondycja rodzimego sektora finansowego
Jak wygląda kondycja rodzimego sektora finansowego po dziesięciu latach od początku globalnego kryzysu, przez który Polska przeszła bez większych problemów? – Sytuacja wobec 2008 r. jest inna, gdyż nasza odporność na szoki zewnętrzne jest niższa – powiedziała Iwona Kozera. To wynik z jednej strony zmian demograficznych i gruntownego przeobrażenia rynku pracy, z drugiej zaś niskiego poziomu inwestycji, nawet na tle własnego regionu. Jeżeli dodać do tego niedobór oszczędności zwykłych Polaków, okazuje się, że polskie banki nie stanowią wymarzonego celu dla globalnych inwestorów. – Sektor jest stabilny, ale z punktu oceny inwestorów nie jest atrakcyjny w porównaniu do Azji czy inwestycji w fintech – stwierdziła reprezentantka EY. Zgodziła się ona również z opinią przedmówcy, iż regulacje nie nadążają za zmianami w technologii.
Problemy z umacniającym się rynkiem pracownika
Na problem związany z umacniającym się rynkiem pracownika zwrócił uwagę Marek Lusztyn. – Dotychczas Polska miała nieograniczoną podaż taniej siły roboczej, w ostatnim czasie mamy do czynienia z silną aktywizacją zawodową Polaków. Prowadzi to do wzrostu kosztów pracy, a w konsekwencji wpływa na konkurencyjność firm, których model biznesowy oparty jest na niskim i stabilnym koszcie pracy – ocenił wiceprezes Pekao S.A. Wskazał on również na rolę oszczędności dla stabilności rynku finansowego – we Włoszech to właśnie depozyty drobnych ciułaczy podtrzymywały gospodarkę w trudnych latach. Prelegenci dyskutowali też o konsekwencjach brexitu dla rodzimego sektora bankowego i perspektywach dla rynku bancasurance.
Sesję zakończyło wystąpienie Krzysztofa Kokota, prezesa Warszawskiego Instytutu Bankowości, który opowiedział o wykorzystaniu gry BANRISK w szkoleniu kadr bankowych.