ESG i etyka – podsumowanie debaty Komisji Etyki Bankowej przy ZBP
Pierwsza z debat pod tytułem „Etyka i ESG – wspólna podróż czy na wartości na rozstaju dróg?” odbyła się 13 marca ’23, z udziałem:
Moniki Jachimkowskiej-Trepka, Head of Corporate Affairs Compliance Office, Bank Pekao S.A.;
Aleksandry Widziewicz, Of Counsel, Bird&Bird;
Włodzimierza Grudzińskiego, członka Komisji Etyki Bankowej (KEB) i wiceprzewodniczącego Europejskiej Federacji Banków Etycznych i Alternatywnych;
prof. Krzysztofa Jajugi, prezesa CFA Society Poland;
Marty Jedlińskiej, wiceprzewodniczącej KEB – jako prowadzącej.
Czytaj także: Dlaczego warto rozmawiać o etyce w finansach?
Punktem wyjściowym dyskusji była poczyniona przez Komisję Etyki Bankowej obserwacja w ramach pracy nad corocznym raportem dotyczący etyki w relacjach z interesariuszami banków, wynikająca z analizy sprawozdań niefinansowych banków.
Komisja zaobserwowała, że tematyka zrównoważonego rozwoju i deklaracje banków w tym zakresie są niejednokrotnie utożsamiane z kwestiami etycznymi.
Czy jest słuszne by obu pojęć używać jako synonimów?
Czytaj także: IX. edycja Konkursu „Etyka w finansach”
Otóż debata nie podzieliła uczestników, a wnioski z niej są następujące:
ESG nie zastąpi etyki, ale będzie sprzyjać działaniu zgodnemu z wartościami firmy. ESG to zagadnienie wielopłaszczyznowe i na budowane w oparciu o nie strategie nie można patrzeć jako na kolejne nowe wymogi dla sektora finansowego, bo wiążą się one też z wartościami i są długofalowe.
Co więcej, strategie ESG nie mogą istnieć tylko na papierze i powinny być rzetelnie realizowane. Uczestnicy debaty doszli do wniosku, że faktycznie strategie w zakresie zrównoważonego rozwoju powinny przejawiać się w wielu procesach przedsiębiorstwa – nie tylko, jeśli chodzi o kwestie środowiskowe, ale też socjalne i te związane z ładem korporacyjnym (goverace).
Pomiędzy zobowiązaniami ESG i postępowaniem zgodnie zasadami etyki nie można postawić znaku równości, choć tu wspólnym mianownikiem mogą być promowane przez firmę wartości – to z nimi identyfikują się klienci, inwestorzy, pracownicy co niejednokrotnie decyduje o sukcesie firmy.
Warto zauważyć, że samo ESG choć z założenia słuszne, może być źródłem niepożądanych praktyk jak np. greenwashing – w sytuacji gdy produkty nie będą uczciwe promowane, a interesariusze będą wprowadzani w błąd co do ich ekologiczności lub innych zrównoważonych działań podejmowanych przez podmioty.
Wydaje się też, że mimo pojawiania się wielu nowych norm prawnych, które uregulują społeczne aspekty działalności przedsiębiorców, kodeksy branżowe wyznaczające standardy postępowania będą nadal miały znaczenie.
Ponadto należy zauważyć, że w gąszczu pojawiających się nowych regulacji z obszaru zrównoważonego finansowania, to właśnie zasady etyczne mogą uchronić cały sektor przed nieprawidłowymi interpretacjami nowych przepisów bądź przed pokusą hazardu moralnego.
Marta Jedlińska
wiceprzewodnicząca Komisji Etyki Bankowej