Dlaczego wyższa płaca minimalna w 2021 roku oznacza wyższą karę za brak OC?
Pierwsza od 30 lat recesja gospodarcza uniemożliwiła rządowi spełnienie wyborczych obietnic związanych z dużą podwyżką płacy minimalnej.
W 2021 r. wzrost tzw. najniższej krajowej będzie znacznie mniejszy od wcześniejszych zapowiedzi. Ale wspomnianą zmianę odczuje nie tylko część pracowników.
Warto pamiętać, że już 1 stycznia 2021 r. proporcjonalnie do podwyżki płacy minimalnej wzrosną też kary dla nieubezpieczonych kierowców.
Sprawdzamy, jaka będzie rzeczywista skala tej podwyżki. Niestety, nie wpłynie ona raczej na zahamowanie szybkiego wzrostu liczby kierowców karanych za brak OC.
Czytaj także: Kolizja drogowa, potocznie zwana stłuczką, albo wypadek, i co dalej?
Jak ustalana jest wysokość kary za brak OC?
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w 2021 roku płaca minimalna wzrośnie z 2600 zł brutto do 2800 zł brutto.
‒ Ta zmiana wpłynie również na poziom kar za brak obowiązkowej polisy OC‒ podkreśla Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Wysokość kary za brak OC jest bowiem określana jako:
‒ 200% minimalnego wynagrodzenia (stawka dotycząca posiadaczy samochodów osobowych);
‒ 300% minimalnego wynagrodzenia (stawka dla posiadaczy samochodów ciężarowych, autobusów i ciągników samochodowych);
‒ 1/3 minimalnego wynagrodzenia (stawka dotycząca posiadaczy innych pojazdów ‒ np. motocykli i motorowerów).
Ile wyniesie kara za brak OC w 2021 roku?
Dokładna wysokość kary za brak OC zależy od długości przerwy w polisie oraz rodzaju nieubezpieczonego pojazdu.
Stawki na 2021 r. prezentuje poniższa tabela.
Czytaj także: Ubezpieczyciele w czasie pandemii koronawirusa bardziej elastyczni dla swoich klientów
Mimo kar Polacy nadal jeżdżą bez OC
Jak nietrudno obliczyć, wszystkie kary za brak OC na początku 2021 roku wzrosną o około8%. Jest to całkiem spora zmiana, która znacząco przewyższa oficjalnie podawany poziom rocznej inflacji. W przyszłym roku kary dla nieubezpieczonych kierowców będą bardziej dotkliwe również ze względu na pogorszenie się sytuacji dotyczącej rynku pracy.
‒ Mimo tego trudno jednak przypuszczać, że kolejny wzrost stawek karnych przyczyni się do znaczącego ograniczenia liczby kierowców bez obowiązkowego OC ‒ komentuje Paweł Kuczyński.
Dane Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego potwierdzają, że wzrost kar dla nieubezpieczonych kierowców wcale nie skutkuje spadkiem liczby ukaranych.
UFG przez ostatnie lata wystawił następującą liczbę wezwań do zapłacenia kary za brak OC:
2013 rok ‒ 49 771 wezwań
2014 rok ‒ 56 146 wezwań
2015 rok ‒ 67 455 wezwań
2016 rok ‒ 71 120 wezwań
2017 rok ‒ 79 935 wezwań
2018 rok ‒ 93 061 wezwań
2019 rok ‒ 125 992 wezwania
Powyższe statystyki wyglądają niepokojąco, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę wzrost skuteczności wykrywania nieubezpieczonych kierowców.
‒ Natomiast wynik dotyczący I kwartału 2020 roku (aż 40 093 wystawione wezwania karne) na pewno nie wróży zbyt dobrze w perspektywie całego roku.
Być może nieskuteczność obecnego systemu kar zmotywuje ustawodawcę do wprowadzenia innych rozwiązań ‒ podsumowuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Czytaj także: Czy polskie OC zapewnia też pełną ochronę za granicą?