Deweloperzy zaniepokojeni rządowym pomysłem zmian na rynku mieszkaniowym
Zdaniem deweloperów proponowane przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii propozycje uregulowań prawnych budzą wątpliwości i mogą grozić paraliżem na rynku mieszkaniowym.
Ustawa o niebudowaniu nowych mieszkań
PZFD stwierdza, że wbrew stanowisku rządu, fundusze inwestycyjne ( PRS ) nie nabywają spekulacyjnie nieruchomości, ale inwestują w powstawanie mieszkań na wynajem, których brak silnie teraz odczuwamy. Widać to po wzrostach czynszów. Jednocześnie stan wynajęcia mieszkań zarządzanych przez fundusze wynosi 95-99%.
„W obecnym czasie kryzysu uchodźczego mieszkania na wynajem są pilnie potrzebne. Potwierdzają to działania Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, który w grudniu ogłosił, że udzielił kredytu jednej z firm z sektora PRS w Polsce” – piszą w swoim stanowisku deweloperzy.
– Celem działania EBOiR jest zwiększenie liczby mieszkań na wynajem, poprawianie ich dostępności cenowej oraz przeciwdziałanie kryzysowi mieszkaniowemu. Mamy nadzieję, że rząd ostatecznie podzieli punkt widzenia EBOiR i wesprze rynek najmu – wskazuje Sebastian Juszczak, prawnik PZFD.
Uderzenie w branże powiązane z „mieszkaniówką”
„W czasie spadającej sprzedaży kredytów hipotecznych na poziomie ok. 70% możliwość realizacji projektu w sektorze PRS pozwala deweloperom rozpocząć jakiekolwiek inwestycje których skala obecnie drastycznie maleje w skali kraju”, argumentują członkowie PZFD.
Wskazują na negatywny wpływ proponowanych rozwiązań na branże powiązane z rynkiem mieszkaniowym.
„Mniejszy wolumen inwestycji rykoszetem uderzy również w dużych, polskich producentów stolarki, cementu, stali, ceramiki, mebli czy AGD, których działalność jest immanentnie związana z rynkiem deweloperskim” – stwierdzają deweloperzy.
Co proponuje resort Rozwoju i Technologii ?
Ministerstwo Rozwoju i Technologii przygotowało przepisy ograniczające kupowanie mieszkań. Zgodnie z nimi ma zostać podniesiony podatek od kupna kolejnego mieszkania (będzie obowiązywał tych, którzy mają minimum 5 lokali mieszkalnych) oraz zakaz nabywania kolejnych mieszkań częściej niż raz w roku.
W sytuacji gdy ktoś jest już właścicielem lub współwłaścicielem co najmniej 5 mieszkań i kupowałby kolejne lokum, musiałby uiścić podatek od czynności cywilnoprawnych w wysokości aż 6%.