Czy rolnicy będą płacili więcej za finansowanie zakupu maszyn rolniczych?
Jak alarmuje branża leasingowa zrównanie pożyczki leasingowej z pożyczką lombardową stoi w sprzeczności z istotą pożyczki leasingowej jako pożyczki na cele inwestycyjne.
Potencjalne konsekwencje tej zmiany to wzrost kosztów pożyczki leasingowej i znaczące ograniczenie dostępu rolników do zewnętrznego finansowania w postaci pożyczek udzielanych przez firmy leasingowe, w tym utrudnienie absorbcji środków z dofinansowań.
Zwracają uwagę, że w wyniku nowych uregulowań ochroną konsumencką mają być objęci wszyscy rolnicy, w tym osoby fizyczne, które dziś prowadzą gospodarstwo rolne zaspokajające jedynie potrzeby swojej rodziny, nieuczestniczące w obrocie gospodarczym, dokonujące czynności prawnych niezwiązanych bezpośrednio z prowadzoną przez nich działalnością gospodarczą, a także rolnicy, którzy w obecnym stanie prawnym kwalifikowani są jako przedsiębiorcy.
To właśnie to druga grupa tzw. rolników-przedsiębiorców najbardziej boleśnie odczuje skutki zmiany przepisów.
Podobne uwagi zgłaszają bankowcy w odniesieniu do kredytów dla rolników – przedsiębiorców oraz finansowania zwrotnego.
Kredyty inwestycyjne, leasing, finansowanie zwrotne
Kredyty inwestycyjne tej grupy rolników mają być objęte ochroną konsumencką gdy tymczasem zupełnie inne są warunki kredytowania przedsiębiorców, a inne konsumentów. Różnice te dotyczą m.in. kosztu obsługi kredytu, kosztu ryzyka, horyzontu czasowego umowy finansowania, zabezpieczeń finansowania.
W efekcie np. finansowanie zwrotne dla rolnika ulegnie znacznemu podrożeniu. Eksperci przypominają, że finansowanie konsumenckie jest droższe o prawie 100% od obecnych kosztów finansowania rolników – przedsiębiorców, plus dochodzi dodatkowa biurokracja i ryzyka dla kredytodawców, związane ze szczególnym statusem takiego klienta.
Leasingodawcy z kolei podnoszą, że pomieszano pojęcia. Pożyczka leasingowa nie służy finansowaniu codziennych potrzeb konsumpcyjnych rolników, lecz jest głównym sposobem finansowania inwestycji w branży rolniczej w Polsce, co czyni pożyczkę leasingową wiodącym produktem finansowym pozwalającym na absorbcję funduszy unijnych.
Z pożyczek leasingowych rolnicy – przedsiębiorcy finansują najczęściej zakup sprzętu rolniczego niezbędnego w rolnictwie.
Przedsiębiorca to nie konsument
Środowisko bankowe i leasingowe zauważa, że zrównanie rolników-przedsiębiorców z konsumentami, a zatem w istocie nałożenie na kredytowanie inwestycyjne zasad i warunków kredytowania typowych dla kredytowania konsumenckiego, spowoduje chaos w systemie prawnym. Ostatecznie zmiana ta może negatywnie wpłynąć na rolników – przedsiębiorców, gdyż może doprowadzić do ograniczenia finansowania tej grupy przez także przez banki.
Natomiast z punktu widzenia „rolników – nieprzedsiębiorców” jest ona bezprzedmiotowa, gdyż aktualnie jako konsumenci są oni objęci reżimem ustawy o kredycie konsumenckim.
Z analizy dokonanej przez bankowców wynika, że ustawa prowadza wyłom w systemie ochrony konsumenta, gdyż w aktualnym stanie prawnym ochrona konsumentów oraz przedsiębiorców jest zapewniona przez odrębne grupy przepisów prawa, które są dopasowane do zagrożeń odnoszących się do konsumentów, jak i przedsiębiorców. Zagrożenia te są różne dla każdej z tych grup.
Ustawę można jeszcze poprawić
W 2022 roku branża leasingowa udzieliła pożyczek na zakup sprzętu rolniczego o wartości 4,7 mld. zł. Dla porównania, w tym samym czasie rolnicy w formie leasingu sfinansowali sprzęt rolniczy o wartości 1,3 mld zł., a z kredytu inwestycyjnego o wartości 1,9 mld zł.
Uznając pożyczkę, leasing oraz kredyt inwestycyjny jako całość rynku finansowania dłużnego dla rolników, pożyczka leasingowa stanowi 60% całości tego rynku.
Kolejną konsekwencją wprowadzonych zmian będzie ograniczona możliwość dostępu polskich rolników do programów unijnych dla rolnictwa, w których rolnik korzystał dotychczas z pożyczek leasingowych dla realizacji projektów współfinansowanych z dotacji unijnych. Z pożyczek leasingowych rolnicy – przedsiębiorcy finansowali najczęściej zakup drogiego sprzętu rolniczego.
Z naszych informacji wynika, że branża bankowa i leasingowa przygotowują wspólne stanowisko w sprawie procedowanej obecnie w naszym parlamencie ustawy, w którym zaproponują zmiany ograniczające negatywne skutki dla rolników – przedsiębiorców tej ustawy.
Komentarz Bartosza Kublika, wiceprezesa ZBP
„Stare powiedzenie mówi, że dobrymi chęciami wybrukowane bywa piekło. Tak jest z tymi przepisami, które w założeniu mają mocniej chronić, a w efekcie pogorszą warunki kredytowania rolników. W Polsce istnieje stabilny i dobrze działający system finansowania, który doprowadził do tego, że eksport AGRO z Polski przekroczył 40 miliardów EUR i jest jednym z największych w Unii Europejskiej. Po co to „ulepszać”?
Ten sukces jest realizowany przez de facto około trzystu tysięcy gospodarstw indywidualnych produkujących na rynek. Ci rolnicy są i czują się przedsiębiorcami. Nie występują z żadnym wnioskiem o objęcie ich przepisami konsumenckimi ponieważ mają znakomite relacje ze swoimi bankami i niezakłócony dostęp do finansowania. Oni wiedzą, że majstrowanie przy tym systemie może utrudnić i zwiększyć koszt kredytowania.
W bankach powstaną dodatkowe procedury i wyzwania prawne związane z kredytowaniem w trybie konsumenckim ich potrzeb na maszynę, nawozy, stado czy paliwo. To jest absurd ponieważ to są całkowicie inne typy finansowania. Co więcej, rolnicy wiedzą, że kupując na raty meble czy sprzęt RTV są już chronieni, jako konsumenci.”