Czy PRS wzmocni rynek deweloperski i budowlany?
Jeszcze kilka lat temu rynek prywatnego najmu instytucjonalnego był w naszym kraju ledwie dostrzegalny i ograniczony do zaledwie kilku inwestycji na terenie stolicy.
W efekcie osoby zainteresowane wynajmem były niejako skazane na internetowe poszukiwania mieszkań należących do właścicieli prywatnych. Jak powszechnie wiadomo, wiązało się to z mało przejrzystymi, bardzo zróżnicowanymi zasadami najmu i co najważniejsze – niereprezentującymi jednolitego standardu wykończenia.
Tworzy się nowy segment budownictwa, który dodatkowo wzmocni polski rynek deweloperski. Do naszego kraju ściągają kolejni inwestorzy, którzy są na etapie poszukiwania gruntów, docelowo przeznaczonych na rynek PRS
W ostatnim roku dało się jednak zauważyć duży wzrost aktywności inwestorów, a co za tym idzie i ofert najmu instytucjonalnego, co pozwala przewidywać, że ten swoisty rynkowy chaos już w niedalekiej przyszłości zostanie znacznie ograniczony.
PRS a branża budowlana
Mówiąc o rynku PRS, jako o nowym segmencie, chodzi przede wszystkim o fakt coraz częstszego budowania całych obiektów właśnie z myślą o przeznaczeniu znajdujących się w nich mieszkań na potrzeby profesjonalnego, zinstytucjonalizowanego najmu.
Pierwsze tego typu obiekty powstały już kilka lat temu na terenie Warszawy, a w ostatnich miesiącach ich ilość zdecydowanie wzrosła. Dane liczbowe, zapowiadające kolejne projekty wskazują, że w najbliższych latach możemy spodziewać się znaczącego wzrostu tego typu ofert w niemal wszystkich większych aglomeracjach naszego kraju.
Zjawisko to niesie za sobą pozytywne sygnały nie tylko dla osób zainteresowanych stabilnymi warunkami najmu mieszkania o odpowiednim standardzie. Stale rozwijający się rynek PRS w najbliższych latach będzie bowiem również znacznym wzmocnieniem dla krajowej branży budowlanej, ponieważ większość zagranicznych inwestorów i funduszy inwestycyjnych dopiero zaczyna interesować się polskim rynkiem PRS, zdając sobie sprawę z jego ogromnego potencjału.
Tworzy się nowy segment budownictwa, który dodatkowo wzmocni polski rynek deweloperski. Do naszego kraju ściągają kolejni inwestorzy, którzy są na etapie poszukiwania gruntów, docelowo przeznaczonych na rynek PRS.
Mówiąc o ogromnej szansie dla branży budowlanej, nie można pominąć jej pomniejszych segmentów, które również będą miały szansę na większą liczbę kontraktów – mowa tu o dostawcach materiałów budowlanych, firmach wykończeniowych, pracowniach architektonicznych oraz firmach doradczych i zarządzających nieruchomościami przeznaczonymi do najmu instytucjonalnego.
‒ PRS to olbrzymi segment rynku, na którym jedno zlecenie może obejmować wykończenie nawet kilkuset mieszkań, tym bardziej, że są to inwestorzy, dla których liczy się jakość, a co za tym idzie ‒ trwałość wykorzystanych materiałów ‒ mówi Daniel Ochońko, prezes zarządu Trust Us, spółki działającej na rynku mebli kontraktowych.
Do współpracy z nimi mogą podchodzić jedynie duże spółki o znacznym potencjale, które mają doświadczenie na rynku wyposażania tak wymagających lokali i realizacji na taką dużą skalę.
Czytaj także: PRS, fundusze inwestujące w rynek najmu instytucjonalnego mieszkań, jak Polsce daleko do świata?
Najważniejsze transakcje
Informacje o dynamicznym rozwoju rynku PRS w minionym roku potwierdzają eksperci z Leach & McGuire – międzynarodowej firmy doradczej w sektorze PRS, która od kilku lat działa również na polskim rynku, angażując się w szereg kluczowych transakcji.
‒ To był bardzo ekscytujący rok. Z jednej strony utrzymywaliśmy prawie 100% obłożenia w portfelach naszych obecnych klientów, takich jak Catella’s Trio w Krakowie i Pereca 11 w Warszawie, jednocześnie angażując się w nowe projekty – mówi Tom Leach, członek zarządu Leach & McGuire.
Duże tegoroczne transakcje rozpoczęły się od nabycia przez Van Der Vorm & Nexity 127 lokali na warszawskiej La Praga. Następnie na polski rynek wkroczył skandynawski inwestor wagi ciężkiej PRS ‒ firma Heimstaden Bostad.
Leach & McGuire najpierw doradzała Heimstaden przy zakupie od Eiffage 640 mieszkań w dwóch lokalizacjach w Warszawie oraz asystowała przy nabyciu od Marvipolu 707 mieszkań w kolejnych trzech lokalizacjach w Warszawie. Następnie nadszedł czas na transakcję pomiędzy Heimstaden i Spravią (dawniej Budimex) dotyczącą podpisania umowy na zakup 2 496 mieszkań nie tylko w Warszawie, ale także w Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu.
‒ Chociaż oczywiście był to świetny rok dla transakcji, my cieszymy się również z tego, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy znacząco powiększyliśmy nasz zespół o analityków, projektantów wnętrz i architektów, którzy we współpracy z naszymi specjalistami ds. najmu i zarządzania nieruchomościami odegrali kluczową rolę w poprawie rozkładu i funkcjonalności mieszkań już na wczesnych etapach projektowych. Mieliśmy również przyjemność pomagać w kształtowaniu segmentu PRS w Polsce z wieloma nowymi podmiotami – mówi Conall McGuire.
‒ Ogromnym sukcesem był wybór naszej firmy do zarządzania portfelem Heimstaden Bostad w Polsce, począwszy od Unique Tower i Moko w 2022 roku. Obecnie jesteśmy również zaangażowani w kilka przetargów na wynajem i zarządzanie PRS oraz pracujemy nad innymi transakcjami, które dobrze wróżą dalszej ekspansji w 2022 roku – podsumowuje.
Czytaj także: Fundusze inwestycyjne na rynku mieszkaniowym w Berlinie i w Polsce – co o tym myślą deweloperzy?
PRS również dla studentów
Mówiąc o rozwoju polskiego rynku PRS nie można zapomnieć o jego studenckim sektorze, a konkretniej – prywatnych akademikach. Inwestorzy, zdając sobie sprawę z rosnącej atrakcyjności Polski dla studentów z zagranicy, coraz częściej decydują się na budowę dobrze zlokalizowanych, nowoczesnych akademików o podwyższonym standardzie.
‒ Dobrze zaprojektowany akademik, to taki, w którym żyje się komfortowo każdemu studentowi, taki który odpowiada na różnorodne, bieżące i zmieniające się zapotrzebowania mieszkańców – mówi Karol Wojtas, członek zarządu Silver Rock, spółki, która przygotowała Akademik Collegia w Gdańsku.
‒ Odczytywane z rynku sygnały wskazują na potrzebę zapewnienia młodym ludziom prywatnej przestrzeni mieszkalnej w komfortowo wyposażonych pokojach oraz stworzenia wspólnych przestrzeni, służących do integracji podczas spędzania wolnego czasu, w czasie nauki czy podczas rozwijania pasji.
W przygotowanym przez nas budynku oferujemy salę do fitnessu wyposażoną w profesjonalny sprzęt sportowy, salę muzyczną wyposażoną w instrumenty oraz duży, ogólnodostępny lokal gastronomiczny, w którym oprócz funkcji podstawowej, planuje się organizować różnorodne eventy celem urozmaicenia czasu wolnego – dodaje.
Inwestorzy, zdając sobie sprawę z rosnącej atrakcyjności Polski dla studentów z zagranicy, coraz częściej decydują się na budowę dobrze zlokalizowanych, nowoczesnych akademików o podwyższonym standardzie
Wzrost zainteresowania wyższym standardem mieszkaniowym wśród studentów jest korzystny również dla władz największych polskich miast, ponieważ obiekty spełniające ten wymóg wybierane są głównie przez studentów elitarnych kierunków, którzy w niedalekiej przyszłości staną się wykształconymi profesjonalistami, posiadającymi ekspercką wiedzą w swoich dziedzinach.
Istnieje więc spora szansa, że zasilą oni lokalny rynek pracy. Wiele wskazuje więc na to, że największe polskie aglomeracje będą w najbliższych latach patrzeć przychylnym okiem na inwestycje przeznaczone pod zinstytucjonalizowany wynajem dla studentów.
‒ Uważam, że Polska ma przed sobą świetlaną przyszłość, jeśli chodzi o prywatne akademiki – mówi Tom Leach.
‒ Po pierwsze, liczba studentów, zarówno krajowych jak i zagranicznych, jest w Polsce bardzo duża i stale rośnie. Po drugie, brakuje zakwaterowania o odpowiednim standardzie.
Inaczej niż w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, inwestorzy nie muszą skupiać się wyłącznie na stolicy, ponieważ w Polsce istnieje nawet kilkanaście miast, w których inwestycje mieszkaniowe dla studentów mogą sprawnie funkcjonować, biorąc pod uwagę wielkość miast regionalnych i skalę znajdującej się w nich infrastruktury uniwersyteckiej.
Patrząc z perspektywy inwestorów, rentowność w Polsce jest wyższa niż w krajach zachodnich, dlatego jest to dla nich atrakcyjne miejsce do inwestowania – podsumowuje.
Czytaj także: Fundusze inwestujące w rynek najmu instytucjonalnego nie odbierają mieszkań przeciętnym Polakom