Co jest lepsze dla małej firmy – kredyt czy faktoring?

Co jest lepsze dla małej firmy – kredyt czy faktoring?
Fot. Pixabay.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Zarówno kredyt, jak i faktoring służą finansowaniu przedsiębiorstw, mają jednak różne założenia, zastosowania i przeznaczenie.

Co jest lepsze dla małej firmy - #kredyt czy #faktoring?

Małe i średnie firmy to przeszło 99 proc. wszystkich przedsiębiorstw w Polsce. Odpowiadają za trzy czwarte miejsc pracy i ponad dwie trzecie PKB. Te dane pokazują, jak ważna jest dostępność środków na inwestycje w tym sektorze, a zapotrzebowanie na finansowanie zewnętrzne jest ogromne. Przyczyną są po pierwsze zatory płatnicze, które firmy muszą niwelować, a także chęć rozwoju i inwestowania, na co potrzebny jest kapitał. Najpopularniejsze sposoby pozyskiwania środków, to – oprócz własnych pieniędzy – kredyt i zyskujący na znaczeniu faktoring. Obydwa modele finansowania mocno się różnią, przede wszystkim inny jest ich horyzont czasowy.

Kredyt – najpopularniejszy, ale trudno dostępny i powoli tracący na znaczeniu

Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła na ostatnim posiedzeniu stóp procentowych. Większych zmian w tym zakresie eksperci nie spodziewają się też w dalszej części roku. To przemawia za utrzymaniem na niezmienionym poziomie kosztów kredytów bankowych, takich jak kredyt na rachunku bieżącym służący do finansowania kapitału obrotowego czy kredyt ratalny.

Wadą kredytu jest skomplikowana umowa, z dużą liczbą przypisów i gwiazdek, zmieniające się opłaty, ogromna ilość informacji, nie zawsze łatwo dostępnych. Cenniki opłat dodatkowych bywają rozbudowane i wciąż są za trudne dla klientów, w tym małych firm.

Warto też zwrócić uwagę, że uzyskanie pieniędzy w ten sposób wcale nie jest łatwe dla firmy MSP. Przedsiębiorca musi spełnić trudne wymagania banku, aby otrzymać kredyt. Jednym z nich, jest praktycznie nieosiągalna dla młodych podmiotów, zdolność kredytowa. Większość początkujących przedsiębiorców nie dysponuje żadnymi zabezpieczeniami i nie ma długiej historii w banku.

Popularność tej formy finansowania systematycznie spada. Obecnie o bankowe kredyty stara się dziś dwa razy mniej firm niż np. w 2006 roku, i to mimo najniższego w historii oprocentowania.

Faktoring – zyskujący na znaczeniu, łatwiej dostępny

Faktoring jest korzystny dla firm myślących o krótkoterminowym finansowaniu. Jeśli przedsiębiorca czeka na zapłatę za wykonane usługi czy sprzedany towar, a odbiorca oczekuje wielomiesięcznych terminów na uregulowanie faktury, z pewnością w takiej sytuacji faktoring będzie godny rozważenia.

– Koszty faktoringu są coraz bardziej konkurencyjne, całkowity koszt może się zamknąć nawet oprocentowaniem 0,05% dziennie, czyli od faktury na 10 000 zł będzie to 50 zł. Ile wyniesie cały koszt zależy od momentu, w którym kontrahent firmy zgłaszającej się po finansowanie ureguluje płatność. Czasem jest to miesiąc, czasem dwa, a czasem kilka dni – mówi Bartosz Widomski – Dyrektor Sprzedaży eFaktor S.A.

Zaletą faktoringu jest jego prostota. Faktor weryfikuje wniosek i kontrahentów faktoranta, a po pozytywnym zaopiniowaniu podpisuje umowę i wypłaca pieniądze. W tym przypadku warunki czy opłata dla faktora nie zmieniają się w trakcie umowy. Lista ewentualnych opłat dodatkowych jest bardzo krótka. Taki system oceny czy przedsiębiorca zasługuje na finansowanie i czy jego wsparcie nie niesie ryzyka, najwyraźniej odpowiada firmom, bo coraz więcej korzysta z tej formy finansowania. Obecnie to już ponad 10% wszystkich, a wzrost obrotów branży faktoringowej osiąga dwucyfrowe wskaźniki. W 2017 roku branża faktoringowa zarządzała wierzytelnościami przedsiębiorców o łącznej wartości 185 mld zł. To wzrost o 16,7% w stosunku do 2016 roku.

Z faktoringu skorzystało w ubiegłym roku o 12,6% więcej podmiotów w stosunku do 2016 roku. Faktorzy sfinansowali blisko 10 mln faktur (dane Polski Związek Faktorów – PZF).

– W przypadku finansowania za pomocą faktoringu wypłacane są środki, które przedsiębiorca już zarobił i wystawił na nie niekwestionowaną przez odbiorcę fakturę, jednak zmuszony jest długo czekać na przelew. Są to jednak jego już zarobione pieniądze, faktoring zmniejsza czas oczekiwania na nie, nawet do kilkudziesięciu godzin – mówi Bartosz Widomski z eFaktor.

Instrumenty pozwalające na zamianę należności na gotówkę są dostępne na rynku, ale mały i średni biznes wpada czasem w spiralę zadłużenia z powodu braku wiedzy na temat reagowania na potencjalne zatory i finansowania inwestycji. Przedsiębiorca skupiony na zasadniczej części swojego biznesu nie zawsze ma czas i energię, żeby przeanalizować możliwości finansowania. Najważniejsza jest właściwa ocena instrumentu finansowego pod względem zyskowności planowanych inwestycji lub możliwości spłaty rat w późniejszym terminie.

Źródło: Brandscope