Ceny polis cybernetycznych umiarkowanie w górę
Wzrost cen w większości regionów był umiarkowany lub pozostał na tym samym poziomie ze względu na ogólny spadek w niektórych liniach finansowych i profesjonalnych, w szczególności w polisach D&O.
W Stanach Zjednoczonych stawki wzrosły o 3% (spadek z 5% w Q3 2022), a w Wielkiej Brytanii o 4% (spadek z 7% w Q3).
Ceny ubezpieczeń wzrosły w regionie Pacyfiku o 5%, w Azji o 2%, a w Europie kontynentalnej o 6% (wszystkie pozostały na tym samym poziomie, co w poprzednim kwartale).
W Ameryce Łacińskiej i na Karaibach stawki wzrosły o 7%, co stanowi wzrost w stosunku do 5% odnotowanych w trzecim kwartale.
Kluczowe wnioski:
· W skali globalnej ceny ubezpieczeń majątkowych wzrosły średnio o 7% (wzrost w porównaniu do 6% w poprzednim kwartale); jednocześnie stawki ubezpieczeń OC wzrosły średnio o 3% (spadek w porównaniu z 4% w Q3).
· Drugi kwartał z rzędu obserwujemy spadek cen w liniach finansowych i profesjonalnych. W wyniku dalszych obniżek stawek w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Australii, spadek cen wyniósł 6% w Q4 w porównaniu do 1% w trzecim kwartale.
· Ceny polis cybernetycznych na świecie wzrosły o 28% w Q42022 (spadek w porównaniu do 53% w Q3). Na największych rynkach ubezpieczeń cybernetycznych tempo wzrostu nadal pozostało umiarkowane i wyniosło 28% w Stanach Zjednoczonych i 34% w Wielkiej Brytanii, w porównaniu do odpowiednio 48% i 66% w poprzednim kwartale.
Obawy dotyczące wpływu inflacji na wartość aktywów i koszty szkód pozostawały głównym punktem zainteresowania ubezpieczycieli przy odnawianiu umów w większości regionów.
Czytaj także: Co zyskali ubezpieczyciele na większym bezpieczeństwie ruchu drogowego w 2022 roku
Poszukiwania alternatywnych opcji finansowania ryzyka
„Po pełnym wyzwań 2022 roku, nasi klienci nadal będą zmagać się z wymagającym środowiskiem w 2023. Poza spowolnieniem gospodarczym i trwającą inflacją oraz napięciami geopolitycznymi wielu klientów boryka się z innymi, istotnymi trudnościami.
Na ceny ubezpieczeń ryzyk majątkowych w dalszym stopniu wpływa wysoki poziom strat odnotowany w minionym roku, zwłaszcza tych związanych z huraganem Ian. Dla zaspokojenia potrzeb klientów i uzyskania optymalnych wyników poszukujemy alternatywnych opcji finansowania ryzyka oraz możliwości zwiększenia wykorzystania captive’ów” – komentuje wyniki raportu Lucy Clarke, President, Marsh Specialty and Global Placement w Marsh.
Czynnikiem determinującym wzrosty stawek jest poziom inflacji
Blanka Kuzdro-Chodor, Dyrektor Działu Klienta Korporacyjnego w Marsh Polska, podsumowuje:
„W odróżnieniu od światowych trendów dotyczących spadku stawek w ubezpieczeniach majątkowych, rynek polski w dalszym ciągu odnotowuje wzrosty, średnio na poziomie 20-30%.
Głównym czynnikiem determinującym wzrosty stawek jest poziom inflacji, która ma swoje odzwierciedlenie m.in. w kosztach likwidacji szkód.
Przewidujemy, że w związku z nieustannie rosnącymi cenami towarów i usług, tendencja wzrostowa będzie utrzymywała się w kolejnych kwartałach”.
Czytaj także: Ubezpieczenia cyfrowe w Polsce, jeszcze fikcja czy już rzeczywistość?
Inflacja i wybory powodują, że ubezpieczyciele przygotowują się na gorsze czasy
Małgorzata Splett, Dyrektor Działu FINPRO, Praktyka FINPRO i PEMA Marsh Polska, podkreśla:
„Lokalne rynki D&O reagują inaczej niż zagraniczne. Wysoka inflacja i zbliżające się wybory powodują, że ubezpieczyciele przygotowują się na gorsze czasy, co już teraz oznacza średnio kilkanaście procent zwyżki stawki w porównaniu do stawek z polisy D&O aranżowanej rok temu.
Podobnie jest w przypadku ubezpieczenia cyber. Wydaje się, że lokalne rynki dopiero odnotowują szkody, których zagraniczni gracze widzieli sporo w ostatnim roku i zaostrzają politykę underwritingową. Przy większych programach cyber pracujemy zarówno z lokalnymi, jak i zagranicznymi rynkami, i podobnie jak w ubiegłych kwartałach, dostrzegamy problemy z pojemnością, apetytem i kosztem ochrony.
Tendencja dla polis crime/PI (lub inaczej – ryzyk bankowych) jest bardziej pozytywna. Stawki zaczynają się stabilizować nawet w przypadku, gdy klienci odnotowali szkody w ubiegłym roku.
Patrząc całościowo na portfel Marsh Polska, większość programów plasujemy na rynkach zagranicznych, co potwierdza założenia kosztowe z ostatniego raportu GIMI, ale niekoniecznie jest to obraz zbieżny rynkami lokalnymi i ich apetytem.”
Rosnąca liczba windykacji jest sygnałem, iż firmy mają coraz większy problem
Marcin Olczak, Dyrektor Departamentu Ryzyk Kredytowych w Marsh Polska, dodaje:
„W ubezpieczeniach należności handlowych 4Q2022 to kontynuacja trendu z poprzednich kwartałów, czyli obniżka kosztu ubezpieczenia. Dla części klientów oznacza to uzyskanie stawek sprzed pandemii, dla innych – nawet znacząco poniżej. W obszarze limitów kredytowych również mamy do czynienia z kontynuacją polityki utrzymywania wysokiej ekspozycji.
Z drugiej strony, rosnąca liczba windykacji zapoczątkowana w trzecim kwartale, jest sygnałem, iż przedsiębiorstwa mają coraz większy problem z przenoszeniem zwiększonych kosztów na końcowego odbiorcę.
Rekordowa liczba niewypłacalności za rok 2022 nie dotknęła ubezpieczycieli z wielu powodów, ale kluczowym wydaje się ten, że dotyczą one branż i segmentów, gdzie tego typu ubezpieczenie nie jest zbyt popularne. Nie należy jednak zakładać, że w 2023 sytuacja utrzyma się.”
Więcej informacji: https://www.marsh.com/pl/en/services/international-placement-services/insights/continental-europe-gimi-q4-2022.html