
Polityka i RPP
Ujawnione przed tygodniem wyniki głosowań w Radzie Polityki Pieniężnej pokazują, że „gołębio” nastawieni członkowie mają w RPP znaczną przewagę.
Ujawnione przed tygodniem wyniki głosowań w Radzie Polityki Pieniężnej pokazują, że „gołębio” nastawieni członkowie mają w RPP znaczną przewagę.
Poszperasz, a zawsze coś znajdziesz, mówią ludzie jeszcze starsi od nas. I rzeczywiście, w oceanie bieżących banałów trafił się druk pokryty kurzem. Jego autorzy ułożyli intrygę, jak lepiej radzić moglibyśmy sobie z rosnącymi kosztami szerzącej się po świecie ludzkiej starości.
Jeśli inflacja na koniec roku wyniesie mniej niż 10 procent to chyba warto zastanowić się nad zakupem 10-letnich obligacji skarbowych?
„Wierność jest pięknym uczuciem. Może nawet najpiękniejszym. Nawet wtedy, kiedy nikt o niej nie wie. Nawet wtedy, kiedy nikt jej nie docenia” – stwierdził Aleksandr Isajewicz Sołżenicyn – rosyjski dysydent i pisarz, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1970 (w książce „Oddział chorych na raka”). I niewątpliwie miał rację. Bo piękne, a nade wszystko ważne, jest to, że ktoś może na nas liczyć i ufać, że w godzinie próby go nie zawiedziemy. Ale nie mniej istotne jest i to, że my sami możemy sobie ufać i wierzyć, że pozostaniemy wiernymi bez względu na wszystko i do końca.
Bardziej niż solidnym ekspertom trzeba wierzyć, więc posyłam dalej informację, że wedle sprawdzonych dobrze danych, największe „przestrzelenie” kosztów wielkich budowli zdarzyło się podczas kopania Kanału Sueskiego. Wynik ten przetrwa jeszcze długo, chyba że uda się precyzyjnie rozliczyć kiedyś projekt lotniska ze szprychami zwany CPK.
Winston Churchill ujął problem trafniej, ale jemu było łatwiej, bo był wielki. W reakcji na legislacyjną biegunkę labourzystów skierowaną przeciw brytyjskiemu biznesowi powiedział w 1949 roku, że „uchwalenie 10 tysięcy nowych przepisów kończy się zrujnowaniem szacunku do prawa”, pisze Jan Cipiur.
Uwaga, uwaga, uwaga! Bankierzy, bankowcy i adepci. Kto nie chce fotela albo krzesła w banku stracić, niech nie używa w pracy WhatsAppa i podobnych przystrojeń, naszywek, galonów do smartfonów, czyli jak dziś się mówi – aplikacji do komunikacji, pisze Jan Cipiur.
Wystarczy kilka minut i dowiecie się skąd niby durny pomysł, aby w tych ciężkich czasach zawracać komu głowę Tunezją – dla nas właściwie tylko cel wywczasów, pisze Jan Cipiur.
Przez ostatnie dekady świat rozwinięty zwolnił kroku. W latach przed pandemią Covid-19 gospodarki bogatych krajów rosły w ślamazarnym tempie poniżej 2 proc. rocznie. Wystarczy tyle, czy za mało, to dopiero jest pytanie, pisze Jan Cipiur.
Program „Pierwsze Mieszkanie” jest ważny, ale podobnie jak poprzednie programy mieszkaniowe ma wiele wad, pisze Witold Gadomski.
Globalny przemysł bankowy będzie miał pod górę. Tkwi w gęstym otoczeniu procesów i zdarzeń, więc dość łatwo przeoczyć lub zlekceważyć zmiany dokonujące się wokół niego. Najtrudniej zresztą dostrzec przemianę tym, którzy są jej świadkami, podkreśla Jan Cipiur.
Na pierwszy rzut oka, biorąc pod uwagę argumentację, która towarzyszy różnym programom społecznym forsowanym przez rządzących odpowiedź brzmiałaby – nie.
Ale po rozłożeniu niektórych pomysłów i programów na czynniki pierwsze można dojść do przeciwnego przekonania.
Nawet wtedy, gdy uważamy się za samotników, wokół są inni. Za ścianą, za miedzą, za płotem, za biurkiem obok naszego. Można ich nie zauważać, ale i tak wtedy nie znikną. Zamiast chwytać za wojenny topór, lepiej pokojowo wyciągnąć prawicę, pisze Andrzej Lazarowicz.
Optymizm prezesa NBP co do inflacji wynika zapewne z trzech faktów, pisze Witold Gadomski.
Fake newsy, hejt, naciąganie, hakerzy – to codzienność w internecie. Technologie, choć niewątpliwie mogą ludzi łączyć i ułatwiać życie, mogą też dzielić i czynić to życie nieznośnym, zauważa Andrzej Lazarowicz.
Znowu świetna robota ekspertów z Grant Thornton, którzy po godzinach, i wbrew potocznie pojmowanemu interesowi własnemu, rysują coraz ciemniejszy obraz wolnej amerykanki w stanowieniu prawa w Polsce, pisze Jan Cipiur.
Zupełnie nieudana amerykańska ekspedycja militarna w Afganistanie kosztowała prawie 2,3 biliony dolarów. Przez 20 lat USA wydawały na wojnę i przebudowę Afganistanu przeciętnie po 113 miliardów rocznie, a zatem co miesiąc 9 miliardów z górką, co tydzień ponad 2 miliardy, codziennie po 300 milionów dolarów. Nikt powyższych wartości podanych przez badaczy z Brown University nie prostował, więc mogą być prawdziwe lub zbliżone do prawdy, pisze w swoim blogu Jan Cipiur.
Dobrze jest w coś wierzyć. A nawet wiary owej bronić. Byle nie stać się fanatykiem, który nic oprócz owej wiary do siebie nie dopuszcza, podkreśla Andrzej Lazarowicz.
W tematyce ekonomicznej miejsce na łamach rezerwowane jest dla autorytetów, najlepiej dla profesorów zasłużenie znanych w świecie. W kontekście unikania niedowidzenia co się dzieje w Polsce dobrym przykładem może nam jednak poświecić również student, i nie musi być od razu z Business School w Harvardzie, stwierdza Jan Cipiur wspominając o I. nagrodzie za pracę pt. „Polska jako państwo opiekuńcze a długookresowe perspektywy w obliczu czarnych łabędzi” w XI Konkursie Młody Ekonomista, którą zdobył Kacper Tokarczyk.
Liz Truss przejdzie do historii jako najkrócej urzędujący premier Wielkiej Brytanii, choć w trzech kolejnych rządach Konserwatystów sprawowała funkcje ministerialne przez 8 lat. We wrześniu w wyborach na przewodniczącego Partii Konserwatywnej, a tym samym na premiera pokonała byłego kanclerza skarbu (czyli ministra finansów) Rishi Sunaka zdobywając poparcie 81 tys. głosów członków partii. Konkurent otrzymał 60 tys., przypomina Witold Gadomski.
Małe litery wiedzą, że zdania zaczyna się Wielkimi Literami. Ale wiedzą też, że nie układa się zdań z samych Wielkich Liter, pisze w swoim blogu Jan Cipiur.
Władze większości państw nie chcą u siebie imigrantów, poza jedną szczególną grupą – studentami. Nasze uczelnie przyciągają o wiele za mało słuchaczy z zagranicy. Szkoda ‒ pisze Jan Cipiur.
Jednym z instrumentów oddziaływania banków centralnych jest sposób komunikowania się z rynkami finansowymi, czyli informowania o tym, jak zdaniem banku kształtują się i kształtować się będą w najbliższym czasie ważne dla rynku parametry, takie jak inflacja, stopy procentowe, kurs walutowy, a także jakie bank widzi zagrożenia i w jaki sposób będzie na nie odpowiadał.
Tak straszne sny nawet najstarszym góralom śnić się nie śmiały. Dolary i franki w Polsce po pięć złotych sztuka zaś za funta dostać dziś można jednodolarówkę i ledwo kilka centów na pociechę.
Efektem finansowania przez rządy europejskie popytu na energię, zamiast podaży będzie wzrost deficytów budżetowych, a także dalszy wzrost inflacji, pisze Witold Gadomski.
Przez kilka dekad wydawało się, ze świat rozwinięty na dobre pożegnał się z cen pęcznieniem, czyli z angielska – z inflacją. A tu niespodzianka, ceny buzują jakby palić pod nimi gazem z Rosji.
Teoretycznie charakteryzować się nią powinien każdy dojrzały człowiek. W praktyce jednak każdy jej unika jak ognia? O czym mowa? Jak to o czym – o odpowiedzialności, pisze w Miesięczniku Finansowym BANK Andrzej Lazarowicz.
Świat obiegła elektryzująca informacja, że Yvon Chouinard – założyciel przed półwieczem i właściciel kalifornijskiej firmy odzieżowej Patagonia postanowił przestać być miliarderem i wspólnie ze swoją żoną oraz dziećmi przekazał wszystkie akcje z prawem głosu do specjalnie stworzonej firmy powierniczej non-profit nazwanej Patagonia Purpose Trust.
Związek między wydawaniem bez opamiętania pieniędzy a inflacją zaczynają już dostrzegać politycy partii rządzącej.
Obecne kryzysy i zmiany geopolityczne wywołały w Niemczech debatę dotyczącą dotychczasowego modelu gospodarczego. Ekonomiści i politycy zastanawiają się nad tym, czy polityka gospodarcza powinna być przebudowana i w jakim kierunku powinny iść zmiany. Artykuł na ten temat opublikował Clemens Fuest, kierujący monachijskim Instytutem Ifo, jednym z najważniejszych niemieckich think tanków.