Bułgaria planuje przyjąć euro przed formalnym członkostwem w strefie

Bułgaria planuje przyjąć euro przed formalnym członkostwem w strefie
Fot. stock. adobe.com / Rochu_2008
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Nowy bułgarski rząd rozpoczął negocjacje z Komisją Europejską w sprawie wprowadzenia euro jako waluty równoległej do bułgarskiego lewa już od 2024 r., poinformował minister finansów Asen Wasilew.

Brak woli politycznej poprzedniego parlamentu i wysoka inflacja sprawiły, że Bułgaria zmieniła swój początkowy cel wejścia do strefy euro z 1 stycznia 2024 na 1 stycznia 2025. Oficjalne zaproszenie ma nastąpić dopiero wiosną 2024 r.

Nowa proeuropejska koalicja w Sofii ma jednak nadzieję, że jeśli Komisja Europejska i Europejski Bank Centralny wyrażą zgodę, Bułgaria będzie mogła pozwolić swoim obywatelom na wybór handlu w euro lub lewach wcześniej.

Taki mechanizm stosują Czarnogóra i Kosowo, które używają euro, nie będąc nawet członkiem UE i strefy euro.

Będzie bułgarski precedens?

Do tej pory nie było przypadku, aby taka praktyka została zastosowana wobec kandydata i przyszłego członka strefy euro. Sceptyczny jest np. lokalny biznes, który choć wspiera działania na rzecz szybszego wprowadzenia euro, wskazuje na potrzebny czas do przygotowania. Biznes podkreśla, że na praktyczne przygotowanie się potrzeba co najmniej 6 miesięcy.

Bułgarskie przedsiębiorstwa tracą rocznie 750 mln euro na opłatach za przewalutowanie oraz przelewy do banków w strefie euro – suma, która stanowi 0,4 proc. PKB kraju. Organizacje bułgarskich pracodawców są więc jednymi z największych zwolenników członkostwa w strefie euro. Organizacje pracodawców upominają się więc, aby rząd prowadził rozmowy także z nimi, ponieważ istnieje szereg problemów związanych z organizacją procesu, oprogramowaniem biznesowym i urządzeniami fiskalnymi.

Sprawy techniczne, które obejmują kwestię dokonywania płatności w obu walutach w tym samym czasie są zbyt ważne, gdyż niosą też pewne ryzyka. 

Wprowadzenie euro logiczną konsekwencją obecności Bułgarii w Unii Europejskiej

Tymczasem główne partie polityczne w parlamencie spieszą się z wprowadzeniem euro m.in. wobec działań radykalnej prorosyjskiej partii Wazrazdane. Niedawno zbojkotowały one zaplanowaną debatę nt. przeprowadzenia ogólnokrajowego referendum w sprawie przesunięcia przyjęcia euro do 2043 roku.

Inicjatywa opozycyjnej partii miała na celu praktycznie zablokowanie wprowadzenia euro w kraju – nawet jako waluty równoległej, w ciągu najbliższych 20 lat. Kwestia referendum znalazła się w porządku obrad komisji budżetowej. Jej posiedzenie zakończyło się jednak fiaskiem, ponieważ nie pojawił się ani jeden poseł z GERB oraz proeuropejskiej koalicji partii Kontynuujemy zmiany i formacji Demokratyczna Bułgaria. Zabrakło zwyczajnie kworum.

Posłowie przyznają, że projekt referendum wymaga prędzej czy później dyskusji. Ustawa o referendach mówi, że parlament musi podjąć decyzję w sprawie wniosku dotyczącego referendum w ciągu trzech miesięcy od jego złożenia, jeśli spełnione są wymogi formalne. Zebrane przez Wazrazdane 470 tysięcy podpisów złożono 7 kwietnia br.

Bułgarski Bank Narodowy twardo wspiera członkostwo w strefie euro. Jak podkreśla jego wiceprezes – Nina Stoyanova, „przystąpienie do strefy euro jest wyraźnym wyrazem geopolitycznej orientacji kraju”. Jej zdaniem to „konieczna i logiczna kontynuacja uczestnictwa w Unii Europejskiej, do której Bułgaria przystąpiła ponad 15 lat temu”.

Według banku centralnego, jako korzyść z członkostwa w UE, warto porównać okres sprzed wejścia.

Od 2006 roku bułgarski PKB wzrósł trzykrotnie, a przeciętny dochód z wynagrodzenia na osobę w gospodarstwie domowym prawie czterokrotnie. 

Bułgaria jest też beneficjentem netto funduszy unijnych. Otrzymane transfery bieżące i kapitałowe kilkakrotnie przekraczają wielkość jej wkładu do budżetu UE. Udział w strefie euro pozostaje więc naturalną kontynuacją tej europejskiej ścieżki, mówiła w wywiadzie dla państwowej agencji prasowej Stoyanova.

Wskazała też na ​zobowiązanie bułgarskich władz Bułgarii do przystąpienia do strefy euro po obecnym sztywnym kursie, co zostało potwierdzenie w przyjętym przez Radę Ministrów w maju 2022 r. krajowym planie wprowadzenia euro w Bułgarii, oraz decyzji Zgromadzenia Narodowego z października 2022 r., która poleciło bułgarskim instytucjom przyspieszenie konsultacji i kontynuację technicznych przygotowań do przyjęcia euro w kraju. 

​​Bułgaria jest obecnie jedynym krajem spoza strefy euro, który uczestniczy np. w Jednolitym Mechanizmie Nadzorczym. Uczestnictwo Bułgarii w głównych strukturach strefy euro daje też większą stabilność i zaufanie do sektora bankowego w tym kraju, co poprawia otoczenie inwestycyjne oraz stwarza warunki do wzrostu gospodarczego.

Bułgaria od dłuższego czasu spełnia kryteria przystąpienia do strefy euro. Problematyczne pozostaje kryterium inflacyjne, ale inflacja ostatnio spada dość szybko.

Bank centralny wskazuje również na inne zalety członkostwa w strefie euro. Doświadczenie ostatnich nowych członków wiąże się ze wzrostem ich wiarygodności kredytowej, co jest warunkiem koniecznym do zwiększenia inwestycji, obniżenia kosztów emisji długu publicznego i niższej premii za zadłużenie. Wśród korzyści dla obywateli jest to, że stabilność gospodarcza i wzrost prowadzą z kolei do wzrostu zatrudnienia, wydajności i dochodów.

Szymon Stellmaszyk. doradca zarządu Związku Banków Polskich w Zespole ds. międzynarodowych.  Prawnik i absolwent międzynarodowych stosunków gospodarczych i politycznych – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i KU Leuven. W ZBP od 2006 roku. Na przestrzeni lat członek Komitetów Europejskiej Federacji Bankowej ds. międzynarodowych, zwalczania przestępstw finansowych, komunikacji i edukacji finansowej. 
Źródło: BANK.pl