Branża budowlana w tarapatach: deficyt pracowników, zatory płatnicze i rosnące koszty

Branża budowlana w tarapatach: deficyt pracowników, zatory płatnicze i rosnące koszty
Fot. stock.adobe.com/Eisenhans
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W ujęciu globalnym branża budowlana pozostaje w tzw. sektorze cyklicznym. Wyniki firm budowlanych są ściśle powiązane ze wzrostem gospodarczym danego kraju i nastrojami inwestorów, a także z zaufaniem do biznesu i konsumentów - wynika z raportu z cyklu Market Monitor dot. rynku budowlanego. W Polsce branży doskwiera brak wykwalifikowanych pracowników, rosnące zatory płatnicze oraz wzrost cen materiałów budowalnych i kosztów pracy.

W Polsce branży budowlanej doskwiera brak wykwalifikowanych pracowników, rosnące zatory płatnicze oraz wzrost cen materiałów budowlanych i kosztów pracy #budownictwo

Na rynkach, na których branża budowlana silnie prosperowała w ostatnich latach, nadal występuje mocna konkurencja, marże pozostają niewielkie, a nabywcy publiczni spóźniają się z płatnościami. Dodatkowo, odsetek niepowodzeń biznesowych pozostaje wyższy niż w większości innych branż. Eksperci oceniają, że jest to związane z powtarzającymi się problemami w branży budowlanej, niezależnie od bieżącej wydajności sektora. Pomimo cykliczności i stałych problemów, z globalnej perspektywy pojawiają się nowe trendy i ciągłe zmiany.

Problemy te same, wyzwaniem nowe technologie

Jednym z nich jest rozwój nowych technologii, który odgrywa coraz ważniejszą rolę, przy czym ich wpływ na branże będzie coraz większy. Drukowanie 3D, modelowanie informacji o budynku (BIM), drony, roboty, śledzenie GPS to tylko niektóre z narzędzi, których w różnym stopniu przemysł już zaczął używać. W rozwiniętych gospodarkach duże znaczenie odgrywać będą prefabrykowane i modułowe konstrukcje, zwiększenie niezależności od niekorzystnych warunków pogodowych i wyższy zrównoważony rozwój poprzez recykling i zapobieganie zanieczyszczeniom.

Stabilny wzrost w Stanach Zjednoczonych i Niemczech

W 2018 r. budowlanka w USA zanotowała wzrost 3 proc., przy rosnących nakładach na budowę w prawie każdym regionie, przy czym potencjał rynku mieszkaniowego ograniczyło wyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych. Zdaniem ekspertów poprawy sytuacji należy oczekiwać wraz ze wzrostem płac.  W 2019 r. prognozowana jest kontynuacja wzrostu wydatków na budownictwo (wzrost o 4,8 proc.), choć w wolniejszym tempie niż w 2018 r. (przewidywany w zeszłym roku na poziomie 6,5 proc.). Głównymi czynnikami wpływającymi na sektor są niższy wzrost gospodarczy, niedobory siły roboczej, wyższe stopy procentowe i niepewność co do rozwoju handlu.

Z kolei w zeszłym roku niemiecki sektor budowlany w dalszym ciągu notował solidne wyniki.  Prognozy na 2019 r. pozostają optymistyczne, głównie w wyniku dobrej sytuacji w zakresie zamówień w segmencie budownictwa mieszkaniowego, ale także w budownictwie publicznym. Dzięki stabilnemu popytowi i silnemu wzrostowi cen większość firm budowlanych była w stanie poprawić swoje zyski w ciągu ostatnich kilku lat, a perspektywy zysku na 2019 r. pozostają na podobnym poziomie. Średnio terminy płatności w niemieckim sektorze budowlanym wynoszą około 45-60 dni. Jednak w dalszym ciągu sektor budowlany należy do najbardziej ryzykownych, ponieważ odsetek powiadomień o braku płatności i roszczeń z tytułu ubezpieczenia kredytu jest nadal wyższy niż w innych niemieckich sektorach gospodarki.

W Polsce zatory płatnicze, wysokie koszty materiałów i brak pracowników

Jednym z poważniejszych problemów, jakie dotykają całą branżę budowlaną w Polsce są pogłębiające się zatory płatnicze, co doprowadziło do znaczącego wzrostu upadłości firm w 2018 roku. Dodatkowo, niskie bezrobocie na poziomie 6,1proc. skutkuje brakiem wykwalifikowanej siły roboczej, a otwarcie w 2019r.  rynku niemieckiego na pracowników ze Wschodu pogłębi ten problem.

Arkadiusz Taraszkiewicz z Atradius Polska zwraca również uwagę, że po powolnym starcie w poprzednich latach, w 2018 roku Program Budowy Dróg Krajowych i Autostrad na lata 2014-2023 wkroczył w intensywną fazę realizacji, m. in. dzięki czemu produkcja budowlano-montażowa wzrosła w 2018 roku o 17,9% (GUS). Skumulowanie prac w tak krótkim okresie spowodowało jednak gwałtowny wzrost cen materiałów budowlanych i kosztów pracy. Zdaniem eksperta część firm budowlanych musiała dokonać rewaluacji kontraktów zawartych kilka lat temu.

– W ostatnich kilku miesiącach ceny materiałów budowlanych ustabilizowały się, jednak należy pamiętać, że pozostają one znacznie powyżej poziomu sprzed kilku lat, gdy zawarte zostały kontrakty, będące obecnie w realizacji, zwłaszcza w formule „Projektuj i buduj”. Dodatkowo nowa ustawa waloryzacyjna nie obejmuje kontraktów, które już są realizowane oraz wchodzi w życie w szczycie wzrostu cen materiałów budowlanych i płac. Biorąc pod uwagę symetryczny charakter waloryzacji, czyli ujemny i dodatni, możemy w kolejnych latach spodziewać się waloryzacji kontraktów w dół, co nie poprawi sytuacji wykonawców – podkreśla Arkadiusz Tarszkiewicz.

Z kolei w segmencie budownictwa kubaturowego w Polsce sytuacja jest stabilna, na co wpływ mają niskie stopy procentowe, wysokie tempo wzrostu PKB, a także szybko rosnące wynagrodzenia i niskie bezrobocie. Sprzyjające warunki pozytywnie wpływają na decyzje inwestycyjne dotyczące zakupów nieruchomości zarówno na użytek własny, jak i wynajem. Niepokoić może jedynie spadek ilości umów podpisanych przez deweloperów z klientami w 2018 roku, co jest prognozą fazy wolniejszego wzrostu na rynku mieszkaniowym. Stabilny wzrost eksperci przewidują w sektorze budownictwa kubaturowego dotyczącej magazynów, biur i powierzchni handlowej.

 

Źródło: Atradius