BIK ostrzega: co piąty Polak nie wie co może się stać w przypadku wycieku jego danych osobowych
Cyberprzestępcy stosują różne metody, aby oszukać swoje ofiary. Mogą to być fałszywe wiadomości e-mail, SMS-y, połączenia telefoniczne lub strony internetowe, które wyglądają na oficjalne.
Dlatego ważne jest, aby zachować ostrożność i nie podawać swoich danych przez telefon, uważnie sprawdzać adresy stron internetowych, nie klikać w podejrzane linki, ani nie otwierać załączników do maili, które przyszły z nieznanego źródła. Niestety co trzeci Polak deklaruje, że zdarza mu się otwierać nieznane załączniki (34 proc.)
Nawet największa ostrożność nie uchroni nas przed wyciekami danych. Niemal 60 proc. osób dostrzegło w ostatnim półroczu wzrost zagrożenia wyciekiem danych z podmiotów takich jak uczelnie, firmy telekomunikacyjne, laboratoria medyczne, instytucje finansowe czy sklepy internetowe.
Wciąż 22 proc. Polaków nie zdaje sobie sprawy z tego, że wyciek danych stanowi zagrożenie.
Co piąty Polak nie wie, jak przestępca może wykorzystać przechwycone dane osobowe
Dlaczego złodziej polują na nasze dane osobowe? Są one dla nich „przepustką” do rozmaitych typów wyłudzeń w przyszłości. Najczęściej Polacy wskazują na wyłudzenie kredytu lub pożyczki jako najczęstsze zagrożenie użycia danych.
Jako konsekwencję utraty danych ankietowani wskazali również na otwarcie konta bankowego (11 proc.), dokonanie zakupu, założenie fikcyjnej firmy, podpisanie umowy na wynajem. Niestety to wszystko może zdarzyć się bez naszej zgody, ale formalnie w naszym imieniu. Co gorsza, może zdarzyć się też tak, że dowiemy się o tym dopiero od komornika, a odkręcenie sprawy może się ciągnąć miesiącami.
Niepokojące jest to, że prawie co piąty Polak (18 proc.) nie wie, jak przestępca może wykorzystać przechwycone dane osobowe. Wśród odpowiedzi pojawiało się szereg ogólników typu „bardzo wiele”, „same problemy”.
Wykres: Skutki kradzieży danych osobowych:
Czytaj także: System DOKUMENTY ZASTRZEŻONE zawiera już 2 476 116 szt. dokumentów
Boimy się i wciąż niewiele robimy, by się chronić
Aż 65 proc. kobiet i mężczyzn, w tym 23 proc. w sposób zdecydowany, obawia się o swoje finanse w wyniku kradzieży ich danych osobowych. Utraty kontroli nad swoimi danymi w wyniku wycieku danych uznaje za powód do niepokoju, aż 82 proc. Polaków.
Ale co dziesiąta osoba nie wie, jak w razie podejrzenia wycieku jego danych koniecznie powinna zareagować i podjąć konkretne kroki. Niestety wskaźnik ten utrzymuje się na nie zmienionym poziomie od 3 lat.
Największa bezradność towarzyszy podatności na manipulacje socjotechniczne. W ostatnim półroczu w największym stopniu nasiliło się zagrożenie wyłudzeniami metodą podszywania się pod instytucję publiczną oraz zagrożenie phishingiem. Na te metody wskazało blisko 70 proc. badanych (68 proc.). Osobistą styczność z co najmniej jedną próbą wyłudzenia danych miało 43 proc. osób w wieku od 18 do 44 lat oraz 29 proc. osób w wieku 45 lat i starszych.
Podszywając się pod przedstawicieli instytucji publicznych, przestępcy posługują się sztuką manipulacji i nowoczesną technologią. Poczucie bezradności wobec ataku „na instytucję publiczną” jest tym większe, że złodzieje są bardzo przekonujący. Oszust zwykle dąży do tego, by jego ofiara ujawniła swój numer PESEL, potwierdziła nieznaną transakcję, przelała pieniądze na wskazany rachunek.
Wykres: Metody działań socjotechnicznych:
Czytaj także: Raport Specjalny | Bezpieczny Bank | Fałszywe alter ego
Już ponad 2 miliony Polaków chroni z BIK swoje dane osobowe
Kradzież danych osobowych to poważny problem, który może mieć długotrwałe i kosztowne konsekwencje. Nie tylko naraża nas na straty finansowe, ale także na utratę zaufania, stres, problemy prawne i utrudnienia w uzyskaniu kredytu lub pożyczki w przyszłości. Dlatego warto być świadomym ryzyka i podjąć odpowiednie środki zapobiegawcze.
BIK od lat wspiera klientów w dbaniu o bezpieczeństwo finansowe oferując narzędzia do sprawdzania i monitorowania prób wyłudzeń na nasze dane. Pod koniec 2023 r. liczba osób korzystających z produktów zapewniających bezpieczeństwo finansowe w portalu bik.pl przekroczyła 2 miliony. To dowód na to, że Polacy coraz bardziej doceniają wartość swoich danych osobowych i chcą mieć kontrolę nad swoją historią kredytową.
Jak mówi Joanna Charlińska, dyrektorka ds. Sprzedaży w Departamencie Rynku Detalicznego, BIK:
– Dzięki działaniom edukacyjnym prowadzonym przez banki i BIK, wielu klientów ma podstawową wiedzę na temat bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni. Jednak poważnym problemem jest podejmowanie działań pod wpływem emocji, które potrafią odebrać zdolność racjonalnego myślenia. A stąd już prosta droga do udostępnienia oszustowi wrażliwych danych czy wręcz wpuszczenia go na swój rachunek bankowy.
Dlatego w ramach naszych kampanii informacyjnych na temat bezpieczeństwa finansowego, wskazujemy nie tylko na problem, ale na rozwiązania. Chodzi o dostępne na rynku Alerty BIK, które ostrzegą o próbie podpisania umowy np.: o kredyt lub pożyczkę na dane klienta lub jego firmy i dodaje, że jeden taki sms, może pomóc nam uniknąć spłacania kredytu za złodzieja.
Alerty BIK – dla przezornych, którzy chcą wystrzegać się niemiłych niespodzianek
Każdy z nas jest nieustannie narażony na kradzież swoich danych, które w rękach przestępców najczęściej wykorzystywane są do wyłudzania kredytów. Nigdy nie wiemy, kiedy nam może się to przytrafić. Dlatego warto uzbroić się w Alerty BIK – narzędzie, które powiadomi o każdorazowym bezprawnym wykorzystaniu naszych skradzionych danych.
To ostrzeżenia SMS lub e-mail, które otrzymujemy w momencie, gdy jakaś instytucja finansowa sprawdza naszą historię kredytową w BIK, lub raportuje do bazy BIK informacje o nowym kredycie czy pożyczce zaciągniętej na nasze dane lub gdy w rejestrze dłużników BIG InfoMonitor pojawiają się informacje, które mogą świadczyć o próbie bezprawnego wykorzystania naszych danych. Dzięki alertowi z BIK możemy szybko zareagować i zapobiec wyłudzeniu kredytu lub pożyczki, a także zgłosić nadużycie do odpowiednich organów.
Raport BIK – wiesz wszystko o swoich kredytach
Wszystkie informacje o kredytach, pożyczkach, transakcjach BNPL znajdziemy w Raporcie BIK. Raport pozwala na bieżąco weryfikować stan swoich zobowiązań, ich terminowość, a więc pomaga przygotować się do zaciągnięcia kredytu.
Z perspektywy bezpieczeństwa, Raport BIK także chroni. Sprawdzając go, od razu zweryfikujemy, kto pytał o nasze dane w ciągu ostatniego roku, na bieżąco śledzimy każde użycie naszych danych do złożenia wniosku o kredyt i upewniamy się, że wszystkie kredyty są nasze.
Zastrzeganie dowodu osobistego
Już samo konto na portalu bik.pl oznacza większe bezpieczeństwo danych osobowych. Umożliwia skorzystanie z bezpłatnego natychmiastowego zastrzegania dowodu osobistego online w sytuacji, gdy nasz dokument tożsamości zgubimy albo zostanie skradziony.
Szybkie zastrzeżenie dowodu osobistego utrudni oszustom posługiwanie się nim, uniemożliwi podszywanie się pod nasze dane i skutecznie zablokuje dostęp do zaciągania kredytów lub pożyczek na nasze dane.
Czytaj także: Jak cyberprzestępcy wykorzystują AI, aby podszywać się pod użytkowników
***
Dzień Ochrony Danych Osobowych to święto, które obchodzone jest co roku 28 stycznia, w rocznicę sporządzenia w 1981 r. Konwencji o ochronie osób w związku z automatycznym przetwarzaniem danych osobowych.
Ma on podkreślać konieczność pogodzenia podstawowych wartości, takich jak poszanowanie prawa do prywatności i swobody przepływu informacji między ludźmi ze skuteczną ochroną danych zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym każdego obywatela.
Dzień Ochrony Danych Osobowych – to doskonała okazja, aby zwrócić uwagę na znaczenie ochrony naszych danych osobowych i tożsamości w dobie rozwoju technologii i cyberprzestępczości.
Źródło: Raport Antyfraudowy BIK