Bezpieczny Kredyt 2% skłoni deweloperów do inwestycji już na jesieni tego roku?
– Niska liczba nowych wprowadzeń w ostatnich miesiącach była wypadkową czynników takich jak wysokie koszty finansowania inwestycji, czy niski popyt.
Ten ostatni wynikał przede wszystkim ze spadku zdolności kredytowej Polaków związanej z wysokim poziomem stóp procentowych i rygorystycznymi założeniami rekomendacji KNF.
Spadek był jeszcze większy, jeśli porównamy bezpośrednio wyniki z maja tego oraz ubiegłego roku, z których wynika, że deweloperzy rozpoczęli budowę o 33,8% mieszkań mniej – podkreśla Patryk Kozierkiewicz, ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Czytaj także: Prezydent RP podpisał ustawę o wprowadzeniu 2-proc. kredytów i kont mieszkaniowych
Prognoza na przyszłe miesiące
W lutym br. KNF wydał nowe zalecenia do Rekomendacji S, które skutkowały odstąpieniem od konieczności doliczania bufora 5 p.p. przy obliczaniu zdolności kredytowej i w efekcie – wzrostem zdolności kredytowej. Jest to widoczne w statystykach BIK obejmujących liczbę wniosków składanych przez kredytobiorców. Choć wciąż są to wartości na poziomach najniższych od lat, od czasu wspomnianego ruchu KNF widać wyraźną tendencję wzrostową.
Wraz z wnioskami kredytowymi w ostatnich miesiącach od dna odbiła się również liczba transakcji notowanych na rynku deweloperskim, która w maju – w ujęciu miesięcznym – może nawiązać nawet do czasów sprzed wybuchu wojny w Ukrainie.
– Powyższe okoliczności, w zestawieniu ze zbliżającym się uruchomieniem programu BK2% mogą skłonić deweloperów do uruchomienia nowych projektów. W rezultacie przyniesie to poprawę wyników nowych wprowadzeń. W statystykach fakt ten powinien zarysować się szczególnie wyraźnie w sierpniu oraz miesiącach ostatniego kwartału br., które w ubiegłym roku były tak słabe, że nawiązały do wyników branży z 2015 roku – dodaje Patryk Kozierkiewicz.
Pomimo przewidywanego odbicia od dna w branży daleko jest jednak do optymizmu. Należy bowiem pamiętać, że deweloperzy rozpoczną w tym roku budowę około 60 tysięcy mieszkań mniej niż miało to miejsce jeszcze w 2021 roku.
Czytaj także: Wnioski o Bezpieczny kredyt 2% w PKO BP będą przyjmowane od 3 lipca
Deweloperzy nie korzystali z uzyskiwanych pozwoleń na budowę
Znaczne osłabienie widoczne jest również w statystyce mieszkań, na których budowę wydano pozwolenie (lub dokonano zgłoszenia). Zarówno względem analogicznego miesiąca zeszłego roku (-46,5%) jak i całego okresu od stycznia do maja (-34,6%) – w sektorze deweloperskim zaobserwować możemy ogromne spadki.
Zaistniała sytuacja jest wynikiem niespotykanego na rynku od lat zjawiska. Deweloperzy bowiem, po raz pierwszy od lat, nie korzystali na bieżąco z uzyskiwanych pozwoleń na budowę.
Było to wynikiem gwałtownego spadku popytu i trudności w uzyskiwaniu finansowania, który skłonił inwestorów do odłożenia planów inwestycyjnych na potem.
Zmniejszona presja ze strony większych inwestorów oraz całkowita rezygnacja z inwestycji przez mniejszych graczy rynkowych, skutkuje widocznym dziś, ogromnym spadkiem wydawanych pozwoleń na budowę.