Bankowość i Finanse | Obligacje | Rośnie nowy konkurent dla depozytów

Bankowość i Finanse | Obligacje | Rośnie nowy konkurent dla depozytów
Fot. stock.adobe.com/William W. Potter
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W ciągu ostatnich czterech lat wartość pieniędzy ulokowanych w skarbowych obligacjach oszczędnościowych wzrosła prawie czterokrotnie, osiągając poziom niemal 107 mld zł. W tym samym czasie wartość depozytów bankowych ludności wzrosła o zaledwie nieco ponad 32%.

Informacje o ulokowaniu oszczędności byłego premiera Mateusza Morawieckiego w obligacjach oszczędnościowych spowodowała, że Polacy rzucili się do kupowania tych papierów. Popyt był tym większy, że jednocześnie Ministerstwo Finansów uatrakcyjniło warunki ich sprzedaży. Rosnące zainteresowanie tymi papierami nie jest niczym dziwnym, bo one nie mają konkurentów wśród dostępnych dla ludności instrumentów, zwłaszcza w przypadku inwestycji na 4–10 lat. Dość powiedzieć, że po okresie gdy inflacja osiągała swoje apogeum (18,4% w marcu ub.r.) niektóre z serii tych papierów indeksowanych stopą inflacji miały (a właściwie to jeszcze mają) przez rok prawie 20% odsetek. W tym czasie banki oferowały góra 8–10%. Wcześniej, gdy z powodu pandemii bank centralny ściął stopy procentowe prawie do zera, obligacje też miały wyższe oprocentowanie niż te dziesiąte części procenta oferowane przez banki.

Znaczące wzrosty

Dość powiedzieć, że były miesiące, gdy wartość obligacji w portfelach Polaków rosła w tempie 60% (w skali 12 miesięcy), podczas gdy depozyty w bankach nigdy nie rosły szybciej niż 15%. Tylko w minionym roku ministerstwo sprzedało te obligacje za 48,7 mld zł, a rok wcześniej za 57,1 mld zł, co było absolutnym rekordem w historii tych papierów.

Trzeba zakładać, że przynajmniej część pieniędzy lokowanych przez Polaków w papierach oszczędnościowych jest wycofywana z innych instrumentów na czele z depozytami bankowymi. Na razie waga tej konkurencji nie jest duża. Środki ulokowane przez osoby fizyczne w obligacjach oszczędnościowych odpowiadają ledwie 8,8% wartości bankowych depozytów ludności, ale cztery lata temu wartość wynosiła tylko 3,2%.

Pieniędzy nie brakuje

Ważne jest ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK