W Warszawie tanio, ale może być jeszcze taniej
Wartości wskaźników wyceny akcji na warszawskiej giełdzie zbliżają się do historycznych minimów. Można by uznać to za okazję do zakupów, gdyby nie perspektywa gospodarczego spowolnienia i spadku zysków.
Wartości wskaźników wyceny akcji na warszawskiej giełdzie zbliżają się do historycznych minimów. Można by uznać to za okazję do zakupów, gdyby nie perspektywa gospodarczego spowolnienia i spadku zysków.
Choć czas wojny na ROR-y już dawno minął, a rynek kart kredytowych przeszedł czystkę, to wciąż najskuteczniejszą metodą banków na przyciągnięcie nowych klientów jest premia pieniężna wypłacana w formie zwrotu za wykonane transakcje.
Rentowność wynajmu mieszkań w ostatnich dwóch miesiącach obniżyła się. Jednak w skali roku sytuacja wynajmujących się poprawiła, czemu pomagają stabilne stawki ofertowe wynajmu.
„Ogromna presja na europejskich rynkach kapitałowych i obawy przed ostatecznym załamaniem doprowadzą w końcu do ustanowienia unii transferowej“, uważa Robert Senz, główny strateg (Chief Investment Officer) w dziale globalnych obligacji Raiffeisen Capital Management. „Wielkość nakładów, potrzebnych do ustabilizowania systemu i utrzymania status quo, w długiej perspektywie jest po prostu nie do utrzymania“.
W tym tygodniu wszystkie cztery główne waluty światowe znalazły się w pod ostrzałem. Inwestorzy mieli co robić, analizując jedna informacje za druga. Euro zachowywało się jak podczas jazdy kolejka górska – najpierw tracąc na wartości po negatywnych danych o wzroście gospodarczym w strefie euro, a następnie zyskując po tym, jak Niemcy publicznie wsparły plany Europejskiego Banku Centralnego co do pomocy zadłużonym rządom.
Zaczęło się od dalekiej Japonii, która zepchnęła futursy na rynku akcji pod kreskę, który to ruch potwierdziło zachowanie w indeksów giełdowych.
Produkcja przemysłowa była w lipcu o 5,2 proc. wyższa niż przed rokiem (4,7 proc. po uwzględnieniu czynników sezonowych). To wynik lepszy niż czerwcowe 1,2 proc., jednak nie jest to niestety sygnał ożywienia w gospodarce.
Produkcja przemysłowa. W lipcu produkcja przemysłowa wzrosła o 5,2 proc. w skali roku (oczekiwania analityków oscylowały wokół 3,8 proc.) po 1,2 proc. Wzroście zanotowanym w czerwcu. Na wyższy od oczekiwań odczyt wskazywały wcześniejsze odczyty PMI oraz produkcji samochodów (dane SAMAR). Po skorygowaniu o czynniki sezonowe produkcja wzrosła w lipcu o 4,7 proc. W skali roku wobec 2,9 proc. w czerwcu.
Wśród głównych par do złotego najlepiej prezentuje się EUR/PLN i CHF/PLN gdzie nadal utrzymują się rozpoczęte w czerwcu, wyraźne trendy spadkowe. Dla EUR/PLN kursy znajdują się poniżej poziomu 4,1, który wielokrotnie historycznie był kluczowym poziomem, a jego przełamanie rozpoczynało nowe trendy na rynku. Zakładając strategię podążania za trendem większe szanse są więc na dalsze umocnienie złotego i ceny poniżej 4 złote za 1 euro.
Cechą polskiego systemu bankowego jest wysoka jakość, stabilność kapitałów bankowych oraz dobrze wykształcona kadra (ok. 176 tys. pracowników banków). W 2011 r. zarejestrowanych było 67 banków komercyjnych oraz 574 banków spółdzielczych, a depozyty przedsiębiorców i klientów indywidualnych w I kwartale 2012 r. wyniosły 491 331 mln zł.
Na większości głównych stron internetowych banków królują reklamy pożyczek, przybywa promocji i kampanii telewizyjnych. Z takim zapałem banki nie manifestowały chęci finansowania konsumpcji od trzech lat. Powód? Nie zamierzają dłużej patrzeć jak klienci umykają do firm pożyczkowych, starają się też zasypać dziurę po słabszej sprzedaży kredytów mieszkaniowych.
Nad naszą gospodarką zbierają się chmury. Prognozy są coraz gorsze, a dane wskazują na scenariusz bardziej pesymistyczny niż zakładano. Zaciskanie pasa, zaostrzanie polityki pieniężnej i spowolnienie na świecie dają znać o sobie.
Mimo problemów na rynkach finansowych, rynek kredytów hipotecznych w Unii Europejskiej ma się nieźle – w ostatnim półroczu urósł o 86,7 mld euro (1,5 proc.). W stosunku do PKB najbardziej zadłużeni są Duńczycy, na 27 krajów Polska jest w tej klasyfikacji 20.
Od końca czerwca na wykresach cen ropy obserwujemy wzrosty (zarówno US WTI & Bent). Natomiast trend wzrostowy na rynkach akcji rozpoczął się wcześniej, po dołku który wystąpił na początku czerwca. Warto zwrócić uwagę na fakt, iż ceny ropy zyskały więcej od początku lipca niż indeks S&P 500, odnotowując wzrost 4%.
Ponad połowa rocznych depozytów zakładanych przed rokiem przyniosła straty. Tym razem mowa jednak o realnej rentowności, czyli uwzględniającej podatek i inflację. Niepowodzeniem zakończyły się wszystkie 12-miesięczne lokaty z lipca 2011 r. ze stawką poniżej 4,94 proc.
Przeciętny koszt rocznego kredytu na 5 tys. zł wynosi 578 zł i jest o prawie 4 proc. wyższy niż przed dwoma miesiącami. Bankom nie spieszy się do obniżek.
A po nocy przychodzi dzień – mogą sobie powiedzieć spłacający kredyty we franku szwajcarskim. 11 sierpnia zeszłego roku gdy padł rekord notowań CHF otarli się o panikę. Na spłatę kredytu musieli kupować franki powyżej 4 zł. Po roku jest o ponad 50 gr. tańszy i ich rata znów jest niższa od tej dla kredytu złotowego. Ale korzyści z wyboru kredytu frankowego w ciągu roku stopniały prawie o jedną trzecią.
Wczorajszy dzień na rynku surowcowym przebiegał dość spokojnie. Rano, po publikacjach danych z chińskiej gospodarki, ceny miedzi, złota i srebra delikatnie zniżkowały, a ropy naftowej poruszały się w trendzie horyzontalnym. Wskaźniki inflacji w Państwie Środka nieznacznie spadły, a dane dotyczące tamtejszej produkcji przemysłowej wskazywały na dość stabilny wzrost, wynoszący rok do roku 9,2%.
Stawka WIBOR jest fikcyjnym wskaźnikiem, ale jej istnienie w obecnym kształcie sprawia, że płacimy za kredyty mniej niż płacilibyśmy gdyby wycena pieniądza bardziej odpowiadała rzeczywistości.
W pierwszej połowie bieżącego roku, podobnie jak w roku minionym, najemcy wynajęli w Warszawie niemal 300 tys. mkw. powierzchni biurowej