Inflacja niewrażliwa na stopy
Gospodarka słabnie, a inflacja nie odpuszcza. Wszystkiemu winne ceny surowców rolnych i energetycznych. Ich wzrostu podwyżkami stóp okiełznać się nie da. Na czynniki polityczne i pogodowe nie ma rady.
Gospodarka słabnie, a inflacja nie odpuszcza. Wszystkiemu winne ceny surowców rolnych i energetycznych. Ich wzrostu podwyżkami stóp okiełznać się nie da. Na czynniki polityczne i pogodowe nie ma rady.
Choć miesiąc do miesiąca Indeks Dostępności Kredytowej wzrósł o prawie 0,8 proc., w ujęciu rocznym znów traci, tym razem 1,17 proc.
Liczba naszych przegranych olimpijskich szans medalowych-tych faktycznych i tych życzeniowych – jest imponująca i odwrotnie proporcjonalna do niespodzianek In plus, bo za taką należy uznać srebrny medal naszej wystrzałowej dziewczyny.
Słabszy wzrost gospodarczy w USA może powodować utrzymanie się stopy bezrobocia w okolicach 8%. Niestety mniej prawdopodobne staje się założenie o impulsie, który pchnąłby gospodarkę Stanów Zjednoczonych na tory szybkiego ożywienia w końcówce 2012 roku. Spowolnienie z 2% do 1,5% w drugim kwartale oddala perspektywę zdecydowanej poprawy koniunktury. Taka sytuacja wynika głównie z faktu zmniejszenia się popytu konsumenckiego oraz wydatków w sferze inwestycji biznesowych.
W pierwszych dniach sierpnia minie rok od czasu gdy WIG20 utknął w przedziale 2000-2400 punktów. To niezbyt częsta, choć nieodosobniona sytuacja w historii tego indeksu. Zwykle kończy się dynamicznym ruchem, najczęściej w górę.
Miniony tydzień charakteryzował się dużą zmiennością na rynku surowcowym.
Niepewność, jaka panowała w związku z sytuacją w Europie oraz z kiepskimi danymi z amerykańskiej gospodarki, sprawiła, że rynki akcyjne poruszały się ostatnio w lokalnym trendzie bocznym.
Banki mają mocno zróżnicowane podejście do osób uwięzionych w swoich mieszkaniach przez kredyt hipoteczny we franku. W niektórych instytucjach da się w miarę swobodnie uwolnić, w innych jest to niemal niemożliwe.
Piszę w dniu ceremonii otwarcia Olimpiady w Londynie. Nasi chwalą warunki zakwaterowania i przyjęcie, choć wielu z nich ze względu na wymogi startowe, jak wioślarze, czy kolarze nie weźmie udziału w spektaklu autorstwa Danny’ego Boyla. Spektaklu jedynego w swoim rodzaju, bowiem obok 15 000 wolontariuszy uświetni go królowa Elżbieta II z księciem Filipem i sir Paul Mc Cartney z zespołem ” The Wanted”.
Indeksy największych azjatyckich giełd zniżkują po ponad 20 proc. Mniejsze parkiety trzymają się lepiej, ale i one odczuwają zadyszkę. A wszystko zaczęło się w Chinach. I stamtąd nadejdą sygnały poprawy.
Przedmiotem dyskusji w ostatnich tygodniach jest spadkowa tendencja rentowności polskich obligacji skarbowych. Choć zjawisko nie jest nowe, jego zwiększająca się dynamika skłania do poszukiwania przyczyn oraz możliwych konsekwencji.
Tylko w czterech przypadkach na 10 zakończony w pierwszym półroczu 2012 roku produkt strukturyzowany zakończył się wypłatą zysku. Najwięcej zarobili klienci Deutsche Banku PBC na Certyfikatach Express db EuroStoxx50 II.
W kawiarni Czytelnika przy ulicy Wiejskiej w Warszawie bywałem w antraktach pomiędzy kolegium redakcyjnym pod 17-tką, a powrotem pod 11-tkę, gdzie vis a vis owego miejsca spotkań bohemy i nas zwykłych zjadaczy chleba pracowałem z górą dekadę. Szybka przekąska, przegląd prasy, czasem mały koniaczek i… do pracy. Niekiedy obserwowaliśmy bacznie okrągły stolik pod filarkiem w rogu Sali. To tam właśnie spotykali się każdego przedpołudnia Gustaw Holoubek, Andrzej Łapicki i Tadeusz Konwicki, do których niekiedy przysiadali się Janusz Morgenstern, zwany przez przyjaciół Kubą i inni luminarze kultury.
Po udanej końcówce minionego tygodnia, mimo niejednoznacznych odczytów makroekonomicznych z gospodarki USA, dobre nastroje sprzyjają inwestorom. Już od zeszłego tygodnia na rynku krążą plotki, że inwestorzy przechodzą z „bezpiecznych” obligacji rządowych do bardziej ryzykownych aktywów, czyli surowców i akcji.
250 tys. zł i ponad 15 lat można oszczędzić nadpłacając kwotą 100 tys. zł kredyt hipoteczny, w którym do spłacenia pozostało 285 tys. zł w 27 lat. Oszczędność ta wynika ze skrócenia okresu kredytowania do niecałych 12 lat.
Kolejna fala łagodzenia polityki pieniężnej jest faktem. Do kompletu brakuje tylko amerykańskiej rezerwy federalnej. Licząc na Fed, rynki popełniły falstart, ale dały sygnał, kto i co może najbardziej zyskać na luzowaniu.
Kiedy zakończył się marsz górników na Madryt, na ulice wyszli pracownicy budżetówki. Wszyscy pytają o swoją przyszłość-tę życiową i zawodową. W odpowiedzi słyszą, że trzeba oszczędzać. Miliardowe kwoty, których wielkość zdaje się abstrakcją, to funkcja nierozważnych, niegospodarnych, nieuzasadnionych i nie mających pokrycia wydatków państwa.
Upływający tydzień nie przyniósł wielu istotnych rozstrzygnięć, zarówno na scenie politycznej, jak i makroekonomicznej. Tak jak rynek się spodziewał, na spotkaniu ministrów finansów Unii Europejskiej zatwierdzona została pierwsza transza z całego pakietu pomocy dla Hiszpanii o wartości 100 mld euro oraz mniej spodziewane wydłużenie czasu na redukcję nadmiernego zadłużenia do 2014 roku.
Jeszcze w tym tygodniu mogą zostać uściślone i przegłosowane ustalenia w sprawie instrumentów swapowych, wprowadzające w życie postanowienia amerykańskiej ustawy Dodd – Frank Act.
O ponad 23 proc. rok do roku spadła w czerwcu liczba udzielonych kredytów w ramach rządowego programu dopłat do kredytów hipotecznych. Wartościowo spadek wyniósł 35,4 procent.