Andrzej Olękiewicz – Optymizm bankowców ma uzasadnienie
Andrzej Olękiewicz: W lutym mamy odniesienie do tego, co było w styczniu i wskazania na poziomie 60 proc., że wzrośnie są bardzo wysokie. W kolejnym miesiącu następuje pewne wyhamowanie i spadek do poziomu 55 proc. wskazań, że wzrośnie przeszedł na wskazania, że się nie zmieni. Mamy zatem pewną stabilizację. W styczniu mieliśmy wskazania, że się poprawia, rośnie i w następnym miesiącu mamy stabilizację na wyższym poziomie. To się nie zmieni bo jesteśmy już i tak wysoko.
Widzimy też, badając konsumentów w innych badaniach, w tym np. kondeks konsumencki, na ile konsumenci oceniają sytuacje gospodarstwa domowego, na ile przewidują, że się ta sytuacja zmieni, na ile się poprawi w przyszłych miesiącach. Widzimy wyraźną poprawę nastrojów wśród konsumentów – lepiej oceniają sytuację finansową gospodarstwa domowego, wierzą, że w gospodarce będzie lepiej – to się powinno przekładać na ich rzeczywiste zachowania, czyli na kredyty samochodowe – to już widzimy.
Mniej osób bierze kredyty na kartach kredytowych, czyli mamy przesunięcie z przymuszonych sytuacji gdzie „nie chcę ale muszę finansować bieżące potrzeby” na takie, które świadczą o lepszej sytuacji – więcej jest kredytów mieszkaniowych, samochodowych. Bankowcy przewidują także większą aktywność jeśli chodzi o depozyty. Po stronie popytowej, konsumentów jest poprawa nie tylko emocjonalna – poczucie, że jest dobrze, nie pogarsza mi się, wierzę, że będzie lepiej. GUS podawał wzrost średniego wynagrodzenia zatem twarde wskaźniki zaczynają potwierdzać to, co ludzie czują i deklarują.
Zobacz rozmowę w wersji wideo: „Optymizm bankowców ma uzasadnienie„