Stabilnie przed publikacjami z USA
Złoty nadal nie cieszy się zainteresowaniem inwestorów. Słabnie wraz z korygującym wzrosty euro. Przed środową decyzję Fed sytuacja nie ulegnie zmianie. Rodzimą walutę obciążają czynniki lokalne - niepewność dotycząca decyzji politycznych i ich wpływu na stan finansów państwa oraz przyszłość polityki pieniężnej po wyłonieniu nowego składu RPP. Ostatnie głosy wskazują, że skala monetarnego luzowanie może nie być tak duża, jak początkowo sądzono i przyjąć formę jednorazowego cięcia stóp o 25 pb. Potencjalnie dobra informacja dla złotego.
Po kilku dniach bez publikacji istotniejszych danych makroekonomicznych, dziś będą miały miejsce trzy ważne odczyty z USA – o sprzedaży detalicznej, inflacji PPI i nastrojach konsumentów (wskaźnik Uniwersytetu Michigan). Szczególnie ważny jest pierwszy z nich, bowiem da obraz kondycji finansowej i zapału Amerykanów do wydawania pieniędzy tuż przed gorącym okresem przedświątecznym. Dane obejmować też będą weekend tuż po Święcie Dziękczynienia (Black Friday). Nie spodziewamy się, by dane szczególnie negatywnie zaskoczyły. Sytuacja gospodarstw domowych i firm w Stanach Zjednoczonych pozostaje dobra, zatem nic nie zapowiada pogorszenia wyników detalistów. Bez względu na rezultat, Rezerwa Federalna podniesie w środę stopy procentowe o 25 pb. Gorsze doniesienia z gospodarki na przełomie roku mogą jedynie oddalić termin kolejnego cięcia, które może nie nastąpić nawet aż do czerwca przyszłego roku. Niepewny pod tym względem pozostaje marzec i maj. Rynek wycenia obecnie mniej, niż 3 podwyżki w 2016 r.
Wczorajsze decyzje banków centralnych Szwajcarii i Wielkiej Brytanii bez zaskoczeń i bez wpływu na notowania walut. Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) miał komfort niepodejmowania żadnej decyzji dotyczącej zmiany stóp procentowych, bowiem skala działania „starszego brata” z EBC była minimalna, przez co nie pojawiła się presja na umocnienie franka. Prezes T. Jordan zastrzegł, że w przyszłości SNB nie wyklucza cięcia. Podkreślił także, że bank będzie interweniował na rynku walutowym, jeśli zajdzie taka potrzeba. W ocenie SNB frank szwajcarski pozostaje znacząco przewartościowany. Kurs EUR/CHF utrzymał się wczoraj powyżej poziomu 1,08, który stanowy dolną barierę przedziału wahań z ostatnich 3 tygodni. Na przestrzeni minionych 4 miesięcy notowania są wyjątkowo stabilne. Kurs nie wychodzi poza obszar 1,07-1,10.
Potrzeby zmiany stóp procentowych nie dostrzegł również Bank Anglii. Powszechne było oczekiwanie, że oprocentowanie pozostanie na poziomie 0,5 proc. Nie zmieniono także wielkości programu QE (375 mld GBP). Ponownie podwyżki o 25 pb. chciał I. McCafferty, ale był w swój opinii osamotniony. Notowania funta nie uległy zmianie. Od dwóch dni brytyjska waluta odzyskuje straty, które stały się jej udziałem na przestrzeni ostatnich 3-4 tygodni.
Damian Rosiński,
Dom Maklerski AFS