Polki i Polacy spłacają swoje zaległe długi… ale powoli

Polki i Polacy spłacają swoje zaległe długi… ale powoli
Fot. stock.adobe.com / Wayhome Studio
W ciągu 12 miesięcy zaległe zobowiązania kredytowe i pozakredytowe polskich konsumentów zmniejszyły się o blisko 600 mln zł (-0,7%) i wyniosły na koniec czerwca 2025 roku 84,9 mld zł. Ubyło też niesolidnych klientów – o 122 707 osób i obecnie ich liczba wynosi 2,48 mln. To istotna zmiana biorąc pod uwagę, że jeszcze między czerwcem 2024 roku a czerwcem 2023 roku miał miejsce spory skok problemów z regulowaniem bieżących zobowiązań przez Polaków. Wówczas zaległych długów przybyło o blisko 4,7 mld zł (5,8%), przy jednoczesnym spadku liczby dłużników o 88 419 osób, czytamy w informacji prasowej Grupy BIK.

Poprawie sytuacji sprzyja otoczenie makroekonomiczne.

Spadek inflacji CPI do poziomu ok. 3%, nominalny wzrost wynagrodzeń r/r o około 9%, nadal niski poziom bezrobocia w granicach 5,2%.

Pomaga również spadek stóp procentowych. Główna stopa NBP w okresie ostatnich 12 miesięcy spadła z poziomu 5,75% do 5,25% na koniec czerwca 2025 czyli o 0,5 p.p.

Czytaj także: 118 tys. młodych Polaków ma już 833 mln zł zaległych długów

Rośnie średni zaległy dług przypadający na jednego konsumenta

Co to oznacza? Choć Polki i Polacy spłacają swoje zaległe długi, to jednak ryzyko trafienia na niesolidnego płatnika jest wciąż wysokie.

Kłopoty z terminowym regulowaniem płatności na czas ma nadal co 12. pełnoletnia osoba i co warte podkreślenia – rośnie średni zaległy dług przypadający na jednego konsumenta. Obecnie wynosi 34 281 zł, w czerwcu 2024 było to 32 893 zł, a jeszcze rok wcześniej 30 071 zł. W ciągu dwóch ostatnich analizowanych okresów przybyło jednej zadłużonej osobie dodatkowych 4 210  zł do spłacenia.

Można zatem wnioskować, że ta część osób, której udało się spłacić zaległości i tym samym zniknąć z bazy niesolidnych dłużników, mogła mieć stosunkowo świeże długi i na niższe kwoty.

Pokazuje to jak ważna jest szybka reakcja na pojawiające się trudności.

Należy zwrócić również uwagę, że część z tych osób ma na swoim koncie różne rodzaje zaległych zobowiązań. Mogą to być niepłacone rachunki za telefon i Internet, media, czynsze, koszty sądowe, kary za jazdę bez biletu, alimenty oraz kredyty i pożyczki jednocześnie.

Czytaj także: Czy droga do świadomych decyzji finansowych powinna zaczynać się w szkole?

Najbardziej ryzykowna grupa klientów

Problemy finansowe konsumentów mogą zniechęcać firmy świadczące różnego rodzaju usługi do sprzedaży swoich produktów i rozwiązań takim klientom.

Szczególnie ci, którzy mają klientów masowych regularnie weryfikują ich wiarygodność finansową – płatniczą oraz kredytową.

W sumie w tym roku pobrano z naszej bazy około 20 mln raportów z pełną informacją o wiarygodności finansowej potencjalnych nabywców.

Najbardziej ryzykowną grupą klientów są osoby między 35 a 44 rokiem życia, gdzie jest najwyższa liczba niesolidnych dłużników – 629 578 (10,4%), do których należy 20,1 mld zł zaległości oraz grupa osób 45-54 lata – tutaj dłużników jest 567 114 (10,2%), ale już łączna wartość zaległego zadłużenia sięga 27,6 mld zł.

W obu przypadkach gorzej spłacane są zobowiązania pozakredytowe.

Więcej analiz na temat kondycji finansowej Polaków na  https://media.big.pl/dlug-trendy

Źródło: Grupa BIK