Prezes PSP o pomysłach na rozwijanie BLIKA
W rozmowie z Dariuszem Mazurkiewiczem staraliśmy się dociec, na czym polega sukces BLIKA, jak w spółce rodzą się pomysły biznesowe i w jaki sposób są wdrażane.
„Bardzo ważna jest umiejętność przyznania się do konieczności zmian w ramach działań, które się prowadzi. Jeżeli realizuje się długoterminową strategię, a rozumienie klienta staje w pewnym stopniu w sprzeczności z tą strategią, to trzeba umieć ją modyfikować” – tłumaczył prezes PSP.
Odpowiadając na pytanie czy eksperci BLIKA obserwują konsumentów wielkomiejskich, czy też zwracają uwagę na mieszkańców mniejszych miast i pod ich kątem tworzą określone rozwiązania, Dariusz Mazurkiewicz stwierdził:
„Przede wszystkim istotne jest, żeby rozdzielić świat, w którym na co dzień funkcjonujemy w ramach prowadzonych biznesów, czyli korporacji, centrów biurowych czy centrów wielkomiejskich – od Polski, w której właśnie ten wielkomiejski biznes nie funkcjonuje.
Miejsc, gdzie życie codzienne jest mniej intensywne, co nie oznacza, że jest ono wolne od wyzwań dotyczących sfery finansowej, m.in. związanych z płatnościami”.
Czytaj także: BLIK – coraz więcej transakcji i klientów
Najważniejsze potrzeby klienta
„Kluczowy jest balans, aby potrzebę klientów dostrzegać w całej swojej okazałości, czyli od małych ośrodków – po te duże. To nie jest łatwe. Trzeba mocno dążyć do tego, żeby grupa, z którą się rozmawia, była jak najbardziej reprezentatywna” – dodał.
Jak podkreślił Dariusz Mazurkiewicz – każdego dnia potrzeby klienta powinny być na piedestale.
Mówił także, że ważne jest, aby mieć paletę produktów, które rozwiązują zarówno różne problemy wielkomiejskiego klienta, jak również klienta z mniejszej miejscowości, który na co dzień nie korzysta z usług z dużego banku komercyjnego, ale z mniejszego banku, całkiem prężnego, innowacyjnego w danym rejonie, np. banku spółdzielczego.
„Ważne, aby zarówno klient dużego banku komercyjnego dysponował dopasowanymi produktami, ale również aby lokalny bank mógł dokładnie z takimi samymi cyfrowymi rozwiązaniami docierać do swoich klientów.
Dbamy o to, aby nasza paleta produktowa umożliwiała dotarcie do wszystkich klientów bez względu na lokalizację, ale też bez względu na wiek – od najmłodszych, nawet trzynastolatków po seniorów, którzy są dla nas ważnymi użytkownikami, coraz bardziej aktywnymi” – powiedział prezes PSP.
Czytaj także: Za nami druga edycja konferencji Future of Payments!
Potrzebna edukacja najmłodszych klientów
Jednocześnie Dariusz Mazurkiewicz podkreślił znaczenie najmłodszych klientów dla rozwoju BLIKA.
„Młodzi ludzie są dla nas szczególną grupą użytkowników inspirującą do działania. Zachowania konsumenckie, które obserwujemy wśród tej grupy wiekowej, będą w następnych latach determinować w coraz większym stopniu obszary sprzedaży detalicznej” – zauważył.
„Duże marki detaliczne z ogromną uwagą obserwują grupy młodych klientów, ponieważ to stamtąd czerpią inspiracje dla swoich innowacji i my robimy dokładnie to samo” – dodał.
W jego opinii, choć najmłodsi użytkownicy wykazują dużą otwartość na nowe technologie, to często podchodzą do nich bez głębszej analizy.
Jak stwierdził są to najczęściej osoby, które jeszcze w swoim życiu nie miały do czynienia z trudnymi sytuacjami w świecie cyfrowych płatności – takimi jak próby wyłudzenia, czy też próby przejęcia w sposób niedozwolony tożsamości poprzez media społecznościowe.
Mówił, że Polski Standard Płatności prowadzi wiele działań edukacyjnych kierowanych do wszystkich użytkowników – w tym tych najmłodszych – w celu ich ochrony przed różnego typu nadużyciami.
„To duża odpowiedzialność, aby zapewnić młodym klientom solidną edukację, która pozwoli im lepiej rozumieć ich potrzeby i wyzwania w świecie finansów” – powiedział Dariusz Mazurkiewicz.
Płatności są tylko częścią zachowań konsumenckich w szeroko rozumianym świecie finansów osobistych.
„Bardzo ważne jest, żeby rozumiejąc nowe trendy płatnicze, szeroko spojrzeć na zachowania konsumenckie w obszarze finansów i zarządzania finansami, bo płatność – to jest również umiejętność zarządzania swoimi finansami” – zauważył i uzupełnił:
„To są, powiedziałbym, pewne kompetencje przyszłości, które właśnie najmłodszym grupom konsumentów są niezbędne”.
