Komentarz makro-walutowy 13.10.2014
Najistotniejszym wydarzeniem na polskiej scenie w minionym tygodniu było posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Rynkowy konsensus już od dłuższego czasu zakładał redukcję stóp procentowych (widoczny w ostatnich miesiącach spadek wskaźników produkcji przemysłowej, branży budowlano-montażowej, sprzedaży detalicznej i trwająca od lipca deflacja), jednak kluczowa była rozpiętość samych cięć (25 pkt. czy 50 pkt?).
Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o obniżeniu stopy referencyjnej o 50 pkt. do historycznie niskiego poziomu – 2 %, stopy lombardowej do 3% oraz stopy redyskontowej do 2,25%. Jednocześnie prezes NBP, -Marek Belka podczas konferencji prasowej po posiedzeniu zapowiedział możliwość przeprowadzenia kolejnych cięć. Ze względu na chęć „skumulowania“ cyklu cięć bardzo prawdopodobna wydaje się kolejna obniżka stóp na najbliższym, listopadowym posiedzeniu o 25 pkt.- do poziomu 1,75% zamykającego tegoroczną redukcję stóp procentowych w Polsce.
Od poniedziałku mieliśmy do czynienia z korektą w trendzie spadkowym na eurodolarze. Umacnianiu się waluty europejskiej nie zaszkodził cały szereg kiepskich danych z niemieckiej gospodarki ( spadek zamówień w przemyśle, spadek produkcji przemysłowej czy spadek wskaźników importu za sierpień). Silnych wzrostów główna para walutowa doświadczyła w środę po opublikowaniu zapisu z ostatniego posiedzenia Fedu, z którego dowiedzieliśmy się, że członkowie FOMC obawiają się negatywnego wpływu gospodarki światowej na wzrost koniunktury w Stanach Zjednoczonych ( głównie za sprawą nieustannie umacniającego się dolara, szkodzącego krajowym eksporterom). W czwartek popołudniu doszło jednak do odreagowania części strat dolara (w okolice 1,2660 USD/EUR) po opublikowaniu tygodniowej liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA, która wyniosła 287 tys. przy konsensusie 294tys.
Bieżący tydzień będzie bogaty w dane krajowe. W poniedziałek poznamy wartość inflacji PPI za wrzesień, zgodnie z zapowiedziami Marka Belki możemy się spodziewać trzeciego z rzędu odczytu wskazującego na deflację w polskiej gospodarce. W piątek- zostanie opublikowany drugi z ważnych w tym tygodniu wskaźników – dynamika produkcji przemysłowej. Rynkowy konsensus zakłada odbicie z sierpniowego -1,9% r/r do 2,4% r/r. W czwartek poznamy dane dotyczące produkcji przemysłowej ze Stanów Zjednoczonych, nieco wcześniej, dojdzie też do publikacji innych istotnych danych z amerykańskiej gospodarki – sprzedaży detalicznej oraz sprzedaży samochodów za wrzesień. W piątek popołudniu czeka nas wystąpienie szefowej FED, – Janet Yellen, które powinno rzucić nieco więcej światła na termin zakończenia akomodacyjnej polityki monetarnej prowadzonej przez amerykański bank centralny.
EURUSD
Wzrosty odnotowane w ostatnich dniach na eurodolarze potwierdzają, iż mamy do czynienia z korektą w trendzie spadkowym na głównej parze walutowej. Wzrostom wartości wspólnej waluty europejskiej nie zaszkodziły zbytnio słabe odczyty z niemieckiego przemysłu opublikowane na początku tygodnia. W czwartek para EURUSD udała się na tygodniowe maksima w okolice 1,278 USD/EUR notowane ostatnio przed dwoma laty. W czwartek za sprawą spadku w niemieckim imporcie do -1,3% m/m oraz niższej od oczekiwań liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych eurodolar zaczął ponownie spadać do piątkowego 1,26 USD/EUR.
EURPLN i USDPLN
Początek tygodnia przyniósł wzrost wartości polskiej waluty, a to głównie za sprawą umacniającego się eurodolara. Od otwarcia poniedziałkowej sesji do jej zamknięcia para USDPLN spadła o niecałe pięć groszy w okolice 3,2966 PLN/USD. W środę za sprawą minutes z posiedzenia Fedu doszło do pogłębienia się spadków aż do poziomu 3,28 PLN/USD. Od czwartkowej publikacji liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych polska waluta zaczęła tracić osiągając w piątek poziom 3,32 PLN/USD.
Poprzedni tydzień to konsolidacja na parze EURPLN, wahania odbywały się w 2-groszowym paśmie od 4,17 do 4,19 PLN/EUR. Poniedziałek rozpoczął się od spadków na EURPLN, we wtorek sytuacja odmieniła się za sprawą wyjątkowo słabego odczytu z produkcji przemysłowej w Niemczech który wywołał deprecjację polskiej waluty na parze z euro (do poziomu 4,1820 PLN/EUR). Od czwartku złoty po raz kolejny tracił dostając się w piątek pod granicę 4,19 PLN/EUR.
CEE
Ubiegły tydzień przyniósł ponowne umocnienie forinta węgierskiego w stosunku do wspólnej waluty europejskiej. Podczas piątkowej sesji kurs EURHUF spadł do poziomu 305,11HUF/EUR notowanego ostatnio pod koniec czerwca br. Trend umacniający forinta trwa już drugi miesiąc, ważny poziom wsparcia dla tej pary to 302,50 HUF/EUR. W minionym tygodniu poznaliśmy także szereg danych z czeskiej gospodarki, między innymi słabszą od oczekiwań inflację CPI za wrzesień (0,7% r/r przy medianie 0,9% r/r), która wywindowała parę EURCZK w czwartek na tygodniowe maksima w okolice 27,51 CZK/EUR.
Monika Krzywda,
AKCENTA