RPP po raz kolejny podwyższyła stopy procentowe, by „przeciwdziałać ryzyku trwale podwyższonej inflacji”
„Rada ustaliła stopy procentowe NBP na następującym poziomie:
– stopa referencyjna 1,25 proc. w skali rocznej;
– stopa lombardowa 1,75 proc. w skali rocznej;
– stopa depozytowa 0,75 proc. w skali rocznej;
– stopa redyskonta weksli 1,30 proc. w skali rocznej;
– stopa dyskontowa weksli 1,35 proc. w skali rocznej” – napisano.
Uchwała RPP wchodzi w życie 4 listopada 2021 r.
RPP nieoczekiwanie podwyższyła w październiku stopę referencyjną o 40 pb do 0,50 proc.
Wzrost inflacji w Polsce
RPP podwyższyła dziś stopy procentowe (po raz drugi z rzędu), aby ograniczyć ryzyko utrwalenia się podwyższonej inflacji w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej, a więc dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP (2,5% +/- 1 pkt proc.) w średnim okresie, podał bank centralny.
„Obserwowany w bieżącym roku istotny wzrost światowych cen surowców, w tym energetycznych i rolnych, a także przedłużające się globalne zaburzenia podażowe spowodowały podwyższenie prognoz inflacji na najbliższe kwartały na świecie i w Polsce. Przy oczekiwanej kontynuacji ożywienia krajowej aktywności gospodarczej oraz korzystnej sytuacji na rynku pracy tworzyłoby to ryzyko utrwalenia się podwyższonej inflacji w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. Aby ograniczyć to ryzyko, a więc dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie Rada postanowiła podwyższyć stopy procentowe NBP. NBP może nadal stosować interwencje na rynku walutowym oraz inne instrumenty przewidziane w Założeniach polityki pieniężnej. Terminy oraz skala prowadzonych działań będą uzależnione od warunków rynkowych” – czytamy w komunikacie.
Inflacja w Polsce według szybkiego szacunku GUS wzrosła w październiku br. do 6,8% r/r, a w ujęciu miesięcznym wyniosła 1%.
„Podwyższona inflacja wynika w głównej mierze z oddziaływania czynników zewnętrznych i niezależnych od krajowej polityki pieniężnej, w tym istotnie wyższych niż przed rokiem cen surowców energetycznych i żywnościowych na rynkach światowych, wcześniejszych podwyżek cen energii elektrycznej i opłat za wywóz śmieci oraz globalnych zaburzeń w transporcie i funkcjonowaniu łańcuchów dostaw. Dodatnio na dynamikę cen oddziałuje jednak także trwające ożywienie gospodarcze, w tym popyt stymulowany wzrostem dochodów gospodarstw domowych” – czytamy dalej.
RPP: wzrost cen surowców, zaburzenia podażowe i kontynuacja ożywienia w krajowej gospodarce tworzyłyby ryzyko utrwalenia inflacji
Istotny wzrost cen surowców energetycznych i rolnych oraz globalne zaburzenia podażowe spowodowały wzrost prognoz inflacji na świecie, co wraz kontynuacją ożywienia w krajowej gospodarce i korzystną sytuacją na rynku pracy tworzyłoby ryzyko utrwalenia się podwyższonej inflacji w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej – napisano w komunikacie po posiedzeniu RPP.
Czytaj także: Podwyżki stóp procentowych zniechęcają Polaków do zaciągania kredytów >>>
„Obserwowany w bieżącym roku istotny wzrost światowych cen surowców, w tym energetycznych i rolnych, a także przedłużające się globalne zaburzenia podażowe spowodowały podwyższenie prognoz inflacji na najbliższe kwartały na świecie i w Polsce. Przy oczekiwanej kontynuacji ożywienia krajowej aktywności gospodarczej oraz korzystnej sytuacji na rynku pracy tworzyłoby to ryzyko utrwalenia się podwyższonej inflacji w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. Aby ograniczyć to ryzyko, a więc dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie Rada postanowiła podwyższyć stopy procentowe NBP” – napisano w komunikacie.
Projekcja NBP
Z najnowszej projekcji Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP wynika, że inflacja w Polsce z 50-proc. prawdopodobieństwem w 2021 r. ukształtuje się w przedziale 4,8-4,9 proc., w 2022 r. w przedziale 5,1-6,5 proc., a w 2023 r. w przedziale 2,7-4,6 proc.
W komunikacie dodano, że NBP może nadal stosować interwencje na rynku walutowym oraz inne instrumenty przewidziane w Założeniach polityki pieniężnej. Moment ich stosowania oraz skala będą uzależnione od uwarunkowań rynkowych.