Ceny transakcyjne mieszkań trzymają poziom

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

waszczyk.bernard.02.150x225Majowy odczyt indeksu średnich cen transakcyjnych mieszkań wskazuje, że sytuacja na rynku mieszkaniowym generalnie jest stabilna, choć z punktu widzenia deweloperów zapewne mogłaby być lepsza.

Ceny mieszkań utrzymują się na stabilnym poziomie – wynika z najnowszego odczytu indeksu średnich cen transakcyjnych, liczonego przez Open Finance i Home Broker na bazie transakcji dokonywanych przez klientów obydwu firm. Przypomnijmy, że pierwszy kwartał br. przyniósł 6,8-proc. zwyżkę wskaźnika, co tłumaczymy statystyczną korektą, wynikającą ze zmiany struktury rynku mieszkaniowego po zamknięciu programu Rodzina na Swoim. W kwietniu indeks zanotował 0,65-proc. spadek, który w maju, z niewielką nawiązką, został odrobiony – wzrost wyniósł 0,74 proc. Zatem tylko w tym roku indeks wzrósł o ponad 6,9 proc.

Indeks cen transakcyjnych
130609.indeks.cen.transakcyjnych.czerwiec2013.01.584x267
Źródło: Open Finance. Więcej o konstrukcji indeksu poniżej.

Na zachowanie indeksu wpływ miał też fakt, że pierwszy kwartał to okres niskiej aktywności na rynku nieruchomości. Z jednej strony ubyło więc transakcji z powodu wycofania programu RnS, a swoje dołożył też sezonowy dołek. Kwiecień przyniósł pod tym względem lekką poprawę, jednak już w maju liczba transakcji, które uwzględniliśmy przy obliczaniu indeksu, była niższa i wyniosła nieco ponad 2400. To o 5,1 proc. mniej niż miesiąc wcześniej i o 6,6 proc., mniej niż rok temu.

Spośród monitorowanych przez nas miast w ostatnim roku średnie ceny transakcyjne mieszkań najbardziej spadły w Bydgoszczy (o 5 proc.) oraz Warszawie i Olsztynie (po -3,7 proc.) Przybywa miast, w których w rocznym okresie ceny wzrosły. Przed miesiącem było ich trzy, teraz jest ich sześć. Są to: Katowice i Wrocław (wzrost po 3,3 proc.), Kraków (+2,2 proc.), Lublin (+1,7 proc.), Szczecin (+1,3 proc.) oraz Gdańsk (+0,7 proc.).
130609.komentarz.tabela.01.550x372

Komentarz i prognoza

Drugi kwartał jak dotąd nie przyniósł choćby częściowego zniesienia statystycznej, wzrostowej korekty notowań indeksu średnich cen transakcyjnych mieszkań liczonego przez Open Finance i Home Brokera, z jaką mieliśmy do czynienia w pierwszym kwartale. Spowodowana była ona przez wygaśnięcie wraz z końcem roku programu Rodzina na Swoim. Istniały uzasadnione obawy, że po tych trzech wzrostowych miesiącach, na rynek powróci tendencja spadkowa. Na razie okazuje się jednak, że sytuacja nie wygląda aż tak źle. Sprzedaż może nie rośnie tak, jak oczekiwaliby tego deweloperzy, utrzymuje się jednak na względnie stabilnym poziomie. Duża w tym zasługa klientów kupujących za gotówkę, w niewielkim tylko stopniu wspomagających się kredytami. Przed nami sezon wakacyjny, który charakteryzuje się nieco zmniejszoną aktywnością na rynku mieszkaniowym. Można więc oczekiwać, że w kilku nadchodzących miesiącach liczba transakcji i ceny będą podlegały niewielkim wahaniom.

Bernard Waszczyk
Open Finance

KOMENTARZ Home Broker, 07 czerwca 2013 r.

turek.bartosz.a.150x249W maju przeciętna cena mieszkania w dużym mieście była o 0,7 proc. wyższa niż w kwietniu – wynika z odczytu indeksu Open Finance i Home Broker. Od grudnia ubiegłego roku poziom cen wzrósł o 6,9 proc., ale wciąż za wcześnie jest, aby uznać, że zapoczątkowany 63 miesiące temu trend spadkowy na rodzimym rynku mieszkaniowym został zatrzymany. Nie można bowiem zapomnieć, że wciąż w ujęciu 12-miesiecznym odczyt Indeksu wskazuje na regres cen. Co prawda korekta wynosi tylko 2,2 proc., ale wciąż jest to odczyt ujemny.

Najbliższe miesiące mogą przynieść potwierdzenie tezy o stabilizacji rodzimego rynku mieszkaniowego w 2013 roku płynącej z ankiety przeprowadzonej wśród doradców Home Broker i Lion’s Bank. Przemawiać za tym może fakt najtańszych w historii kredytów hipotecznych (w ciągu 9 miesięcy staniały one o jedną czwartą), co nie pozostanie bez pozytywnego wpływu na popyt na mieszkania. Na możliwe zmiany może też wskazywać rosnąca aktywność inwestorów. Dziś zgodnie z danymi wspomnianych firm jest ich dwukrotnie więcej niż jeszcze pół roku temu. Z drugiej strony trzeba pamiętać o wciąż bardzo wysokiej podaży mieszkań deweloperskich oraz słabych danych o rozwoju gospodarczym co wzmaga obawy o poziom wynagrodzeń i zatrudnienia (strona popytowa rynku).
130609.stopy.proc.raty.czerwiec2013.600x342

Bieżący odczyt indeksu zmian cen mieszkań wskazuje ponadto na zanikanie wpływu na rynek zakończenia programu „Rodzina na swoim”. Faworyzował on zakupy tańszych lokali, a o dopłaty można było ubiegać się do końca ubiegłego roku. Spowodowało to spadek liczby zawieranych transakcji na początku bieżącego roku oraz wzrost przeciętnej ceny transakcyjnej wynikającej ze zmiany jakości sprzedawanych lokali. Wraz ze zbliżaniem się końca roku na rynek oprócz naturalnych mechanizmów działać też będą dwa czynniki – możliwy do wprowadzenia przez KNF wymóg posiadania 10-proc. wkładu własnego, a także medialne doniesienia o procedowanym przez Sejm programie dopłat do kredytów „Mieszkanie dla młodych”. Pierwszy z nich może spowodować wzrost popytu na mieszkania pod koniec bieżącego roku. Wpływ „Mieszkania dla młodych” może być odwrotny, ale wiarygodnie ocenić będzie go można dopiero, gdy faktycznie stosowna ustawa zostanie uchwalona przez Sejm, a Prezydent złoży na niej swój podpis.

Bartosz Turek
analityk rynku nieruchomości
Home Broker

Jak obliczamy cenę metra kwadratowego?

Począwszy od sierpnia 2009 roku ceny transakcyjne metra kwadratowego w danym miesiącu obliczamy na podstawie transakcji przeprowadzonych w okresie ostatnich trzech miesięcy. Czyli przykładowo dla marca będzie to: marzec, luty i styczeń. Dla każdego miasta wyznaczana jest mediana spośród transakcji dokonanych w trakcie danego miesiąca przez klientów Open Finance i Home Broker. Ostateczna cena powstaje z połączenia uzyskanych wyników, po uprzednim przyznaniu im różnych wag, według wzoru nr1:
130609.wzory.01.500x167

Jak obliczamy indeks?

Indeks cen mieszkań Open Finance jest publikowany co miesiąc, poczynając od sierpnia 2009 roku. Jego wartość początkowa – 1000 pkt – została wyznaczona wstecznie na grudzień 2007 roku. Indeks powstaje w oparciu o transakcje dokonane w 16 polskich miastach: Białymstoku, Bielsku-Białej, Bydgoszczy, Gdańsku, Gdyni, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie, Toruniu, Warszawie, Wrocławiu i Zielonej Górze. Obliczany jest według wzoru nr2:
130609.wzory.02.500x226