Koronawirus w Polsce. Co dalej z reformą OFE i wzrostem płacy minimalnej?
„Przesuwamy wejście w życie same rozwiązania, nie zawieszamy reformy OFE” – powiedziała Emilewicz.
„To jest kwestia podjęcia decyzji o wyborze IKE bądź ZUS-u. Może mieć to wpływ na budżet państwa w kwocie szacowanej ok. 15 mld zł. To jest kwestia części suwaka i braku wpływu z opłaty przekształceniowej. Na ten moment te kwoty zakładane są w budżecie państwa na ten rok, do czasu podjęcia ostatecznych decyzji czy w tym roku ta reforma się wydarzy. Na ten moment rząd nie podjął decyzji. Pewnie będzie to kwestia kwietnia maja, w zależności od rozwoju sytuacji epidemicznej i decyzji dotyczących nowelizacji budżetu państwa” – dodał Borys.
Czytaj także: Środki z OFE będzie można wypłacić w całości >>>
13 marca br. Senat przyjął rządowy projekt ustawy zakładający dla oszczędzających OFE wybór pomiędzy oszczędzaniem na emeryturę na nowym IKE a przeniesieniem środków na konto w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (ZUS).
Wcześniej Borys sygnalizował, że obecny okres turbulencji na rynkach finansowych nie jest właściwym momentem na przekształcanie OFE w IKE i zapowiadał, że decyzję w kwestii terminu będzie trzeba podjąć w ciągu najbliższych tygodni.
Emilewicz: chcemy, by płaca minimalna w 2021 r. nie była niższa niż w 2020
Rząd rozpocznie w czerwcu prace nad budżetem na przyszły rok, poinformowała także minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Zaznaczyła, że „nie wyobraża sobie, by płaca minimalna w przyszłym roku była niższa niż w roku bieżącym”.
„Prace nad ustawą budżetową rozpoczniemy w czerwcu. […] Nie wyobrażam sobie, by płaca minimalna w 2021 roku miała być niższa niż w roku bieżącym” – powiedziała Emilewicz podczas wideokonferencji.
Minister poinformowała także, że nie jest planowane podniesienie kwoty zasiłku dla bezrobotnych w przyszłym roku.
„Dziś nie jest przewidywane jego podniesienie. Zdajemy sobie sprawę, że 720 zł to jest kwota nieadekwatna do sytuacji. Być może będziemy musieli przemyśleć tę wartość, choć zmian w ustawie jeszcze nie mamy” – powiedziała Emilewicz.
Wynagrodzenie minimalne wynosi 2600 zł brutto w 2020 roku wobec 2250 zł w 2019 roku.
Borys z PFR: państwowy dług publiczny nie powinien przekroczyć 50% PKB w 2020 r.
Dług publiczny obliczany zgodnie z polską metodologią nie powinien przekroczyć 50% w relacji do PKB w 2020 roku, poinformował również prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.
„Powinniśmy brać pod uwagę nie zadłużenie general government, ale państwowy dług publiczny. On jest niższy niż dług sektora general government i wynosi obecnie 44%” – powiedział Borys podczas widekonferencji.
„Na ten moment można zakładać, że dług publiczny nie powinien przekroczyć 50%” – podkreślił.
Przyjęta we wrześniu ub.r. „Strategia zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2020-2023” przewiduje m.in., że relacja państwowego długu publicznego do PKB obniży się do 43,5% na koniec 2020 r. i 38,2% na koniec 2023 r. Z kolei relacja długu instytucji rządowych i samorządowych (długu publicznego wg definicji Unii Europejskiej) do PKB obniży się do 46,3% na koniec 2020 r. i 41,3% na koniec 2023 r.