Nowe kary dla menedżerów, w wysokości nawet 1 mln zł
Nowelizacja ma więc na celu dostosowanie obowiązującej ustawy do przepisów unijnych, w szczególności poprzez: wprowadzenie przepisów gwarantujących spełnienie wymogu kompetencji i reputacji przez osoby zajmujące kierownicze stanowiska w przedsiębiorstwach oraz rozszerzenie katalogu podmiotów odpowiedzialnych za wykonanie obowiązków określonych w ustawie, na które może być nakładana kara pieniężna.
Wymóg posiadania wiedzy lub doświadczenia w zakresie prowadzonej działalności
Wedle nowej ustawy na przedsiębiorców zajmujących kierownicze stanowiska nałożono wymóg posiadania wiedzy lub doświadczenia w zakresie prowadzonej działalności. Wymóg ten zostanie uznany za spełniony w razie ukończenia szkolenia lub kursu obejmującego prawne lub praktyczne zagadnienia związane z daną działalnością lub w przypadku wykonywania takich usług czy działalności przez okres jednego roku.
Zgodnie z intencją ustawodawcy, nowe przepisy mają zapewnić zwiększenie bezpieczeństwa podmiotów korzystających z usług przedsiębiorców.
Jakie rozwiązanie budzi najwięcej emocji?
– Najwięcej emocji budzi jednak wprowadzenie możliwości stosowania kar i środków wobec członków organów zarządzających oraz innych osób fizycznych odpowiedzialnych za realizację ustawowych obowiązków – mówi Julia Ziemska, prawnik z kancelarii Zięba&Partners. – Nowelizacja zakłada, że przedstawiciele kadry kierowniczej będą mogli być pociągnięci do osobistej odpowiedzialności finansowej za niedopełnienie ustawowych obowiązków, a nałożone na nich kary pieniężne mogą wynosić nawet 1 mln zł.
Czytaj także: Nowa odpowiedzialność zbiorowa firm: kary nawet do 30 mln zł >>>
Przedsiębiorcy powinni przygotować się więc nie tylko na doskonalenie wiedzy i umiejętności w zakresie prowadzonej działalności, ale zwrócić tym większą uwagę na przestrzeganie obowiązujących przepisów tak, aby uniknąć dotkliwych, indywidualnych konsekwencji finansowych.
– Nie sposób jednak pominąć, że ustawodawca dążąc do uszczelniania sytemu gospodarczego, wprowadza coraz szerszy katalog środków represyjnych, nie ujednolicając i nie precyzując przepisów ustawy w taki sposób, aby nie budziły one kolejnych wątpliwości w zakresie ich stosowania – komentuje Julia Ziemska.