Co z podwyżką stóp procentowych? Fed może dać sygnał do powrotu do ultraliberalnej polityki pieniężnej
– Interesującą sytuację mamy obecnie na rynku obligacji amerykańskich. Rentowność obligacji długoterminowych jest niższa niż krótkoterminowych. To znaczy, że inwestorzy oczekują obniżenia stóp procentowych w najbliższych miesiącach – wyjaśnia Łukasz Wardyn, dyrektor CMC Markets na Europę Środkową.
Czytaj także: RPP nie podniosła wysokości stóp procentowych. Glapiński: nic nie zapowiada zmiany >>>
Zaczęło się od Australii
Zaczęło się od Australii, gdzie stopy procentowe zostały już obniżone. Również szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi zapowiada, że nie będzie zacieśniał polityki pieniężnej, a nawet wprost przeciwnie – obiecuje różne pakiety stymulacyjne. Narasta zatem przekonanie, że jesienią Fed obniży stopy procentowe w USA, co związane jest z obawami o kondycję amerykańskiej gospodarki. Paradoksalnie dla inwestorów może być to dobra wiadomość.
Podział na dwa obozy wśród inwestorów
– Wśród inwestorów mamy podział na dwa obozy. W pierwszym dominuje przekonanie, że recesja w USA zacznie się w najbliższych 12 miesiącach. W drugim jest trochę mniej pesymizmu, czyli zacznie się “tylko” mocne osłabienie wzrostu gospodarczego. Co jednak najważniejsze, inwestorzy są spokojni. Myśląc o przyszłości wolą wybrać dobrą wiadomość, czyli obniżkę stóp procentowych niż osłabienie gospodarcze – komentuje Łukasz Wardyn.
Aktualne komunikaty z Rady Polityki Pieniężnej wskazują, że super liberalna polityka pieniężna w naszym kraju może zostać utrzymana nawet przez najbliższe trzy lata. To oznaczałoby utrzymanie niskich kosztów kredytów oraz bliskiego zeru oprocentowania lokat. Dodatkowo, obniżenie stóp w USA w stosunku do tych w Polsce może być korzystne dla kursu PLN w relacji do USD, pod warunkiem utrzymania się pozytywnych nastrojów na globalnych rynkach.