Web 3.0 oparte na blockchain zrewolucjonizuje internet?
– Nasze przeglądarki mają już taką możliwość, żeby oprócz Internetu 2.0, korzystać także z Internetu 3.0. W tym momencie można to robić w Operze na Androidzie, wystarczy uruchomić portfel kryptowalut, wpisać adres Internetu 3.0 i wejść na dowolną stronę Internetu 2.0, by podpisywać transakcje odciskiem palca. Już w fazie deweloperskiej jest nasza przeglądarka R3, która skupia się na Internecie 3.0 – wskazuje podczas targów Mobile World Congress w Barcelonie Julia Szyndzielorz z Opery.
Nowa wersja przeglądarki Opera
Opera wypuściła niedawno na kanale deweloperskim nową wersję przeglądarki o numerze 59 i nazwie R3 – Reborn 3. Twórcy zapowiadają, że to pierwsza desktopowa przeglądarka gotowa na internet jutra, czyli Web 3.0. Sam termin to wizja zdecentralizowanego internetu, zdominowanego przez sztuczną inteligencję, gdzie informacje są poukładane tak, by były maksymalnie łatwe do znalezienia i czytelne dla użytkownika.
Web 3.0 gwarantuje maksymalne bezpieczeństwo
O ile obecne przeglądarki w żaden sposób nie gwarantują prywatności i anonimowości, a dane są zbierane nie tylko do celów marketingowych, o tyle Web 3.0 bazuje na technologii blockchain, tym samym gwarantuje maksymalne bezpieczeństwo.
– Internet 3.0 to przestrzeń do eksploracji dla technologii finansowych, można bardzo łatwo przekazać informację do dowolnej osoby na drugim końcu świata. Powstają pierwsze gry, np. Axie Infinity, w których blockchain pozwala na posiadanie własności, np. do postaci w grze. Własność to jeden z głównych aspektów blockchain. Jest też kwestia identyfikacji ludzi – jeśli wydawca wprowadziłby system napiwków, można byłoby przesyłać napiwek, nie podając nr karty kredytowej, tylko zrobić to błyskawicznie za pomocą odcisku palca – mówi Julia Szyndzielorz.
Opera obsługuje płatności online z kryptowalutą
Opera obsługuje teraz płatności online z kryptowalutą, z systemem wsparcia dla sprzedawców. Umożliwia wysyłanie pieniędzy z portfela do portfela i współdziałanie ze zdecentralizowanymi aplikacjami (dappy), portfel Opery automatycznie wykryje i wyświetli tokeny, które mogą być używane przez niektóre aplikacje, np. jako waluta w grze. Użytkownik ma pełną kontrolę nad funduszami i kolekcjonerskimi kluczami, ponieważ wszystkie są przechowywane na smartfonie, dodatkowo bezpieczna blokada systemu Android ułatwia transakcje na blockchain – nie wymaga żadnych dodatkowych kodów PIN ani haseł.
– Jeśli kupujemy film od Apple’a albo Google’a czy książkę na Amazonie, to tak naprawdę ta książka do nas nie należy. Jeśli zmieniamy region lub zmienią się warunki użytkowania, to firma może nam ją zabrać. Wypożyczamy ją jedynie i mamy prawo do korzystania z niej. Technologie blockchain pozwalają zaś na przekazywanie własności p2p, od jednej osoby do drugiej, bez pośrednictwa głównego wydawcy. Na tym opiera się blockchain i Internet 3.0 – tłumaczy ekspertka.
Na początek zaktualizowana przeglądarka systemu Android będzie obsługiwać wyłącznie Ethereum. Nowa usługa jest dostępna dla użytkowników ze Szwecji, Norwegii i Danii – Opera nawiązała współpracę z firmą Safello, zarejestrowaną przez szwedzki Urząd Nadzoru Finansowego.
Coraz więcej firm rozwija technologie blockchain
Coraz więcej firm rozwija technologie blockchain, pojawiają się też kolejne wirtualne waluty. Najnowszy flagowy telefon firmy Samsung, S10, będzie zawierał specjalną funkcję bezpiecznego przechowywania przeznaczoną do prywatnych kluczy kryptowalutowych. Tym samym dołącza do powoli rosnącej linii smartfonów, zaprojektowanych z myślą o kryptowalutach, wśród których są już zapowiedziane HTC Exodus 1 i Sirin Labs Finney.
– Wierzymy, że Internet 3.0 to początek przyszłości. W przyszłości cały internet będzie opierał się na tych technologiach. Trudno powiedzieć, kiedy dokładnie się to stanie, ale otwieramy przestrzeń dla deweloperów – zapowiada Julia Szyndzielorz.