Banki i SKOK-i udzieliły więcej kredytów konsumpcyjnych i mieszkaniowych w lutym 2018 r. Spadła liczba wydanych kart kredytowych
– W dwóch pierwszych miesiącach 2018 r. dodatnie dynamiki liczby udzielonych kredytów konsumpcyjnych dotyczyły kredytów we wszystkich przedziałach kwotowych. 10% dynamikę odnotowały kredyty niskokwotowe (w przedziale do 1 tys. zł.), a najwyższe dodatnie dynamiki wzrostu dotyczyły kredytów wysokokwotowych powyżej 20 tys. zł (14,9%) – powiedział główny analityk BIK Waldemar Rogowski.
Według niego, w ujęciu wartościowym banki i SKOK-i udzieliły w okresie styczeń-luty 2018 r. kredytów konsumpcyjnych na kwotę o 12,3% wyższą niż w tym samym okresie 2017 r. – Wzrost odnotowano w każdym z sześciu przedziałów kwotowych – najwyższy wśród kredytów > 20 tys. zł – 15,3%. Warto zauważyć, że o 10,7% wzrosła również wartość kredytów do 1 tys. zł, który to segment był od kilku lat silnie eksplorowany przez firmy pożyczkowe – dodał Rogowski.
– Czyżby banki ponownie zainteresowały się tym segmentem rynku kredytów konsumpcyjnych? Po udanych dwóch pierwszych miesiącach 2018 r. wydaje się, że można z optymizmem patrzeć na cały rok, pod warunkiem, że nie wystąpią negatywne zdarzenia zarówno o charakterze globalnym, jak i lokalnym, które zmniejszyłyby apetyt banków na ryzyko, a gospodarstwa domowe zniechęciło do zaciągania kredytów konsumpcyjnych, należy więc uważnie analizować otoczenie globalne i makroekonomiczne – podsumował Rogowski.
Więcej kredytów mieszkaniowych
Banki komercyjne, spółdzielcze oraz SKOK-i udzieliły 20,5 tys. kredytów mieszkaniowych na łączną kwotę 4,57 mld zł w lutym 2018 r. Stanowi to wzrost o 11,4% w ujęciu liczbowym i wzrost o 19,5% w ujęciu wartościowym w porównaniu do lutego 2017 r. – podało także BIK.
– Luty 2018 r. jest już kolejnym wzrostowym miesiącem dla kredytów mieszkaniowych, zarówno pod względem liczby, jak i wartości udzielanych kredytów. Na rynku kredytów mieszkaniowych nadal panuje więc duży optymizm. Dwucyfrowa dynamika w ujęciu wartościowym, po części wynika ze struktury udzielanych kredytów mieszkaniowych. 53% wartości udzielonych w lutym br. kredytów mieszkaniowych przypada na kredyty powyżej 250 tys. zł (25% z przedziału 250-350 tys. zł i 28% powyżej 350 tys. zł). Ponadto dynamika udzielanych kredytów mieszkaniowych w poszczególnych przedziałach kwotowych jest zróżnicowana – powiedział główny analityk BIK Waldemar Rogowski.
Jak podaje BIK, w lutym 2018 r. liczba udzielonych kredytów wysokokwotowych w przedziale 250-350 tys. zł, w porównaniu do lutego 2017 r. wzrosła o 23,6%, zaś kredytów powyżej 350 tys. aż o 24,9%. – Po wynikach dwóch pierwszych miesięcy br. można z optymizmem patrzeć na cały 2018 r. na rynku kredytów mieszkaniowych, tym bardziej, że deweloperzy prognozują rekordy sprzedaży, a widmo podwyżek stóp procentowych istotnie się oddala, co z jednej strony zachęca do zaciągania kredytów z drugiej zniechęca do nisko oprocentowanych depozytów bankowych i zwiększa zainteresowanie inwestycjami alternatywnymi, do których niewątpliwie należą nieruchomości, szczególnie pod wynajem. Należy jednak pamiętać, że inwestując na rynku nieruchomości ponosimy wyższe ryzyko inwestycyjne, a jednocześnie mamy ograniczoną do ok. 5-8% stopę zwrotu – powiedział Rogowski.
Mniej kart kredytowych
BIK podał także, iż banki komercyjne, spółdzielcze oraz SKOK-i wydały 76,8 tys. kart kredytowych w lutym 2018 r. na łączną kwotę limitów wysokość 422 mln zł, co oznacza spadek w skali roku o 12,6% w ujęciu liczbowym i wzrost o 10,7% w ujęciu wartościowym.
– W lutym br. odnotowaliśmy powrót negatywnej tendencji, z którą mieliśmy do czynienia już od dłuższego czasu, a pozytywne efekty sprzedażowe odnotowane w styczniu 2018 r.były tylko jednorazowymi zdarzeniami, a nie trwałym odwróceniem, wcześniej obserwowanego negatywnego trendu w kartach kredytowych, związanego z wydawaniem coraz mniejszej liczby kart. Liczba wydanych kart kredytowych w lutym 2018 r. jest o 12,6% niższa niż w lutym 2017 r. – powiedział główny analityk BIK Waldemar Rogowski.
W lutym 2018 r. wydano 76,8 tys. kart. Dodatnie dynamiki odnotowały tylko karty z limitami 1-2 tys. zł oraz 4,5-10 tys. zł. – Najwyższy spadek dynamiki przyznawanych limitów kart kredytowych r/r aż o 43,6% odnotowaliśmy w przypadku kart o limicie od 2 do 3,5 tys. zł – dodał Rogowski.
Według danych BIK, w lutym 2018 r. przyznano 50,4 tys. limitów kredytowych w kontach osobistych na łączną kwotę przyznanych limitów 228 mln zł. Stanowi to wzrost o 7,3% w ujęciu liczbowym i wzrost o 14,5% w ujęciu wartościowym, w porównaniu do lutego 2017 r.
– W lutym 2018 r. nadal obserwujemy kilkuprocentową dodatnią dynamikę liczby przyznanych limitów kredytowych w kontach osobistych (+7,3%) w porównaniu z lutym ubiegłego roku. Już od początku 2017 r. obserwujemy wzrost zainteresowania limitami kredytowymi w kontach osobistych. Zjawisko to jeszcze wyraźniej widać w tym roku. Analizując przyznawane limity w określonych przedziałach kwotowych widzimy, że w dwóch pierwszych miesiącach 2018 r. 64% wartości przyznanych limitów w kontach osobistych koncentruje się w przedziale > 7 tys. zł. Wydaje się, że rośnie popularność limitów kredytowych jako alternatywy do kredytów gotówkowych w zakresie finansowania bieżących potrzeb konsumpcyjnych gospodarstw domowych – dodał Rogowski.
Źródło: ISBnews